Według mnie to chyba będzie obrazek ,bo podkład pod liskiem nie wygląda mi na dzianinę, ale tak jakby coś sztucznego .To jest chyba taka antypoślizgowa mata ,jak pod dywaniki w łazience . Ja na razie produkuję prezenty Mikołajkowe :)
Pudło. Szalik, co widać w następnej notce.:))) Miłego, ;) P.S. Czy Ty wiesz, że gdzieś się nam wakacje zagubiły już? Pewnie poczekamy do ferii zimowych:))
Oj wiem, wiem, tylko,że ja wcale lata nie dostrzegłam, bo chorowałam. Na szczęście juz jest wszystko w porządku, czekam na następne lato. Jeszcze tylko przetrwać zimę, brrr i wrr... ulach
Wczoraj bylam w sklepie z ozdobami choinkowymi, i od razu pomyslalam o Twoich zdolnych lapkach. Czego tam nie bylo, cudnosci i bardzo zaluje, ze nie mialam aparatu fotograficznego aby zrobic zdjecia. Lisek, lisek:)))
Już jest fragmentem szalika. Taki szalik, ale z mohairu zrobiłam kiedyś swoje córci, miała chyba wtedy z 6 lat. I teraz zażyczyła sobie, by maluchom zrobić szaliczki ze zwierzątkami. I tu mam problem- starszy ma mieć boa, ale niestety nie z piór:))) Miłego,:)
Niestety zabawek mają więcej niż niejedno przedszkole, powiedziałabym, że wręcz toną w zabawkach i córka poprosiła bym zrobiła każdemu z nich po szaliku, ale takim, jakiego nie ma żadne dziecko w przedszkolu - i jej zdaniem jeden ma mieć szalik-lisek, drugi - szalik wąż boa. Jak znam życie to Starszy byłby najszczęśliwszy gdyby dostał tablet. Młodszy jak zwykle samochodzik - najlepiej czerwony i koniecznie niezniszczalny.:))) A do tego zezwolenie na oglądanie przez godzinę bajek z cyklu Krecik lub Bob (czy jakoś tak) budowniczy. Miłego,;)
Na razie widzę lisa:):) A gdzie Koszałek-Opałek i Podjadek? Pewnie to będzie ekstra czapka lub wykończenie szaliczka:)
OdpowiedzUsuńKoszałek-Opałek siedzi w PiSie. A lisek jest fragmentem szalika.
UsuńMiłego, ;)
...no właśnie lis, a kura gdzie?
OdpowiedzUsuńPaweł, kura wylądowała w rosole. Rosół z kury, gotowany przez kilka godzin na ociupeńkim gazie jest wspaniałym lekarstwem.
UsuńMiłego, ;)
Według mnie to chyba będzie obrazek ,bo podkład pod liskiem nie wygląda mi na dzianinę, ale tak jakby coś sztucznego .To jest chyba taka antypoślizgowa mata ,jak pod dywaniki w łazience .
OdpowiedzUsuńJa na razie produkuję prezenty Mikołajkowe :)
Mario, a może pokażesz nam te prezenty mikołajowie. To pod spodem jest faktycznie matą antypoślizgową pod szklanki.
UsuńMiłego, ;)
Moim zdanie kapciochy. Będzie nagroda? ulach
OdpowiedzUsuńPudło. Szalik, co widać w następnej notce.:)))
UsuńMiłego, ;)
P.S.
Czy Ty wiesz, że gdzieś się nam wakacje zagubiły już? Pewnie poczekamy do ferii zimowych:))
Oj wiem, wiem, tylko,że ja wcale lata nie dostrzegłam, bo chorowałam. Na szczęście juz jest wszystko w porządku, czekam na następne lato. Jeszcze tylko przetrwać zimę, brrr i wrr... ulach
UsuńStawiam na szalik :-)
OdpowiedzUsuńPrawda, szalik;)
UsuńMiłego, ;)
Wczoraj bylam w sklepie z ozdobami choinkowymi, i od razu pomyslalam o Twoich zdolnych lapkach. Czego tam nie bylo, cudnosci i bardzo zaluje, ze nie mialam aparatu fotograficznego aby zrobic zdjecia.
OdpowiedzUsuńLisek, lisek:)))
Szkoda, że nie miałaś aparatu przy sobie. Wiesz, ja cały czas się zastanawiałam ,czy ten lisek do liska podobny.
UsuńMiłego, ;)
Plecaczek?
OdpowiedzUsuńPudło- szaliczek dla Młodszego krasnala.
UsuńMiłego, ;)
Twoja fantazja jest większa niż moje pomysły. Lisek śliczny i sympatyczny. Nie wiem gdzie i z czym będzie.
OdpowiedzUsuńJuż jest fragmentem szalika. Taki szalik, ale z mohairu zrobiłam kiedyś swoje córci, miała chyba wtedy z 6 lat. I teraz zażyczyła sobie, by maluchom zrobić szaliczki ze zwierzątkami. I tu mam problem- starszy ma mieć boa, ale niestety nie z piór:)))
UsuńMiłego,:)
Uroczy lisek ..czymkolwiek będzie :)
OdpowiedzUsuńNelu, dziękuję. Dla mnie ważne,że jest rozpoznawalny, bo bałam się,że kota "odstawię".
UsuńMiłego, ;)
bez dwóch zdań - lisek:))
OdpowiedzUsuńFakt - w założeniu miał być lisek i nawet wyszedł, choć nie byłam zbyt pewna czy podobny.
UsuńMiłego, ;)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńA to pod liskiem też brać pod uwagę, czy to tylko tło do zdjęcia liska?
To pod spodem to moje stałe tło do zdjęć biżuterii - nic się na nim nie ślizga i jest lepsze niż białe.
UsuńMiłego, ;)
piękny kolorek, ale to chyba dodatek do prezentu, bo dzieci nie przepadają za takimi ubraniowymi prezentami ;D
OdpowiedzUsuńNiestety zabawek mają więcej niż niejedno przedszkole, powiedziałabym, że wręcz toną w zabawkach i córka poprosiła bym zrobiła każdemu z nich po szaliku, ale takim, jakiego nie ma żadne dziecko w przedszkolu - i jej zdaniem jeden ma mieć szalik-lisek, drugi - szalik wąż boa. Jak znam życie to Starszy byłby najszczęśliwszy gdyby dostał tablet. Młodszy jak zwykle samochodzik - najlepiej czerwony i koniecznie niezniszczalny.:)))
UsuńA do tego zezwolenie na oglądanie przez godzinę bajek z cyklu Krecik lub Bob (czy jakoś tak) budowniczy.
Miłego,;)