......owym, czyli groch z kapustą.
Nie wiem ciągle czemu, ale powiedzenie "groch z kapustą" ma znaczenie
pejoratywne.
A tak naprawdę to całkiem niezłe jedzenie, choć może trudno je nazwać
dietetycznym. Kiedyś jadłam w ramach kolacji wigilijnej.
Okazuje się, że znów przesunęła się data naszego wyjazdu. Jeszcze miesiąc
tu pobędziemy, a tak dokładnie to pokoczujemy kręcąc się pośród już
zapakowanej części pudeł. Delikatnie rzecz ujmując chyba zacznę brać Kalms
by swe skołatane nerwy nieco ukoić.
Kolejny raz trzeba było odwoływać transport, zmienić termin od którego
będzie wolne mieszkanie, zmienić też rezerwację hotelu, bo ostatnią noc
spędzimy w hotelu - jakoś nie bawi mnie spanie na karimacie.
Nie bawiło mnie w młodości a na starość tym bardziej nie bawi.
"Na pociechę" - moja córka też ma z tego powodu problem, bo zamówione
meble już są gotowe i wylądują w jej mieszkaniu. Producent w drodze łaski
może je przechować najwyżej 10 dni. A to za mało.
Tyle w temacie przeprowadzki.
Przy okazji wyszło na wierzch, że nasz fiskus to ma w nosie fakt, że
my wynajmując mieszkanie w innym mieście ponosimy koszty, więc rzecz
biorąc na logikę, zysk który uzyskamy odnajmując komuś swoje obecne
mieszkanie powinien być pomniejszony o koszty wynajęcia innego mieszkania.
Otóż nic z tego -fiskusa nie obchodzi, że my będziemy dla siebie gdzieś tam
wynajmować mieszkanie- nasza strata, nasza sprawa.
Dla fiskusa ważne by ściągnąć z nas raz na kwartał 8,5% ceny za którą my
odnajmiemy komuś mieszkanie.
Wreszcie pojęłam sens wcześniejszej emerytury - nie łudzcie się, że to z troski
o ludzi, a o kobiety zwłaszcza. To wstęp do umieszczenia kobiet z powrotem
w domu- niech siedzą w domu zgodnie z przykazaniami boskimi, niech
służą mężowi, rodzą dzieci a nie pyskują. Program edukacji zmierza do tego,
by przypadkiem któreś z bachorów nie posiadło zbyt dużo rzetelnej wiedzy.
To ma być katolicka młodzież, z której sobie wychowają nowe, ultra
katolickie społeczeństwo, w którym rola kobiety sprowadzi się do przedmiotu,
a nie podmiotu.
A tak na końcu- jestem zbulwersowana "nowym" kierunkiem- jeżeli prawo
czegoś zabrania, to zamiast zastanowić się dlaczego, należy podjąć kroki by to
prawo zmienić. Jakieś działanie jest niezgodne z Konstytucją?- nie ma sprawy-
wystarczy po prostu zmienić Konstytucję.
I opadła szatka rycerza z p.prezydenta odsłaniając nagą prawdę, która i tak
prześwitywała spod rycerskich szatek.
Podobno będzie jeszcze kilka dni niemal ładnych. I takich słonecznych dni
życzę wszystkim, którzy zostali poszkodowani przez te cholerne deszcze.
Tym nieposzkodowanym też życzę słoneczka.