Lepiej mi - skończyłam szalik "boa". Chyba ma niewielką wadę
wzroku, ale trudno.Może jeszcze poprawię, gdy od niego nieco
odpocznę.
Lewa i prawa strona są takie same, robiłam szydełkiem, z trzech
kłębków. Nigdy więcej - mozół wielki.
No to idę spać, dobrej nocy wszystkim.