drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 8 maja 2020

Zupełnie wyjątkowo......

...................dziś w Berlinie jest dzień wolny od pracy.
W pozostałych  Landach jest to zwykły dzień roboczy.
Berlin obchodzi  dziś 75 rocznicę wyzwolenia od narodowego socjalizmu
oraz koniec II wojny światowej.
Jako niezbyt miła osoba pomyślałam, że to całkiem niezły pomysł, by rocznicę
klęski przerobić w sukces , w owo wyzwolenie się.
Z powodu pandemii  będzie to głównie świętowanie wirtualne. Od 2 maja do
2 września funkcjonuje  online  program "Projekty kulturalne Berlina", czyli
cyfrowa podróż w 1945 rok. Głównym punktem programu jest wystawa
pt. "Do Berlina", czyli wirtualne zwiedzanie zrujnowanego Berlina od
Reichstagu, przez Bramę Brandenburską  aż do byłego obozu Sachsenhausen.
Poza tym Berlin ufundował tablicę upamiętniającą udział polskich wojsk
w wyzwalaniu Berlina.
Ale uroczyste odsłonięcie jest planowane dopiero 2 września - o ile już
wtedy nie będzie obostrzeń związanych z pandemią.
Powiem szczerze - gdy oglądam Warszawę i Berlin właśnie  z roku 1945 to
zawsze czuję ten sami żal - tak samo  szkoda mi i Warszawy i Berlina.
Przedwojenny Berlin był naprawdę pięknym miastem. Resztki tego piękna
widzę nawet na co dzień w dzielnicy, w której mieszkam.
I pomyśleć, że przez zaburzenia psychiczne jednego idioty, jego "idee fix",
cały świat przewrócił się  do góry  nogami.
W przedwojennym Berlinie żyło wielu twórców - muzyków, aktorów,
pisarzy, plastyków - niestety nie dożyli końca wojny, ponieważ według
chorej ideologii byli "niewłaściwej  narodowości".
Bardzo niepokoi mnie ideologia partii obecnie rządzącej w Polsce- zapędy
jej szefa mogą przynieść krajowi zupełnie nieciekawe wydarzenia.
A w niedzielę jest tu obchodzony Dzień Matki. Po raz pierwszy był
obchodzony w 1923 roku. To "ruchome"święto, zawsze jest w drugą
niedzielę maja, a więc  data jest różna.
U mnie  na termometrze +22 w cieniu, ale już od 11 b.m. ma nastąpić
silne ochłodzenie, nawet o 20 stopni. I gdzieś może nawet spaść śnieg.
Właściwie nic  nowego, zdarzało się,że padał śnieg w maju na nizinach.
Miłego weekendu;)