....mi odbiło. Obiecałam koleżance, że zrobię jej kolczyki, więc
musiałam pojechać po bigle. No i oczywiście znów, gdy tylko
przekroczyłam próg sklepu z połfabrykatami do biżuterii, natychmiast
mój rozsądek gdzieś mi uciekł. Zupełnie nie wiem po co stanęłam
przy pojemniczkach z malachitem i oczywiście z miejsca przylepiły
mi się do rąk. Podobnie było z małymi kulkami howlitu, kaboszonami
z ceramiki, kilkoma zapięciami, których jeszcze nie mam, aż na koniec
lekko oprzytomniałam i podeszłam do kasy, by kupic te bigle.
I tu czekała kolejna pułapka- nieregularny w kształcie turkus, który
też przykleił mi się do ręki. Wydałam sporo forsy , ale musiałam-
ostatnio tak rzadko bywa ładny malachit, a taki śliczny turkus też
bywa rzadko - przeważnie jest tylko turkus rekonstruowany.
A oto moje "zdobycze" :
Pierwszy z lewej to turkus, owal, prostokąt i dwa malutkie
kamyki to malachit, ten pożyłkowany niebieski kamyk to howlit,
a ten w kształcie wrzeciona to ceramika.
No i pokażę Wam co szydełkuję - jest to kordonek turecki, na
tyle cienki, że dłubię go szydełkiem nr 1. Kolor ecru. Muszę się
sprężyć by zdążyć z nim na czas.
Mam nadzieję, że będzie ładne, gdy już zrobię.
Śliczne są te kamyki, aż się chce je pogłaskać (przynajmniej ja tak mam z ładnymi kamieniami). Ciekawa jestem w co je opatulisz :)))
OdpowiedzUsuńA kordonek już jest ładny, więc końcowego efektu jestem pewna :)))
Pozdrawiam!
Ken, z pewnością w jakieś koraliki,ale na razie poleżą i odpoczną po przenosinach ze sklepu. Oczywiście, jak to ja, będę je wyciągać z pudełka po sto razy i snuć wizje.Na razie wiem na 100% co zrobię z ceramiki, bo mam 3 takie kamyki. Będę też musiała podumać nad malachitami,żeby wyeksponować ich urodę. No i pewnie znów zasilę kasę kilku sklepów z koralikami toho. Mam też cichą nadzieję,że serwetka spełni nie tylko moje oczekiwania, bo to wszak prezent ma być.
UsuńMiłego, ;)
Jakie ładne kamyki, nie dziwię się ,że chciałaś je mieć.
OdpowiedzUsuńKordonek też jest śliczny...
Jasna, przekonałam się, że mnie zawsze przyciągają kamienie. Z każdego pobytu nad morzem przywoziłam (ku zgorszeniu rodziny, a potem męża)pół walizki kamieni, które potem zawalały półki.Teraz to przynajmniej są to kamienie ozdobne a nie szare otoczaki.
UsuńMiłego, ;)
pułapki kryją się wszędzie ;) :) ja bardzo uważam żeby nieopatrznie w jakąś nie wpaść :)
OdpowiedzUsuńa serwetka będzie super, poznaję wzorek :D
Anno, gdy kupuję coś on line, to zawsze bardzo długo się zastanawiam, bo nie mam pewności,czy zamówiony kamyk lub koralik będzie rzeczywiście w takim kolorze jak na zdjęciu. Poza tym trzy razy liczę nim zamówię,a tu, zrobiłam: veni, vidi vici ( to chyba jest Pyrrusowe zwycięstwo)), zachwyt mi rozum odebrał i pułapka się zatrzasnęła.
UsuńJeszcze nic nie robiłam tym wzorkiem, wzięłam go z miesięcznika Diana-Robótki nr 3/2006. Oczywiście nim wybrałam wzór to przerzuciłam niemal cały zbiór moich pisemek, a mam ich naprawdę sporo, kilka niemal kompletnych roczników, Część Diana, część Sabrina a najwięcej "Moje robótki". Robi się tym wzorkiem szybko, łatwy do zapamiętania. Chyba najwięcej się "urobię" tymi małymi łącznikami, ale na szczęście można je zostawić na dowolną chwilę., gdy już są 4 elementy połączone.
Miłego, ;)
Kamienie bardzo ladne, uwielbiam malachity. A serwetka (czy co to bedzie) tez zapowiada sie interesujaco:))
OdpowiedzUsuńTe malachity są afrykańskie, rosyjskich już dawno nie widziałam, ale wolę te afrykańskie.Dostałam kiedyś od kogoś broszkę właśnie z afrykańskim malachitem i teraz sobie dorobię do niej naszyjnik.
UsuńTo będzie serweta na stół.Mam nadzieję,że wyjdzie dobrze, zależy mi na tym.
Miłego,;)
Jakze zachecajaco wyglada poczatek serwety, Anabell! Juz widze ze bedzie piekna :)
OdpowiedzUsuńSerpentynko, mam taką nadzieję.
UsuńMiłego, ;)
Kamyki są piękne!!! Wcale się nie dziwię,że wpadły w Twoje ręce, ciekawa jestem jak je oprawisz???
OdpowiedzUsuńNa razie mam pomysł na tę ceramikę, mam trzy takie kaboszony i zrobię na podkładzie, z dużym marginesem koralikowego haftu. Turkus też będzie na podkładzie, bo ma nieco uszkodzony spód.Jeden owalny malachit chyba zagospodaruję na wieczku sekretnika, który na dzień dzisiejszy ma haftowany kwiatek. A dalej - no jeszcze nie wiem.
UsuńMiłego,;)
To co robisz już jest ładne,ciekawe co to będzie.Nie znam się na kamykach ale patrząc na nie nie dziwię się,że się przykleiły...:)))
OdpowiedzUsuńTonko, ja też się za bardzo na kamykach nie znam, ale kilka z nich bardzo lubię i staram się zawsze coś z nich robić. Lubie jaspisy, ametyst, malachit i granaty. A z elementów będzie serweta na stół.Bardzo lubię robić tą techniką, jakoś mi wtedy robota szybko idzie do przodu.
UsuńMiłego, ;)
uwielbiam malachity!!!!
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi,że gdzieś mam zachomikowane trzy..dwa na kolczyki i na pierścionek..
serwetka cudnie się zapowiada!
Zauważyłam, że malachity najlepiej wyglądają oprawione w złoto.Kupiłam kiedyś pierścionek srebrny z malachitem i jakoś wyglądał mało ładnie. O ile zielone agaty wyglądają dobrze w srebrze, o tyle malachit lubi złoto.
UsuńLiczę na to,że serweta wypadnie ładnie, bo to na prezent.
Mając to na uwadze robię pomału, żeby się nie mylić.
Miłego, ;)
chyba już wiem o co chodzi z Łączeneim szydełkowych elementów:))- przynajmniej tak mi się wydaje jak patrzę na zdjęcie:))
OdpowiedzUsuńKamyki cudne i czekam z niecierpliwością na efekt końcowy:))
Mada, już wybrałam odpowiedni wzorek dla Ciebie do nauki. Wyślę w poniedziałek.
UsuńKamyki zbyt szybko nie będą oprawione, wpierw serweta musi być zrobiona.
Miłego,;)
Piękne te kamienie , czuć taką gładkość powierzchni,
OdpowiedzUsuńteż nie mogłabym się im oprzeć.
Piękne rzeczy Pani tworzy,
życzę pomysłów!
Mam nadzieję, że nie popsuję im urody oprawą, ale to trochę potrwa. Wpierw muszę zrobić serwetę.
UsuńMiłego,;)
Ale Ty potrafisz poruszyć człowiekowi wszystkie zmysły! I ja nie oparłabym się takim kamieniom. Kiedyś stale popełniałam ten błąd, który wykorzystywany był przez szlifierza POLNYCH KAMIENI!!!
OdpowiedzUsuńMiałam tego całą szufladę. I mogę powiedzieć z przekonaniem, że wiele kamieni żyje swoim wewnętrznym i widocznym życiem. W mojej szufladzie wszystkie były takie. Nie każdy odczuwa ich magnetyzm,więc czuj się wyróżniona! Serwetka - mgiełka, śliczna!
Miłej niedzieli!
Joasiu, ja zawsze podziwiałam szlifierzy, którzy potrafili wydobyć urodę z pozornie zwykłego kamienia. I tych geologów-amatorów,którzy uganiali się z młotkiem po górach, potem przynosili mało ciekawe grudy,które następny znawca tematu zamieniał w piękne , wabiące oko kamienie.To naprawdę fascynujące.Zawsze zbierałam nad morzem kamienie, które potem wszystkich w domu drażniły, bo leżały nie wiadomo po co. I masz rację, one żyją swoim życiem, a jak lubiły być moczone! natychmiast piękniały. Fajnie, że mnie rozumiesz.
UsuńMiłego, ;)
Zielone kamienie są piękne same w sobie, a co dopiero oprawione przez Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNivejko, podbudowujesz mnie!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
ładne te kamyczki a prostokąt to nawet bez oprawy fajnie by wyglądał z cieniutkim "sznureczkiem" a i serweta będzie śliczna - widziałam ten wzór- i podziwiam Cię za taką dłubaninkę , ja najchętniej robię na drutach 4 a szydełkiem to jeszcze grubszym
OdpowiedzUsuńpozdrowionka Marzena z P.T.
Witaj Marzeno,malachit to bardzo dekoracyjny kamień i na szczęście dość lekki.Co do dłubaniny - wzór prosty niczym konstrukcja cepa, tylko te uzupełniające kwiatki nieco gorzej się robi,bo łatwo się pomylić, gdzie się wkłuć.
UsuńMam pozaczynane przynajmniej dwie robótki na drutach, ale jakoś mi nie idzie.Marzenko, a przesyłka dotarła? Bo była bez pokwitowania, to nie wiem.
Miłego, ;)
Anabell, ależ ta kordonkowa praca jest przepiękna:)
OdpowiedzUsuńIvo, mam nadzieję,że dopiero będzie ładne. W każdym razie wygląda lekko, choć nie jest bardzo ażurowa.
UsuńMiłego, ;)
O matko Anabell, jakie śliczności te koronki!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Kobieto :)))
Iw - mam nadzieję,że wyjdzie na 5+. I wiesz, z przyjemnością zauważyłam,że przy tej robótce nie mam pozastawianego całego stołu i jest podejrzenie dziwny porządek wokół. Bo przy koralikach to nie jestem w stanie zapanować nad ilością potrzebnych koralików i innych drobiazgów.
UsuńMiłego, ;)
Bardzo mi się podoba to coś koronkowego. I odcień również. Mam podobną serwetkę, sprawia wrażenie bardzo wiekowej :)
OdpowiedzUsuńTo coś to będzie koronkowa serweta i mam nadzieję,że ładnie wyjdzie. Wolę ecru niż biel. Zresztą lubię kolorowe kordonki. Poluję na brązowy melanżowy kordonek, ale ostatnio jakaś posucha w tej materii, mały wybór.
UsuńMiłego, ;)
W zupełności Cię rozumiem.Wchodzę po konkretny sznurek, a wychodzę z wieloma różnymi:))))Kamienie są przepiękne i Nivejka wie co pisze.Absolutnie się z Jej komentarzem zgadzam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Juto, ja powinnam zapewne do pewnych sklepów w ogóle nie wchodzić, lub wejść bez jakichkolwiek środków płatniczych.
UsuńI pewnie dlatego częściej kupuję on line.
Juto, po tych wszystkich pochwałach jestem jak nakręcona i pilnie dziubię tę cieniznę.
Miłego, ;)
A jeszcze nie dodałam, że to szydełkowe cudeńko już się pięknie porezentuje:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Malachity urodziwe są i chwytają za serce :-). Jestem bardzo ciekwa, jak je "zinterpretujesz".
OdpowiedzUsuńZa szydełkowy fragment już biję brawo!
Witaj Joanno- dłubię tę serwetę i cały czas zastanawiam się co mam zrobić, żeby było ładnie i ciekawie. Z pewnością zrobię je w hafcie koralikowym, ale jak??? To wciąż dla mnie jeszcze niewiadoma, takie duuże "XXXXX".
UsuńMiłego, ;)
Witaj - przesyłka dotarła dzisiaj-poczta polska dociera u mnie raz na miesiąc nie wiem czemu ? przecież nie mieszkam na końcu świata ani na jakimś zad...iu - przynosząc nie tylko milutkie niespodzianki ale również stos rachunków i innych wezwań skarbowych-szkoda gadać;
OdpowiedzUsuńnaszyjniki są cudowne ,ładne kolory ,są "ciężkie" i tak fajnie chłodzą skórę ;dzięki bo to taki prezencik na 22 rocznicę wspólnych męczarni a jeszcze mój syn pyta się czy nie robisz takich męskich
pozdrowienia Marzena z P.T.
Marzeno, to przecież skandal z tą pocztą! Przecież wysłałam PRIORYTET!!!! Powinnaś to koniecznie reklamować na poczcie Przecież jeśli rachunki itp.pisma przychodzą opóznione, to Ty ponosisz tego konsekwencje, bo płacisz potem karne odsetki!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że istnieją również męskie naszyjniki, ale popatrzę, może coś wypatrzę i z czasem zrobię?
Miłego, ;)
Już jest śliczne, więc jak skończysz będzie zachwycające. Kamyczki śliczne. Wiem jak to kupowanie kamieni wciąga, sama na to "choruję". Na pewno wyczarujesz z nich cuda!!
OdpowiedzUsuń