drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 16 sierpnia 2024

Uprzedzam ..... nudne będzie.

 Dochodzi   godzina dwudziesta  pierwsza, za oknem  już  tylko 28 stopni, na jutro przewidują o jeden stopień mniej.  Zgodnie  z wytycznymi dostosowanymi do mego wieku i kondycji a także do faktu, że  aktualnie   przebywam  tu  sama,  nie wychodzę  bo upał  i  siedzę grzecznie  w domu, bo moi  na  wakacjach. Popijam wodę z cukrem i solą i czytam. Dodanie  do  wody soli i  cukru powoduje,  że  taki płyn  dobrze nawadnia organizm a nie przelatuje przez nas  niczym pociąg  ekspresowy.

Od zawsze intrygowało mnie  funkcjonowanie mózgu i.....co się dzieje  gdy  wydamy ostatnie tchnienie. A zaczęło mnie interesować gdy miałam 24 lata i w trakcie operacji (która miała  być niemal kosmetycznym zabiegiem)  miałam zatrzymanie  akcji  serca z powodu b. silnego i niespodziewanego krwotoku. Dobrze, że   szpital miał nieco krwi  zgodnej  z moją grupą poza tym  karetka  zdołała  dowieźć świeży jej  zapas.  Nie miałam żadnych doznań z tej okazji (typu  tunel, światło itp., bowiem  byłam w narkozie), a o tym, że było "nie fajnie i byłam jedną  nogą  gdzie indziej  dowiedziałam  się wychodząc po 3 tygodniach  ze  szpitala.  Trochę  się dziwiłam, że mnie tak "niańczą" i że tak długo w tym szpitalu jestem.I jakoś od tej pory mam takie nieco  dziwne  zainteresowania.

Właśnie  pan Robert  Lanz, uznawany za trzeciego najważniejszego  obecnie naukowca  zajmuje  się badaniami  nad komórkami macierzystymi, a  wcześniej  zajmował się zagadnieniami związanymi  z klonowaniem zagrożonych gatunków zwierząt. Poza tym  zawsze interesował  się fizyką, mechaniką kwantową, astrofizyką. Ten wachlarz  zainteresowań zaowocował   TEORIĄ  BIOCENTRYZMU.   

Według tej teorii podstawą  wszechświata jest  świadomość i to ona tworzy materialny  wszechświat.. Zdaniem Lanzy prawa  natury i stałe kosmologiczne wydają  się  być dostrojone  do tego aby  istniało życie. 

Poza tym jego zdaniem inteligencja  istniała przed materią. Teoria   biocentryzmu zakłada, że śmierć świadomości  nie istnieje.  Śmierć jest  tworem  funkcjonującym tylko w myślach, bowiem  ludzie identyfikują  się ze  swoim  ciałem. A ponieważ powłoka  materialna po jakimś  czasie musi umrzeć, to wydaje  się ludziom logiczne, że to samo  dzieje  się i ze świadomością.

Według tej teorii w jednym  wszechświecie nasze  ciało jest martwe, ale  gdzieś  zawsze będzie istniał inny wszechświat, w którym  może  się określić nasza świadomość zyskując  w ten  sposób tymczasową przynależność do czasu i  przestrzeni- czyli po śmierci fizycznej naszego  ciała nasza świadomość  wędruje  do innego wszechświata.

Te  teorię wspiera praca  naukowa oraz  badana  dwóch naukowców Stuarta Hameroffa i sir  Rogera  Penrose.  Hameroff to emerytowany profesor anestezjologii i psychologii  Uniwersytetu Arizońskiego, a  Penrose  to matematyk i  fizyk Uniwersytetu Oksfordzkiego. Obaj panowie   wspólnie opracowali  Kwantową Teorię  Świadomości.  Ich teoria  sugeruje, że ludzka  świadomość jest wynikiem procesów  zachodzących w mikrotubulinach - czyli w  strukturach białkowych znajdujących się wewnątrz  neuronów mózgu. Zdaniem obu naukowców mózg nie jest  tylko skomplikowanym organem  biologicznym ale też potężnym komputerem kwantowym. Stąd   wniosek, że świadomość jest  swego rodzaju programem. Stąd  również  wniosek, że  świadomość jest  swego rodzaju programem, który  działa  na tym biologicznym komputerze  kwantowym.  I zdaniem obu  naukowców ten program może kontynuować swoje działania nawet po śmierci  biologicznej organizmu.

Hameroff wyjaśnia, że w chwili śmierci klinicznej, gdy  serce przestaje  bić oraz  ustaje przepływ krwi, mikrotubule w komórkach mózgowych tracą swój stan kwantowy, ale informacja kwantowa w ich strukturach nie ulega zniszczeniu, ale  rozprasza  się i  wraca  do  wszechświata.. 

Teoria ta może  być wyjaśnieniem zjawisk doświadczeń  bliskich  śmierci. Gdy pacjent zostaje   pomyślnie  reanimowany informacja   kwantowa może powrócić do mikrotubul, co skutkuje potem  relacjami o przeżyciach na pograniczu śmierci. Jeżeli jednak  reanimacja nie powiedzie  się i pacjent umrze, to te informacje  kwantowe mogą poza  ciałem istnieć prawdopodobnie  nieskończenie  długo. I ta  informacja  kwantowa to w popularnej nomenklaturze jest  zwana  duszą.

Teoria  tych  dwóch naukowców nie jest jakąś  nowością bo ma już   ze  20 lat, a obaj  profesorowie nadal kontynuują swoje  badania. Być może ów nieco  dziwny  mariaż fizyki kwantowej z reinkarnacją da nam odpowiedź na pytanie czy jesteśmy czymś  więcej niż tylko ciałami i czy nasza  świadomość jest  czymś fundamentalnym  dla wszechświata a nie  tylko ubocznym produktem ewolucji  biologicznej.

 A może nas wcale nie ma a jesteśmy  tylko komputerową grą???  To też jest niewykluczone.

Miłego weekendu  Wszystkim życzę!!!!





I kilka  zdjęć z berlińskich  spacerów.