Wygrałam na blogu Joanny taką prześliczną , przez Nią samą
robioną kartkę świąteczną
W naturze kartka jest jeszcze ładniejsza!
Joanno, prześlicznie dziękuję!!!
Kartka zapewne trafiła do mego miasta znacznie wcześniej, ale
ja od kilku dni nie mogłam znalezć kluczyków od skrzynki
pocztowej - wiecie , skleroza nie boli a ile nowych wrażeń każdego
dnia!
śliczna:)
OdpowiedzUsuńpiękna:-))
OdpowiedzUsuńTakie samoróbki są nieocenione! Gratuluję :)))), kartka naprawdę śliczna.
OdpowiedzUsuńSliczna - nieprzeladowana, lekka, z wyraznym symbolem okazji,delikatna I wlasnoreczna:)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka , bardzo podobają mi się pergaminowe gadżety.
OdpowiedzUsuńPodziwiam u Ataboh !!! Pozdrawiam!!!
Anabell - sprobuj okpic skleroze kupujac wieszaczek na klucze a jesli nie odpowiada Ci taka ozdoba sciany to trzymaj np. w przedpokoju koszyczek/miseczke na nie - wowczas zawsze bedzie wiadomo gdzie sa.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo było bardziej skomplikowane - na jednym kółku mam kluczyk od skrzynki, od klatki schodowej, mieszkania i ....śmietnika. Często wychodząc z domu biorę ten komplet, bo wywalam przy okazji śmiecie. A tym razem, wracając weszłam do mieszkania, chwyciłam klucz od "zastępczego mieszkania" i poszłam tam czegoś poszukać wśród nadal tkwiących tam moich książek. Znalazłam, a że te moje kluczyki mi przeszkadzały to je cisnęłam tam na parapet, potem zabrałam co mi było potrzebne, zamknęłam tamto mieszkanie i zeszłam do siebie. Oczywiście nie pamiętałam o tamtych kluczykach. Dwa dni pózniej naszukałam się ich w domu niesamowicie, posprawdzałam wszystkie kieszenie, haczyki, wysłuchałam inwektyw nt. mojego roztargnienia, zgodziłam się, że pewnie zostawiłam je w zamku drzwi śmietnika, pogodziłam się z myślą o konieczności odtworzenia tych kluczy i wtedy coś mi zaświtało w głowie.
UsuńPrzypomniało mi się, że byłam na górze i to był strzał w 10.
Ja je zawsze wieszam w jednym miejscu w domu, a robię tak "od początku" świata.
Miłego, ;)
A to jest namalowane, czy nadziergane?
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia faktu, że kartka śliczna.
Nitager - nie malowane a wytłaczane i dziurkowane - ta bombka jest z pergaminu. Joanna robi różne prześliczne rzeczy techniką pergamano, czyli z pergaminu.
UsuńMiłego, ;)
Pewnie je ten Niemiec, schował. No ten....ten....., już wiem, Alzheimer! Mnie też on często coś chowa. ulach
OdpowiedzUsuńUla, to tak jest gdy człowiekowi za dużo na raz pomysłów go głowy przychodzi - powinnam była przyjść grzecznie do domu, powiesić te kluczyki na miejsce a potem wybrać się do innego mieszkania.
UsuńMiłego, ;)
Śliczna. Interesuje mnie ta technika, ale jak zawsze, nie mam czasu zająć się nią:)
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę, bo też dostałam od Joanny prezencik. Cudną zakładkę do książek...
OdpowiedzUsuńGratuluję. Przepiękna ta kartka!!!
OdpowiedzUsuń...piękna...
OdpowiedzUsuń