23 stopieńki w cieniu! Ale spokojnie, jutro będzie już tylko 17, a na tzw. święta przewidują tylko 11stopni ciepła. No przecież musi się sprawdzić stare przysłowie : "kwiecień-plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata." To właśnie w kwietniu ugrzęźliśmy samochodem w zaspie śnieżnej na polowym agro-lotnisku, przez które wiodła na skróty nasza droga do celu. I to w kwietniu kręciłam samochodem na jezdni Ursynowa mało zabawne piruety - dobrze, że było już bardzo późno a ja jechałam z oszałamiającą prędkością ok.15 km na godzinę, a mimo tego wykręciłam dwa kółka.
No ale brzozom nadal jeszcze daleko do wiosennego wyglądu. Ptaszyska się wydzierają nieprzyzwoicie, na podwórkowym trawniku drozd się wydziera, a sikorki szukają dobrych miejsc na gniazda. Trochę mnie dziś ta pogoda zmarnowała, po prostu zbyt nagły skok temperatury.
Za kilka dni Wielkanoc . Życzę Wszystkim by były to ostatnie Święta z ostrym lockdownem, bez tuzina ciotek i kuzynów zadających z uśmiechem pytania : a kiedy wyjdziesz za mąż? lub a kiedy będzie dzidziuś?
Wesołych Świąt
Wspaniale ze doczekalas sie slonca i ciepla - i niech zostanie z Toba na stale. My rowniez miewamy gorace dni, takie z wlaczaniem klimatyzacji, a takze mamy kompletnie zielono i kwitnaco. W niektore dni raczej lato niz wiosna.
OdpowiedzUsuńNasze swieta tez beda nijakie i nie przez wirus tylko z wyboru a o reszcie wydarzen mozesz poczytac na moim blogu.
Anabell - Tobie rowniez zdrowych i milych tych swiatecznych dni, obojetnie jak je bedzisz obchodzic.
Dziś już znormalniało, tylko +15, słońce za chmurami.Święta u nas polegają głównie na tym, że się upiecze lub zakupi jakieś ciasto albo się zrobi czekoladowe founde. Od wczoraj kwitną forsycje, to poweselało nieco w krajobrazie. No ale drzewa nadal golutkie.
UsuńDobrego dla Was;)
Wesołych Świąt Anabell. U mnie raptem w Warszawie, i to po południu zrobiło się 22 st., to poszedłem do lasu po raz pierwszy bez kurtki, a i to w bluzie było mi za ciepło. pzdr
OdpowiedzUsuńZapewne będą takie te święta jak życzysz- nie będę sama, rodzina na miejscu. Dziś już "znormalniało",słońce nieco strajkuje i jest tylko +15.Też się wczoraj zastanawiałam wracając z zakupów co jeszcze mogę zdjąć z siebie.
UsuńMiłego;)
O tak, cieplutko, wprawdzie mało spacerowałam, bo migrena mnie uziemiła, ale widziałam już fiołki i forsycje o krok od kwitnienia:-)
OdpowiedzUsuńŻadna pogoda nie jest mi straszna, byle zdrowie było!
U mnie wczoraj forsycje nagle "ruszyły" i od razu poweselało. Jeśli idzie o spacery to byle nie padało i nie wiało.W "grzesznej młodości" to mnie męczyły migreny- miałam zbyt niskie ciśnienie. Teraz ból głowy tak mnie zadziwił, że aż wybrałam się do okulisty i okazało się, że w samą porę- groziła mi jaskra. Podobno migreny są często pierwszym znakiem ostrzegawczym tej podstępnej choroby.
UsuńJa mam od zawsze, rezonans głowy miałam i przeswietlenie i badanie oczu i nic...taka uroda chyba, bo miał tak mój ojciec i brat także miewa.
UsuńQrde! Znow wstrzymali Astre! No a ja i tak nie moge byc tym szczepiona, bo przyjmuje lekarstwa, ktore zwiekszaja moja szanse na tromboze, wiec Astra by ja tylko zwiekszyla. Czekam na Biontech albo Moderne. Pewnie jeszcze dlugo poczekam.
OdpowiedzUsuńPozostan, Anulka, w zdrowiu, dobrych swiat.
Wyczytałam, że zaprzestali szczepień Astra kobiet poniżej 55 roku życia -i się zastanawiam kto tu ma świra- ten co tłumaczył ten artykuł z niemieckiego na polski czy rzeczywiście tak jest. Po jakby na to nie spojrzał to więcej szans na zakrzepicę żył głębokich mają ludzie starsi niż ci przed 55 rokiem życia.
UsuńTrzymaj się Anuś w zdróweczku;)
Tu chodzi o to, ze te mlodsze biora antykoncepcje hormonalna, ktora sama w sobie stanowi ryzyko trombozy, a AZ to ryzyko znacznie zwieksza. Ja mam 65, ale nadal biore hormony, wiec AZ jest dla mnie nieodpowiednia i zbyt ryzykowna, nie moge byc nia zaszczepiona.
UsuńIdzie wiosna. I przyjdzie, jak się nie wystraszy pandemii. Wszystkiego najlepszego zdrowego.
OdpowiedzUsuńTu wiosna faluje- zupełnie jak fale morskie przy brzegu. Co kilka dni jakiś wyskok temperatury in plus i tylko się człowiek przez to marnie czuje.
UsuńMiłego i Dobrego na Święta;)
Trzymaj się cieplutko, wypoczywaj i ciesz oko wiosną. 😁
OdpowiedzUsuńTrzymam się Anuś, trzymam, tylko (jak mawiała Magdalena Samozwaniec) puścić się nie mogę;)
UsuńDrozd niech się wydziera, byle gołębie nie huhuhały!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Rzadko tu widuję gołębie, tu ich nikt nie dokarmia, więc nie przylatują.
UsuńWesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńW grajdołku pogoda też szaleje - z dnia na dzien o 11º w dół poleciało :(.
Właściwie to wszędzie ta pogoda taka sfiksowana- zero stabilizacji.Tu na święta przewidują zimno i deszcze.
UsuńMimo wszystko- Miłych Świąt Ci życzę;)
Dobrze, że chociaż kilka dni było naprawdę wiosennych. Nawet bardzo wczesne trele ptaków nie przeszkadzały. Z wielką ochotą popracowałam w ogrodzie ( porządki ) niestety jeszcze nic nie sialiśmy ponieważ zapowiadają na przyszły tydzień deszcz,a nawet śnieg i zimno.
OdpowiedzUsuńŻyczę spokojnych, miłych świątecznych dni:)
Chyba pomału mnie starość dopada, bo te coraz gorzej znoszę takie nagłe zmiany pogody i to właściwie niezależnie w którą stronę.
UsuńDobrego i miłego Koliberku!
Och, śliczna ta podwórkowa śliwa! Z takim widokiem od razu robi się radośniej na duszy.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wesołych, spokojnych Świąt :)
Zawsze żałuję, że te owocowe drzewka tak krótko kwitną!
UsuńWszystkiego dobrego, w święta i....po świętach.
Życzę Ci zdrowia. Nie ma nic ważniejszego.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku nie ma świąt. Z prababcią dochodzącą (moją mamą) nie jest dobrze, a nawet bardzo źle.
Jeszcze raz zdrowia.
Pozdrawiam.
Ojej, zmartwiłaś mnie.Ale może jednak się poprawi. Myślę, że w tym roku to u nikogo tak naprawdę nie ma świąt, czyli czasu bez zmartwień, za to pełnego radości. Przytulam do serca, trzymaj się.
UsuńDobrych Świąt w doskonałym zdrowiu serdecznie Ci życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo wszystkiego co dobre niech będzie z Tobą.
UsuńAniu, wszystkie sprawy spiętrzyły mi się w tym tygodniu. W poniedzialek mialam pierwszą dawkę Pfaizera.29 kwietnia druga. Jak oczka? Juz nie mówię kiedy zadzwonię bo nic nie umiem przewidzieć:).
OdpowiedzUsuńOczy w porządku, ale jeszcze "kropelkuję". Nie przejmuj się Joasieńko, wszystko się kiedyś wreszcie "wyprostuje" i się upolujemy głosowo. Ściskam i przytulam;)
UsuńWszystkiego Najlepszego Anabell, zdrowia przede wszystkim. Trzymaj się ciepło.
OdpowiedzUsuńTorlin- dziękuję. Tobie też wszystkiego co miłe dobre i piękne.
UsuńAniu - zdrowia i spokoju dla Ciebie i Twoich Najbliższych :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Jaguniu, wszystkiego dobrego i duuużo zdrowia dla Was wszystkich;)
UsuńNa Wielkanoc i nie tylko życzę by ptaszyska się nie wydzierały, temperatury nie skakały, ale za to żebyś była zdrowa, radosna i dopieszczona przez Rodzinę, bo z pewnością spędzicie wspólnie święta. Uściski.
OdpowiedzUsuńI od rana było dziś słońce, taki bardzo świąteczny dzień był.
UsuńSerdeczności;)
Usciski i serdecznosci wielkanocne posylam dla Ciebie Anabell i wszystkich Twoich bliskich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana i wzajemnie-wszystkiego co dobre i piękne.
OdpowiedzUsuńno dzisiaj bylo niecale 20. bylem na spacerze w lesie. rewalacyjne powietrze.
OdpowiedzUsuńpozdarwiam i zagladne jeszcze!
Kacper
Witaj i....odwiedzaj. U mnie dziś rzeczywiście "lany poniedziałek" bo i deszcz lał i śnieg padał, wiatr silny a chwilami całkiem ładnie świeci słońce , ale temperatura to raptem +5 stopni.
UsuńMiłego;)