....ale ja znów jestem chora!!!! Nic tylko się zabić i to szybko.
Idę do łóżka, sama, a właściwie to z termometrem i prochami.
Kaszlę tak, że chyba za którymś razem wpadnę przez podłogę do
własnego mieszkania.
Bolą mnie zatoki szczękowe, wyglądam jak królik po testach
dermatologicznych, głowa też mnie boli.
Na komentarze pod poprzednim postem odpowiem gdy nieco dojdę
do siebie po nieprzespanej nocy.
nara ... jak piszą współcześni pisarze:)))