drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 18 maja 2012

312. Krzemienie

Krzemienie oprawiłam. Zrobiłam naszyjnik i bransoletkę. Krzemieniowy
wisiorek wygląda jak lekko pijany:))

 Niedługo trafi do mojej koleżanki, która jest  fanką niebieskich,
szafirowych lub kobaltowych w kolorze "biżutków".
Oprócz tego popełniłam jeszcze taki typowo wakacyjny drobiazg z perłowych
 koralików:
 A rano dopisałam następny  kawałek na  "procontra"

22 komentarze:

  1. Mogę sie "tylko" zachwycać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, niedługo chyba zrobię jakąś rozdawajkę, bo idą wakacje.
      Może będzie tam coś, co Ci się też będzie podobało.

      Usuń
  2. Mamonku, średnio-przeciętnie chodzę spać około 2 w nocy, wstaję około 9,00, więc jakoś to idzie.Gotuję raz na 2 dni, zakupy robię raz w tygodniu, sprzątam 1 raz na tydzień.Okropnie dała mi w kość ta bransoletka, to była tortura, raz calutką prułam.Wisiorek, gdy już wymyśliłam, poszedł względnie dobrze. A najszybciej zrobiłam , w 20 minut, sznur do naszyjnika, bo to z farfali.Szkoda tylko, że nie moge sobie całkiem zamienić dnia z nocą- bo nocą najlepiej mi się dłubie, bo nikt nic ode mnie nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tworzysz coraz piękniejsze rzeczy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ken, usiłuje się rozwinąć, ale jakoś mi nie idzie.Bo z jednej strony,gdy oglądam różne wytwory to też tak chciałabym, a z drugiej - wolę jakieś prostsze prace i to wcale nie dlatego,że łatwiejsze. Tu łatwo jest przesadzić, przeładować wzorem i kolorem.Oglądam niektóre naszyjniki i szczęka mi opada z wrażenia, ale wiem, że w życiu bym tego nie nosiła,

      Usuń
  4. Znów bardzo pięknie! To na mnie zaczyna działać :-), oglądalam dziś internetowe koraliki, ale jeszcze się bronię przed załadowaniem koszyka i zakupem.
    Tylko nie wiem, jak długo... :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Srebrzysta, zakupy koralików i półfabrykatów w sklepach internetowych to niemal poezja.Można mieć dwie opcje - kupujemy co nam w oko wpada, a potem w domu kombinujemy co i jak z tego zrobić. Ostatnio stosuję inną opcję- wpierw wymyślam, czasem nawet zapisuję jakiś szkic, a potem szukam na necie. Ale cała ta zabawa chyba uzależnia.Chwilami podejrzewam, że upadłam na głowę i to są tego skutki.

      Usuń
  5. Krzemieniowy niebieski, lekko pijany...CUDNY!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Galopku, to chyba przez ten kolor tak się podoba. Niebieski i wszelkie jego pochodne zawsze na ludzi działają.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale upadlas na glowe! Aby tak dalej, to jeszcze piekniejsze cudenka powstana!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judith, takie upadanie na głowę w pewnym momencie może się zle skończyć:))))) A w ogóle to jest zle - znalazłam nowy sklep z półfabrykatami do koralikowania - stacjonarny we moim własnym mieście i do tego z dogodnym dla mnie dojazdem.Na necie przejrzałam co maja i już mnie tam ciągnie.
      Miłego, ;)

      Usuń
  8. Anabell ależ czarujesz tymi koralikami kochana!!! cudne wszystko i nie mowie tylko o pracach w tym poście!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulla, a ja ciągle nie mogę wyjść z podziwu nad maleństwami, które wychodzą spod Twoich paluszków. Mam nadzieję,że ten ostatni komplet będzie się podobał osobie, dla której on powstał.
      Miłego,;)

      Usuń
  9. Również podziwiam Twoje tempo powstających prac.A stworzyłaś ponownie cudeńka.Ten krzemień "lekko pijany" mnie zauroczył.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juto, "lekko pijany" bo chyba ta nazwa oddaje małą niestabilność tego wisiora. Wiesz, ja pracuję zrywami, zupełnie jak jakiś nałogowiec - idę w cug i wtedy pracuję bardzo szybko.
      Miłego,;)

      Usuń
  10. w pierwszych podoba mi się wzór a w drugim kolor, ostatnio mam fazę na szmaragdy chyba sobie wełnę w tym kolorze zafunduje ;) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wełna w kolorze szmaragdowym - taka mięciutka z dodatkiem jedwabiu - to warte grzechu. I z całą pewnością zrobisz coś bardzo, bardzo ładnego.
      Miłego,;)

      Usuń
  11. Pijany naszyjnik, to jest to co mi się najbardziej podoba. Jestem pełna podziwu dla Twojej pracy i jej efektów.

    OdpowiedzUsuń
  12. tytuł bloga jest nieadekwatny do treści
    jak to nic specjalnego
    te krzemienie są cudne

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowicie tą sztukę koralikową do przodu podciągasz! Za każdym razem nowości i świeże pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  14. ale się rozkręciłaś, jedno piękniejsze od drugiego, każde przyciąga wzrok, na pierwszym zdjęciu komplecik wygląda bardzo obiecująco, pomysł świetny

    OdpowiedzUsuń