drewniana rzezba

drewniana rzezba

niedziela, 5 maja 2019

Uśmiech na niedzielę

Mam dziś dla  Was coś niezwykłego - coś co powinno wywołać uśmiech,
a może i zainteresowanie baletem.
W 1974 r Valery Michałkovski założył  w Nowym Jorku balet męski.
Balet o tyle niezwykły,  że mężczyźni  tańczą w pointach, czyli bardzo
specjalnych butach baletowych, umożliwiających taniec  na samych
czubkach palców, czyli tańczą jak  kobiety.   Na dodatek tańczą i męskie
i damskie role.
Aktorsko są świetni, technikę mają perfekcyjną.
W Polsce byli na występach w 2004 roku.Występowali w Zabrzu,
Wrocławiu, Poznaniu,  Bydgoszczy i Warszawie.
Część dochodów przekazują na cele dobroczynne.
I proszę, nie traktujcie ich pracy jako naśmiewanie się z baletu
klasycznego. Oni naprawdę są wspaniali, fantastycznie wyszkoleni
baletowo i dobrze grają swe role. Przy okazji posłuchacie też nieco
łatwo wpadającej w ucho dobrej muzyki.
Dobrej zabawy Wam życzę.







Jednego możecie być pewni - dopóki przy władzy będą pisuary, nie obejrzycie
ich występów w Polsce, bo oni widzą tylko i wyłącznie we wszystkim to czego
nie ma w danym przedsięwzięciu.
I jeszcze dodatek:


18 komentarzy:

  1. Troche masywniejsi w budowie od "normalnej" baletnicy ;) ale tancza klasycznie swietnie. I maja cel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygotowanie baletowe mają naprawdę super. I nie oszukujmy się- wreszcie się napracują w balecie tyle co kobiety, bo taniec na pointach nie jest łatwy. Poza tym to dość bolesna zabawa.

      Usuń
  2. No pełen szacun, momentami, gdybyś nie powiedziała, że to panowie, nie poznałabym:-)
    Dzięki za niedzielny akcent kulturalny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądając ich po raz pierwszy byłam niemal pewna, że są wśród nich kobiety, ale spokojna głowa, sami faceci.
      A że się "wygłupiają"? To ma swój cel- balet jest przez wielu odbiorców traktowany po macoszemu, jako nieco gorszy rodzaj muzyki. Ale nie wykluczone, że gdy obejrzą fragmenty w zabawnej formie to zechcą również obejrzeć "balet na poważnie".

      Usuń
  3. Zabawne, ale ja jednak wole eteryczne kobiety-baletnice w damskich rolach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież miał byś uśmiech na niedzielę, o to wszak biega, przynajmniej mnie. A że są faceci naprawdę dobrze wyszkoleni i w gruncie rzeczy będąc silniejszymi od pań mogą więcej obrotów wykręcić w piruecie na pointach to też fakt.

      Usuń
  4. Mnie w tym temacie nie potrzeba pisiorów, na pewno sam, z własnej i nieprzymuszonej woli, na takie balety nie poszedł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asmo, gdy szukałam baletowej wersji Bolera Ravela natknęłam się na jego wersją w wykonaniu teatru Bolszoj. Tancerki wyglądały na zbliżeniach jak szkielety, ewentualnie jak faceci.Gdybym tu wrzuciła fragmenty, w których się oni nie wygłupiają i nie napisała, że to balet męski, to byś tylko odnotował, że te tancerki też są bezbiustne. A tak a propos biustu - dla baletnic lepiej, że go nie mają, nie pomaga w niczym.

      Usuń
  5. Sorry - nie dla mnie. Zawsze i we wszystkim wole tradycyjna nudna normalnosc.
    Zamiast usmiechu wywoluje to u mnie niesmak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja odbieram to tylko przez pryzmat umiejętności
      technicznych. Dobrzy są, naprawdę.

      Usuń
  6. balet nigdy mnie nie kręcił w żadnej odmianie, ale swojego czasu zaglądałem do znajomej na treningi, by podpatrzyć metodykę treningu gibkości i zapożyczyć co poniektóre pomysły do treningu sportów/sztuk walki...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, zaczyna się jako dziecko, gdy wszystko jeszcze miękkie i giętkie, potem się dzień w dzień ćwiczy.
      To naprawdę bardzo, bardzo ciężka praca. Gdy zbyt późno się zacznie ćwiczyć to trudno tę gibkość osiągnąć w stopniu doskonałym. Podobnie jest z gimnastykę artystyczną.Zaczynają w wieku 6 lat by osiągnąć sukces.
      Miłego;)

      Usuń
  7. Świetni są. Nie znałam tego zespołu, ale teraz już znam i rzeczywiście super uśmiech na niedzielę. Gdyby nie powiększać obrazu, to nawet trudno się domyślić, że to mężczyźni.
    Tak na marginesie, w japońskim teatrze kabuki role kobiece też grają mężczyźni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci to przynajmniej wiedzą jak cierpią kobiety w balecie. I rzeczywiście są świetni w tym co robią. W początkach teatru europejskiego też role kobiece grali mężczyźni,wszak "porządna kobieta" siedziała w domu przy garach i dzieciach.

      Usuń
  8. Wróciłam z majówki. Podlasie jest fajne, ale internet u mojej mamy to na strychu jest tylko :-)Co w sumie jest fajne.
    Ten balet pokazała mi na studiach kobietka od estetyki. Uśmiałam się wtedy, ale pozytywnie, bo doceniam ciężką pracę. Bardzo mi się pododają. Profesjonalizm, dobra zabawa i dystans do siebie :-) Rewelacyjna mieszanka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie np. WiFi jest kiedy ma na to ochotę. Już się kilka razy wkurzyłam zdrowo, bo w trakcie pisania nie mogłam "wbić" jakiejś litery. Tu i z połączeniami komórkowymi są czasem cyrki, a wszystko ponoć przez to, ze wcześniej od nas mieli te wszystkie zdobycze techniki. Ten internet u Twojej mamy na strychu przypomina mi jak będąc w Bieszczadach moje dziecko gdy chciało z domem porozmawiać musiało wspinać się na pobliska górkę. Całkiem ciekawy był wywiad z nimi- oni naprawdę kochają balet, tu każdy z nich ma równe szanse,a w baletach "przy operze" szanse wytańczenia się i zaistnienia na scenie mają nieliczni. Wielu z nich wciela się w postacie swych ulubionych znanych tancerek.A do tego wielu z nich ma naprawdę talent aktorski.Mnie się oni podobają, żadna baletnica nie zrobi tylu obrotów w pointach co oni.

      Usuń
  9. Bardzo lubię takie kulturalne wpisy, coraz częściej ładuję baterie dzięki muzyce i tego typu przeżyciom estetycznym. :)

    OdpowiedzUsuń