Taki zupełnie zwyczajny wisior , w sam raz do cienkiego golfu lub
jakiegoś sweterka. A na nim malutki fragment obrazu E.Moneta
z cyklu Nenufary.
Długo myślałam na czym go zawiesic i wymyśliłam- sznurek zrobiłam
szydełkiem, jakimś bardzo dziwnym ściegiem, coś jakby podwójnym
łańcuszkiem.