drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Świeta , Święta i......

po świętach.
Pogodzie coś się pomyliło - w niedzielę padało, a dziś-  ponieważ to jest
Lany Poniedziałek-  świeci  słońce.
No ale przynajmniej w sobotę było ładnie, więc odwiedziliśmy Łazienki
Królewskie.
Małym wszystko się tam podobało - nawet skorki wędrujące wzdłuż
krawężnika i olbrzymie karpie  w stawie. Oczywiście furorę robiły
wiewiórki, zwłaszcza, że jadły dzieciakom orzechy z rączek.
Niektóre fragmenty  parku są rewitalizowane,  a super droga restauracja
Belvedere - remontowana.
Ludzi było pełno, wszelkie miejsca w kawiarenkach pozajmowane.
W teatrze na wyspie występował tylko jeden aktor.

Jego towarzysz spacerował tymczasem brzegiem stawu

Znalazłam jednego łabędzia, jest pewnie roczniakiem, bo ma
 jeszcze szare piórka

Nie wiem zupełnie co to za ptaszę siedziało na gałęzi

A magnolie już w pełnym rozkwicie

Krasnale i Chopin

A tak się spaceruje z dziadkiem po parku
A tak się karmi wiewiórkę
Wiewiórce groziło przekarmienie bo młodzi karmili ją na zmianę
Niestety niedzielny spacer był w deszczu

A dziś Krasnale są już w drodze do domu, bo jutro od rana muszą
 iść do przedszkola, a rodzice do pracy.
A ja zaraz przyjmę pozycję horyzontalną i chyba trochę  pośpię bo
Krasnale raczej bardzo wcześnie wstawały.