drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Odzyskałam ......

 ...........łazienkę.

Dziś punktualnie co do minuty przybył pan, który  miał się zająć moją łazienką. Równiutko o 9 rano zadzwonił u mnie domofon i przybył bardzo miły pan z własną drabiną i różnymi innymi akcesoriami koniecznymi do  zalepienia dziury w suficie oraz usunięcia  brzydkich zacieków na nim.

Na początku wyglądało to tak- ja nawet  małym palcem nie kiwnęłam-wszystko pan konserwator okrywał.


A w trzy godziny później już tak:

I- wyobraźcie sobie, wszystkie pomalowane powierzchnie  zostały wysuszone  suszarką nim pan remontowiec uznał, że naprawa u mnie jest  zakończona. 

Tu wszyscy ci, co robią  jakiekolwiek prace  remontowe mają przemiły zwyczaj sprzątania po sobie łącznie z wyniesieniem śmieci do śmietnika a  nie wrzuceniem ich do mego kubełka na śmieci. I nawet mi ten pan  umył podłogę - własną, służbową ścierką. I..' jeszcze jeden obyczaj - nawet najbardziej  uzależniony od nikotyny palacz  nie  zapali papierosa w mieszkaniu osoby,  u której pracuje.  I jeszcze pewien szczegół - nie widziałam tu jeszcze żadnego z pracowników by był w  brudnym roboczym ubraniu. Nawet ci co pracuję przy renowacji budynku na rusztowaniach codziennie przychodzą w  czyściutkich roboczych ubraniach- a widzę  ekipę codziennie, bo pracują po drugiej stronie  mojej ulicy.

U mnie zimno, dziś wprawdzie było pogodnie, ale temperatura  nie przekraczała 0 stopni. Chyba zima się zaczyna. Niestety- bo muszę  jutro wyjść po zakupy. A jak wiecie  NIE LUBIĘ  ZIMY!!!!!

Miłego dla Was! Święta już tuż, tuż, więc to zamiast bluesa: