drewniana rzezba

drewniana rzezba

środa, 31 stycznia 2024

***

 Coraz  częściej dochodzę  do odkrywczego  wniosku, że stanowczo już  zbyt długo żyję. Po prostu gdy się długo żyje to co jakiś  czas jest się dość biernym świadkiem różnych przemian w życiu codziennym. Trzeba oddać  sprawiedliwość  światu, że nie  zawsze są to złe przemiany, ale jak mawiają niektórzy, "lepiej jest  często wrogiem  dobrego".

Pisaliście   kiedyś testament? Taki najprostszy, typu co komu ma przypaść z waszej własności  - dzieciom, wnukom, komuś z rodziny lub komuś, czyjej obecności w  waszym życiu nikt  się nie  spodziewał? 

Przed wyjazdem z Polski oboje z mężem odwiedziliśmy  Biuro Notarialne i sporządziliśmy dwa testamenty. Dzięki temu gdy mój mąż odszedł w Niebyt nie było żadnych problemów, stawiłyśmy się z córką na tzw. "otwarcie" testamentu, wszystko było jasne i klarowne,  zero problemów - no może tylko "złapanie terminu" w najbliższym polskim Biurze Notarialnym było  "średnio proste"- za to odległość od  naszego miejsca  pobytu całkiem strawna, czyli  106 km i dojazd też niezły.

Ale  świat z przeróżnymi nowymi technologiami idzie  do przodu i kto wie, czy za niedługi  czas w testamencie  nie będzie również wymagana  klauzula czy - życzymy sobie by nasi spadkobiercy "cyfrowo nas po śmierci sklonowali." Omal się nie  zadławiłam  poranną kawą gdy to przeczytałam - bo gdy nie  wiesz  czy się śmiać czy płakać to się krztusisz .

Nie  dość, że różne religie straszą nas jakimiś karami, piekłami, czyśćcami po śmierci to teraz jeszcze  może dojść owo pośmiertne sklonowanie i zapewne jest to bardziej  realne niż owo niebo, piekło i pozostałe możliwości.

Doktor Masaki Iwasaki z Seulskiego Uniwersytetu Narodowego przeprowadził ankietę wśród 222 dorosłych  Amerykanów na temat akceptacji cyfrowego klonowania osoby  zmarłej -  97% respondentów było przeciwnych dokonaniu takiego "wskrzeszenia" bez  zgody osoby  zmarłej, a 57% zaakceptowało     taki projekt jeśli zmarły przed śmiercią wyraził na to  zgodę. 

W szerszych badaniach około 59% badanych wykluczyło taką możliwość po śmierci,  a 40% uważało proces takiego cyfrowego klonowania za nie do zaakceptowania nawet wtedy, gdy zmarły przed śmiercią wyraził zgodę na cyfrowe klonowanie.

I być może w niedługim  czasie będziemy w  swoich testamentach umieszczać zapis dotyczący tego czy życzymy  sobie czy też nie by nas po śmierci sklonowano cyfrowo.

A co Wy o tym cyfrowym klonowaniu myślicie? 

Miłego nowego tygodnia Wszystkim!!!!!


I trochę "staroci"  muzycznych bo bardzo lubię głos Engelberta. Bo on  śpiewa a nie  wydziera  się ostatkiem  sił.