Obiecałam pewnej miłej osobie, że zrobię dla niej coś prostego i nie
będzie to wisior, oprawiony lub nie.
Myślałam całe dwa dni i wymyśliłam taki komplet.
Kolor jest może nieco przekłamany, ale "persian turkus" jest
bardziej zielony niż niebieski.
Mam nadzieję, że to jest dość proste. W każdym razie nie było
skomplikowane w wykonaniu.
****
Pokazywałam tu już dwukrotnie wisior- kamea na muszli.
Jeden powędrował do mojej córki, drugi zrobiłam dla siebie, ale
już go nie mam. Tak bardzo się komuś spodobał, że nie miałam
sumienia odmówić i go oddałam.
Do trzech razy sztuka - znów kupiłam taką kameę na muszli i
tym razem mam zamiar zrobić naszyjnik techniką haftu koralikowego.
Może gdy się narobię jak niemądra, to tak łatwo się go nie pozbędę.
P.S.
Znów zaczęłam się znęcać nad klawiaturą. Kto ciekawy, niech
zrobi klik