drewniana rzezba
czwartek, 31 października 2013
Mix
Tak wygląda Katedra w Berlinie w dniu Festiwalu Światła
W festiwalowy wieczór były pięknie oświetlone wszystkie ważne
i znane berlińskie budynki.
A tu, poniżej moje Krasnoludki. Młodszy, w ramach protestu
rozsiadł się na chodniku, więc Starszy go pocieszał.
Starszy to jest niezły aparacik - w styczniu kończy 5 lat, a w sierpniu
idzie do I klasy. Przedszkole, do którego chodzi orzekło, że powinien
iść do szkoły i dołączyło go do grupy dzieci z 2008 rocznika i Starszy
miał razem z nimi brać udział w zajęciach przygotowawczych do
szkoły. Starszy odmówił, tłumacząc wychowawczyni, że on nie może
iść do szkoły, bo do szkoły ma iść rocznik 2008, a on jest z 2009.
Dopiero gdy w domu córka dała Mu do przeczytania czarno na białym,
że zdaniem komisji nadaje się do szkoły, zaczął brać udział w tych
zajęciach.
Coś mi się widzi, że będą z nim jeszcze cyrki, bo to dziecko takie
"bardzo pod linijkę".
Zastanawiam się co to będzie, gdy Starszy pójdzie do szkoły a
Młodszy pozostanie w przedszkolu. Pewnie będzie ryk, że on też
chce iść do szkoły, bo jego celem nadrzędnym jest robienie tego
wszystkiego co Starszy.
W związku z tym Młodszy przeżywa wiele rozczarowań - chce
do jedzenia to co je Starszy i jest mocno zdziwiony, że wcale a
wcale to mu nie smakuje.
Jeszcze trochę i zobaczę się z moimi Krasnalami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZanim Młodszy pójdzie do szkoły, będzie już wiele umiał, bo zapewne zechce się od starszego uczyć. Znam taki przypadek, że 5 letnie dziecko poszło do szkoły ze starszym bratem, bo nie było innego wyjścia.
Pozdrawiam serdecznie.
Czasami mi tego Młodszego żal - on tak bardzo chce wszystko robić to co Starszy! A w chwili, gdy to mu nijak nie wychodzi (bo nie może wyjść) zaczyna się ryk.Bracia mają różne upodobania smakowe i Młodszy ciągle przeżywa wielkie rozczarowania- chwyta coś, co ze smakiem zjada Starszy i w kilka sekund widać na buzce Młodszego prawdziwe zdziwienie i rozczarowanie, a jeśli to coś bardzo mu nie smakuje - jest ryk.Gdy Starszy sikał już "po męsku", mały stawał obok i ledwo utrzymując równowagę przybierał tę samą pozycję co Starszy.
UsuńMiłego,;)
no i można iść nawet w wieku 5 lat do szkoły:)) a radę:)
OdpowiedzUsuńaj i przypomniały mi koleżanki,że w tej naszej sześciolatkowej klasie była tez pięciolatka..zupełnie o Julci zapomniałam:) i teraz jest w czwarte,j i jest super zorganizowana:))
Berlin piękny!!!
Zdolne i b.bystre dziecko powinno być "obciążane" stosownie do swych możliwości - dopasowywanie takich dzieci do obowiązujących reguł wiekowych jest wyrządzaniem im krzywdy.Nasuwa mi się analogia do takiej sytuacji: załóżmy, że istnieje ustawa, wg. której nie wolno umrzeć przed ukończeniem 88 lat, więc wszystkich podtrzymuje się sztucznie przy życiu, nawet gdy im to sprawia cierpienie.:)
UsuńMiłego, ;)
Wzruszające zdjęcie. To jest prawdziwa braterska miłość:)
OdpowiedzUsuńStarszy od chwili pojawienia się Młodszego w domu tak się nim ślicznie zawsze opiekował. A Młodszy od pierwszej chwili szukał go wzrokiem, łepetynka obracała się zawsze w kierunku brata, niczym słonecznik w pogoni za słońcem.
UsuńMiłego, ;)
Mam dwie mlodsze siostry w dziecinstwie zawsze probowaly mnie nasladowac i fajne to byly czasy. Teraz jako dorosle kobiety wspominamy to z usmiechem, kazda z nas jest inna i niepowtarzalna ( a rodzice ci sami) i tak tez bedzie w przypadku Twoich krasnali Anabell, kiedy sie do nich wybieracie?!
OdpowiedzUsuńKatedra jak z bajki - piekna:)
Ataner, tym razem pojedziemy na dłużej, pewnie już w połowie grudnia i
Usuńbędziemy do Trzech Króli.
Dzieciaki to były zachwycone tym festiwalem światła- zobaczyły miasto w zupełnie nowej odsłonie.
Miłego,;)
Też się bałam, jak Staś zareaguje na to, że zostanie w przedszkolu ,,sam''. Ale zupełnie bezboleśnie sprawa przeszła. Chce być tylko odbierany wcześniej niż Sebastian.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że tu też tak będzie. Młodszy jak na razie jest najmłodszy w całym przedszkolu, ale bardzo szczęśliwy, bo może swobodnie zmieniać grupy, które są dzielone wg zainteresowań i umiejętności dzieci a nie z uwagi na wiek.
UsuńMiłego, ;)
Nie mogę oderwać oczu od tego zdjęcia. Piękna rodzina, gdzie dziecko jest tak czułe, opiekuńcze i odpowiedzialne! Już myślę co Cię teraz zaskoczy i co nam opiszesz. Co zrobią z prezentami?????????
OdpowiedzUsuńKatedra zupełnie bajkowa w tym wydaniu. Naj, naj!
Mnie też to zdjęcie zachwyca- podeślę Ci jeszcze jedno, z okresu gdy Młodszy się pojawił w domu.Prezenty - muszę je wreszcie dokończyć. Od jutra się za to wezmę.
UsuńW tym oświetleniu zupełnie nie rozpoznałam,że to katedra, dobrze,że było podpisane:))
Buziaki,;)
Między moimi dzieciakami jest 5 lat różnicy a problemy jakby te same;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że gdy różnica pomiędzy dziećmi jest niezbyt duża to młodsze dużo korzysta- dla niego taki trochę starszy brat czy siostra to prawdziwy mentor i wzór do naśladowania.
UsuńMiłego, ;)
...fajne szkraby...
OdpowiedzUsuńCzasami są nie do wytrzymania :))
OdpowiedzUsuńfajne urwisy :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńPokaz świateł napewno fascynujący! Zazdroszczę wrażeń i widoku.
OdpowiedzUsuń