drewniana rzezba

drewniana rzezba

czwartek, 14 marca 2013

Wiem, że.....

....ciągle nic nie wiem.
Rtg męskiej klatki z piersiami udało się nam wykonać stosunkowo
bezboleśnie. Niech mi tylko ktoś wyjaśni, dlaczego musieliśmy
dopłacić 30,- zł, by dostać wynik nie tylko na płytce CD ale i na
tradycyjnej kliszy. A cały dowcip polega na tym,  że większość
lekarzy nie posiada w gabinecie komputera, a często, jeśli nawet
posiada, to nie zawsze może odczytać CD, bo nie ma tego programu,
w którym jest ona nagrana. To są te polskie medyczne paranoje.
Poza tym, co  by nie powiedzieć nt. stanu polskiej służby zdrowia, to
głównym winowajcą , że coś  nawala,   zawsze jest człowiek i jego
podejście do swoich obowiązków.
Obserwowałam pracę pani w rejestracji do rtg i ortopedy - ta pani
była nie tylko miła i uprzejma, ale do tego umiała doradzić pacjentom
co zrobić by dostać się do jednego z ortopedów wcześniej niż....
w sierpniu. Bo nie oszukujmy się - wszystko zależy właśnie od ludzi.
A wynik rtg będzie dopiero jutro. Już wpadam pomału w rezonans...
                                         ****
Zrobiłam dziś "coś", czyli deser wielce naturalny i zdrowy.
Zmiksowałam 2 dojrzałe awokado z 3 łyżkami melasy karobowej,
a potem dodałam 2 kopiaste łyżki mączki karobowej.
Optymalnie można dodać do tego mielonych grubo orzechów.
Bardzo mi to smakowało, ślubnemu też, a z niego to wielki łasuch.

 Tak właśnie wyglądają te owoce (zdjęcie z sieci)

Karob -   melasa i mączka to produkty  z owocu zwanego "chlebem
świętojańskim". To bardzo zdrowy owoc, oprócz witamin B1,B2,B3 i E,
zawiera magnez, żelazo, wapń, potas, fosfór i sód.
Melasa z powodzeniem zastępuje cukier,  mnie to nawet zastępuje dżem,
a mączka karobowa  zastępuje kakao.
To "coś"  co zrobiłam było wielce podobne smakiem i wyglądem do
kremu czekoladowego. Mączkę karobową można również wykorzystać
do wypieku browni bez kakao i muffinek.
A przepisy wzięłam stąd.
Korzystam z tego blogu często, bo jest tam sporo przepisów na
potrawy bezglutenowe.
                                      ****
A tak poza tym to na nic nie  mam ostatnio czasu, zaczynam po prostu
lekko się gubić w tym wszystkim. Nawet na koralikowanie nie mam czasu.
Pomału zaczynam się czuć jak kot w  teoretycznym doświadczeniu
Schroedingera:))))

20 komentarzy:

  1. trafne spostrzeżenie, bo za wszystkimi procedurami stoi człowiek.
    Od lat biorę na CD, bo jest od ręki i nie ma problemu z odczytaniem przez lekarza. Przychodnia, która podpisuje umowę na usługi rtg wiedząc, że nośnikiem jest CD, a nie klisza i nie zabezpiecza lekarzom odpowiedniego czytnika, działa wg mnie na szkodę pacjenta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jak tak można wszystko przerzucać na pacjenta...

      Usuń
  2. Przypomniałaś mi, że też muszę zrobić prześwietlenie:( Straszne to doświadczenie. brrrrr...Dla mnie jesteś zawsze "bardziej żywa". O matko.... co też Ci przychodzi do głowy. Jeszcze trochę i będzie ciepło, słonecznie, pójdziesz na spacer d Łazienek. i przestaniesz porównywać się do kota w pudle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczął mi się maraton po lekarzach, badaniach, przychodniach, rehabilitacjach itp.- rzecz jest o tyle uciążliwa,że przecież muszę również towarzyszyć w tym wszystkim mężowi.A na koniec ugrzęznę na 2 tygodnie na własnej, codziennej rehabilitacji.
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. ...dziwne to CD z rtg, chociaż ja mogłem je odtwożyć na kompie, może z komputerem jest jak z ludźmi, musi mu się chcieć...

    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, musi się chcieć pracować z komputerem.
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Raczej jak zgniłe strąki fasoli mamut.
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. Do Mamon- Uwierz można zrobić dużo bezglutenowych dań, deserów bez kupowania drogich produktów ze sklepów dedykowanych dla osób min z problemami z glutenem.
    Niektóre musisz dodać, ale można zakupić takie produkty poprzez internet, jeśli nie ma w pobliżu takich sklepów.
    Żeby nie być gołosłowną np fajne dania i desery można zrobić z kaszy jaglanej,kukurydzianej.
    Jak coś, to polecam się.
    http://niedoszuflady.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Uświadomiłam sobie, że muszę zrobić cytologię, densytometrię, badanie poziomu cukru.... Nic mi się nie chce jak ta zima do nas wróciła. Koszmar jakiś.
    Serdeczności pozostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, to "latanie" po lekarzach też mnie mierzi. A jak patrzę na to bielactwo za oknem to aż mi się wyć chce.
      Bo ja nie lubię zimy- w mieście. Lubie jej tatrzańska odmianę, w marcu.I dwa tygodnie takiej słonecznej zimy mi wystarczają całkowicie.
      Miłego, we wszystkim:)))

      Usuń
  7. Nowe technologie mogą być pomocne dla przechowywania informacji medycznych. Zawsze jest jednak jakieś ale... A to co szpital to osobny przetarg i inna wersja oprogramowania. A to nie można składować danych medycznych tak, aby był dostęp z różnych szpitali, bo ochrona danych i tak dalej. Prawdę mówiąc sam nie miałbym dobrego pomysłu jak rozwiązać problem, bo przy dzisiejszym stanie służby zdrowia ciężko o jakąkolwiek kompatybilność. Chyba jednak lepiej dopłacić te parę złotych i mieć w ręku starą, poczciwą kliszę.

    Małżonek do zdjęcia mam nadzieję, że się ładnie uśmiechał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mironq, a wszystko wynika z bezmyślności ludzi i zaspakajania własnych ambicji. Każdy dyrektor szpitala chce mieć aparaturę lepszą niż jego kumpel w innym szpitalu, bez zastanowienia się,że do tego trzeba mieć zapewnionych fachowców, serwis autoryzowany,a to kosztuje. Więc kupują bez ładu i składu a potem nie ma kto tego obsługiwać ani serwisować.Na własne oczy widziałam, jak w jednym szpitalu nie mogli odczytać płytki z rtg wykonaną w tym samym szpitalu tylko w innym oddziale. Mało nie padłam z wrażenia.
      Małżonek się wyszczerzał, aż płuca było widać a na nich stan po zapaleniu.
      Miłego, ;)

      Usuń
  8. Mamon, zajrzyj w moich "ulubionych" blogach na Olgasmile.com, a tam w zakładkę dieta bezglutenowa. Przepisy fajne, proste, smaczne. Ostatnio wzięłam stamtąd "smalec wegetariański" i się codziennie zajadam. Zamiast chlebka, którego nie chce mi się piec, jem wafle ryżowe. Może jutro wymodzę coś na ten temat na blogu, żeby temat przybliżyć.
    Buziaczki,;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie muszę spróbować tego przepis. Ze mnie też wielki łasuch :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko, spróbuj,karob naprawdę ma smak kakao, ale nie uzależnia tak jak kakao i czekolada.Ponadto reguluje również gospodarkę lipidową, redukuje cholesterol.
      Miłego, ;)

      Usuń
  10. A mówisz o kocie w wersji oryginalnej, czy pratchettowskiej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. smalec wegetariański to coś dla mojego smakosza:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mada, to jest naprawdę pychota, a mój to nawet się nie skapnął, że je wegetariański smalec.Na wszelki wypadek nie wyprowadziłam go z błędu. A ten krem karobowy też mu baaardzo smakował, ale powiedziałam u jakie sajego składniki.
    Buziaczki.;)

    OdpowiedzUsuń