Nieco zamilkłam, ale nie z zachwytu nad sobą, że już tu tyle lat tkwię,
ale po prostu ostatnie wydarzenia w Polsce i w Paryżu wytrąciły mnie
zupełnie z równowagi.
Miałam zamiar przemilczeć "wydarzenia" u nas -wszak przegrane przez
PO wybory i dojście do steru znanej już ekipy jeszcze nikogo u nas nie
zabiły, ale dzisiejsze posunięcie nowego prezydenta powinno być dla
wszystkich poważnym ostrzeżeniem - to sygnał, że nowa władza dąży
do pogwałcenia wszelkich dotychczasowych norm prawnych i
wprowadzenia nowych, wygodnych dla siebie.
Uniewinnienie kogoś, kto jeszcze nawet nie jest skazany prawomocnym
wyrokiem (bo brak jak dotąd uzasadnienia wyroku skazującego) jest
sprawą kuriozalną.
A podobno nowy prezydent ukończył prawo.
Pozostaje tylko pogratulować wiedzy prawniczej.I bezczelności.
*****
Tak sobie myślę, że świat, który się skurczył i stał się globalną wioską,
zaczął się staczać po równi pochyłej.
Ciągle gdzieś się toczą mniejsze i większe wojny, po morzach hulają
współcześni piraci, terroryzm kwitnie, bieda w Trzecim Świecie coraz
większa a islam zatacza coraz szersze kręgi i jest wykorzystywany
przez różnych bandytów do werbowania ludzi do roli mięsa
armatniego.
W Brazylii po fawelach krążą "islamscy misjonarze" i przekonują ludzi by
przeszli na islam, bo to jedyna religia, która im zapewni lepsze życie.
Bo dla Allaha każdy ubogi jest ważny i na wagę złota.
W krajach europejskich wielu imamów współpracuje z tworem o nazwie
Państwo Islamskie.
Chyba najwyższy czas by państwa europejskie przeanalizowały wspólnie
skąd PI bierze ropę, którą handluje i od kogo kupuje broń.
Na koniec pozostaje tylko złożyć gratulacje tym wszystkim, którzy
w swej naiwności tak bardzo cieszyli się z rewolucji wiosennej
w Egipcie, Tunezji i innych krajach arabskich.
Podobną naiwnością wykazują się ci wszyscy, którzy uważają, że
kraje o bardzo silnej strukturze klanowej i plemiennej będą kiedykolwiek
krajami demokratycznymi.