drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 18 czerwca 2021

Ciąg dalszy o niczym.


 Lawenda zaczyna rozkwitać! Grzeczna roślinka, docenia moje starania;) Gdy o 6,00 rano jest już na termometrze w cieniu 24 stopnie, to  aż się  boję pomyśleć co będzie później.  A powietrze stoi, zero przewiewu, nawet najcieńsze gałązki podwórkowych brzóz ani drgną. I ptaki się nie drą, pewnie już mają dość upału. Na dziś przewidują  34 stopnie. Na całe szczęście wilgotność powietrza to zaledwie 19%, niestety indeks  promieniowania UV wysoki, aż 7. A ja muszę się wytaszczyć dziś z domu. No przykre, ale  nikt nie obiecywał, że życie będzie cały czas jednym rozkosznym romansem. Resztę wystukam gdy wrócę.

Właśnie  się dowiedziałam, że w ciągu najbliższych 45 dni po raz ostatni można wyrobić sobie elektronicznie Dowód Osobisty. I zapewne skorzystam z tej opcji. Więcej wyczytacie tu: polski.obserwator.de/polska/ostatnie-45-dni-na-polski-dowod-przez-internet

Jest godzina 20,14 a u mnie  temperatura na dworze to 32 stopnie. Prawdę mówiąc jest niewiele lepiej niż w południe gdy było o 2  stopnie więcej. Moje domowe 20 stopni to luksus, w którym właśnie  zaczynam się pławić. 

W ramach pilnowania dzieci utonęłam w  pierwszym tomie "Opowiadania zebrane" Julio Cortazara. Lubię jego dzieła, bo nawet najmniejsze jego opowiadanie to dzieło. Szkoda, że już odszedł.

Przed nami weekend- sobota i niedziela to słońce ciurkiem i 35 stopni ciepełka, w poniedziałek już tylko 29 a w środę szansa na słabe opady deszczu i tylko 24 stopnie.

A u mnie znów bluesowo...


Miłego weekendu Wszystkim!!!!!!!