......... kolejna zagadka, czyli Most Ramy.
Poniżej dwa zdjęcia tego mostu - pierwsze z satelity, drugie z samolotu
Obydwa zdjęcia powiększamy "klikając kursorem w zdjęcie".
Na obu zdjęciach jest most Ramy. Znany jest pod nazwą Most Ram Setu lub Most Adama i jest niestety dość daleko od Polski. Obecnie jest to pas piaskowych mielizn i łach, który oddziela Półwysep Indyjski od Sri Lanki i znajduje się w cieśninie Palk, która łączy Zatokę Mannar z Oceanem Indyjskim.
Według mitologii hinduistycznej most zbudował Rama (bohater eposu Ramajana) aby uratować swą żonę Sitę, którą porwał demon Rawana. W budowie mostu pomogła Ramie armia małp, którą kierował Hanuman. Most został utworzony z kamieni, na których umieszczono imię Rama. Tyle legenda.
Do dziś trwają spory czy most jest konstrukcją naturalną czy też sztucznym tworem. Jedni naukowcy twierdzą, że most powstał w sposób naturalny w wyniku zmiany poziomu mórz i pływów. Inna grupa badaczy twierdzi, że most został zbudowany w czasach starożytnych i jest dziełem rąk ludzkich.
Most Ramy ma ogromne znaczenie nie tylko dla mieszkańców tego regionu- oddziela dwie różne zatoki, łagodzi groźne skutki cyklonów i tsunami i jego zniszczenie mogłoby doprowadzić do katastrofalnych zmian lokalnego ekosystemu i życia mieszkańców i Sri Lanki i tego "odcinka" Półwyspu Indyjskiego.
W 2007roku przeprowadzono badania, które wykazały, że grzbiet mostu jest utworzony ze skupiska głazów o rozmiarze 1,5 x 2,5 metra, które leżą na morskim piasku, którego warstwa ma 3 do 5 metrów grubości. I są to głazy o dość jednolitym składzie, a więc raczej nie przypadkowe a raczej dobierane pod względem trwałości i na pewno to nie jest formacją naturalną, lecz powstała w sposób sztuczny. Most Ramy ma 48 kilometrów długości a na całej jego długości głębokość wody na nim dochodzi do jednego metra.
Nie wiem czy wiecie, ale Most Ramy znajduje się na starożytnej mapie sporządzonej przez Ptolemeusza. I choć tak wiele już o nim wiemy to nadal nie wiemy kto i kiedy go wybudował.
I gdy czytam o takich "tajemnicach" to myślę : wyprawiamy się w Kosmos a nadal historia naszej Planety skrywa przed nami wiele tajemnic.
Miłego weekendu Wszystkim życzę!!!
Nierozwiazanych dotychczas zagadek jest bardzo duzo, most Ramy, piramidy, olbrzymy z wysp Wielkanocnych, rysunki na Plaskowyzu Nazca i wiele innych, ktorych wspolczesny czlowiek nie ogarnia swoim rozumem, a czlowiek starozytny ogarnial, nie majac tych wszystkich komputerow, AI i dzwigow. To uswiadamia nam, jak bardzo niedouczeni jeszcze jestesmy i pewnie za naszego zycia te zagadki nie zostana rozwiazane. A moze nigdy nie zostana?
OdpowiedzUsuńPowiedzmy sobie szczerze- człowiek to zarozumiałe z natury stworzenie i jego zarozumiałość rośnie wraz z jego umiejętnościami, które stosunkowo niedawno zdobył i ta zarozumiałość nie pozwala mu dopuścić do siebie myśli, że kiedyś, miliony lat wcześniej żyli równie mądrzy, jeśli nawet nie mądrzejsi ludzie, ale z jakiegoś powodu wyginęli lub zmienili miejsce zamieszkania. Wyspa Wielkanocna jest teraz dość gruntownie badana, bo znaleźli kamienne tabliczki zapisane na gęsto (pismo wyryte w kamieniu) i za nic w świecie nie mogą się rozeznać kto i co na nich wyrył. Co do posągów - ich jest mnóstwo, nie tylko te stojące rządkiem i te dalej stojące być może były oznaczeniem, że w tym miejscu jest woda pitna, bo nad takimi miejscami stoją.
UsuńOczywiście znów sztuczna inteligencja namieszała i na własnym blogu odpowiadam jako "anonimowy" - anabell
UsuńDokładnie takie mam skojarzenia gdy czytam o podobnych rewelacjach! Podobnie odwrotnie - Marsa chcemy zdobywać, a wiele chorób jest nadal nieuleczalnych...
OdpowiedzUsuńjotka
Istnieje teoria, że Mars był kiedyś zaludniony ale obecne warunki na nim panujące raczej nie są dla ludzi sprzyjające. Nie można też wykluczyć, że ludzie na Ziemię trafili gdzieś z głębi Kosmosu z miejsca, które z jakiegoś powodu przestało być dla tworu zwanego człowiekiem bezpieczną przystanią, bo zbytnia eksploatacja zasobów zniszczyła ich miejsce pobytu. Istnieje też koncepcja, że każda z ras ludzi kiedyś zamieszkiwała odrębną planetę, ale jakaś kosmiczna zagłada sprawiła, że wszyscy znaleźli się akurat na jednej planecie, która nadawała się jako miejsce życia dla ludzi.
Usuńanabell
Nie wiedzialam o tym moscie, dziekuje za podzielenie sie.
OdpowiedzUsuńI zaraz zrodzila sie we mnie teoria : ze byl wybudowany wlasnie z podanych powodow - by byl bariera ochronna - a ludzie jak to ludzie, zaraz osnuli fakt legenda bo one ladnie i romantycznie brzmia.
Wszystkie tego typu zagadki sa niezwykle ciekawe a w dodatku mowia jak to dawne cywilizacje pomimo prymitywnych technologii dobrze sobie radzili z natura.
Milego weekendu Anabell - moj jest nadal inny majac goscia.
Czytałam kiedyś o nim, ale to było dawno, jeszcze przed tymi badaniami prowadzonymi w 2007 roku. Indie to szalenie interesujące miejsce i jestem przekonana, że kiedyś istniała tam wysoce rozwinięta cywilizacja. A jednocześnie nie miałam nigdy odwagi tam pojechać, bo rzeczywistość a to co jest pokazane na folderach turystycznych zupełnie do siebie nie przylegają. Indie są piękne, ale tylko wtedy gdy siedzisz wygodnie w klimatyzowanym czyściutkim autokarze.
UsuńZgadzam sie z tym stwierdzeniem - niejedno miejsce czy kraj sa pieknymi i ciekawymi do zwiedzenia ale ogladanie na nogach to niejednokrotnie wielkie ryzyko i lepiej ich unikac, nie mowiac ze nogi by uchodzil.
UsuńNigdy w zyciu nie zwiedzalam systemem zorganizowanej grupy turystycznej, zawsze indywidualnie bo pozwalalo samemu rzadzic czasem i tym co chcialam zobaczyc, nie mowiac ze wole w malym w gronie rodzinnym a info o okolicy/obiektach moglam wyczytac w broszurach.
Jednego razu pojechalam z kolezanka do Meksyku i chociaz bylo nas tylko dwie to i tak wyszlo jakie rozne mialysmy zwyczaje pory spania, zywienia sie i tego co chcemy zobaczyc - ja chcialam architekture ona sklepy z bizuteria i innym badziewiem.
Niedawno ktoś powiedział mi, że trudniej jest dostać się na dno oceanu, niż na Księżyc. Pozwoliłem się z nim nie zgodzić. Moim zdaniem, dostać się np. na dno Rowu Mariańskiego jest o wiele łatwiej. Tylko wrócić trudniej.
OdpowiedzUsuńPowiedzmy sobie szczerze- eksploatacja Księżyca może być opłacalna, więc na to się znajdują pieniądze- a eksploatacja Rowu Mariańskiego choć niewątpliwie jest tańsza nie przyniesie żadnych korzyści. Nie mniej 3 osoby były już na jego dnie- zanurzenia były w 1960 roku i 2010 i wróciły stamtąd. Serdeczności;
Usuńanabell
Oj tych tajemnic jest tyle, że nasz umysł nie byłby w stanie ich wszystkich skompletować. Ale w końcu nasz żywot z perspektywy czasu trwania i ogromu wszechświata to tak maleńka cząstka, że aż niezauważalna... Nie słyszałem o tym Moście Ramy, muszę o nim więcej poczytać, bo mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ano właśnie, Kosmos zbadany jest lepiej, niż nasza planeta. Może to trudność dotarcia do przekazów historycznych sprawia, że takie formacje, jak ten most, są do tej pory mało zbadane.
OdpowiedzUsuńBo przecież w czasach jego powstania nie było jeszcze możliwości zapisu nie mówiąc już o zfotografowaniu obiektu. :)
Ale zapewne od zawsze byli wśród różnych narodów zdolni ludzie, którzy takie pomysły wymyślali, projektowali a potem wykonywali. Ciekawe, ile przetrwają twory naszych czasów :)