Człowiek nie tylko wielce utalentowany ale i wszechstronnie muzycznie
wykształcony.
Uzmysłowiłam sobie, że miałam wiele szczęścia, że po operacji wszczepienia
zastawki aortalnej i bypassów mój ślubny nadal żyje, chociaż po tamtej
operacji od grudnia do kwietnia pałętał się po różnych szpitalach i było wiele
dni, w których oboje traciliśmy nadzieję.