drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 25 marca 2019

Mix

Okrutnie dużo czasu spędzam ostatnio w domu, co ma związek z moim
bliskiem spotkaniem III stopnia z podłogą- śliską podłogą- przy tak
prozaicznym  zajęciu jak wkładanie spodni.
Sporo czasu zabierają mi ćwiczenia, które muszę robić kilka razy dziennie.
Z zadowoleniem mogę odnotować fakt, że te  ćwiczenia pomagają, coraz
łatwiej mi wstać z krzesełka i ruszyć z miejsca bez problemu. Wczoraj
odkryłam, że sporo ćwiczeń najlepiej wykonywać ....przy muzyce, więc
połączyłam w całość przyjemne z pożytecznym.
Po wczorajszym ciepłym, słonecznym dniu powrócił standard zimowy-
jest ponuro, zimno i deszczowo.

Trochę z opóźnieniem przeczytałam, że w styczniu tego roku odbył się
w Polsce Narodowy Kongres Żywienia, na którym przedstawiono nową
 Piramidę Żywieniową dla dzieci od 4 do 18 lat.
Podstawą nowej  Piramidy jest     RUCH i SEN,  następnym stopniem
OGRANICZENIE KORZYSTANIA Z ELEKTRONIKI,
trzeci stopień to właściwe odżywianie, czyli : ELIMINACJA SŁODYCZY,
JEDZENIE  DUŻEJ ILOŚCI  WARZYW I  OWOCÓW,  PICIE WODY.
Kolejnym zaleceniem jest  HIGIENA  JAMY USTNEJ,  SYSTEMATYCZNA
KONTROLA WAGI CIAŁA.
Wreszcie podstawą piramidy żywieniowej nie jest wszelakie pieczywo!

Obejrzałam wczoraj ostatni konkurs skoków narciarskich. Po trzech latach
pracy z naszą drużyną odchodzi dotychczasowy główny trener , który
doprowadził  polski  team do zdobycia pierwszego miejsca w Pucharze
Narodów. Jak sam powiedział -decyzja ta wypływa z pobudek racjonalnych
a nie z serca. Pierwszym trenerem zostanie jego dotychczasowy zastępca.
Ciekawa jestem jak będzie przebiegała letnia edycja Pucharu Skoków  pod
nowym głównym trenerem, to będzie pierwszy sprawdzian dla niego.

Otrzymaliśmy pismo z zaproszeniem do wzięcia udziału w głosowaniu na
niemieckich przedstawicieli do Europarlamentu- wszak teraz jesteśmy
mieszkańcami  Berlina. Zastanawiam się więc, czy to oznacza, że możemy
również wziąć udział  w głosowaniu na polskich kandydatów ?
Muszę to sprawdzić.

Nasz młodszy Krasnal pojechał dziś na pięciodniową wycieczkę -pięć
dni spędzi bez taty, mamy, brata.
Wczoraj był tym faktem wielce zestresowany -  spakował walizkę,
spakował plecak i okropnie był zdenerwowany. Jadą gdzieś w okolice
Berlina. Oby tylko pogoda im dopisywała, co wygląda na wątpliwe.
A tak ogólnie to on jest okropnie śmiesznym dzieckiem- okrutnie dba
o to, "by wszystko było sprawiedliwie" i nie może się wciąż pogodzić
z faktem, że jak się jest młodszym o dwa lata to pewnych przywilejów
się nie ma- np. nie wolno samemu jeździć windą, nie posiada się
własnego smartfona, nie ma się również własnego klucza  od domu.
No i przed ukończeniem 10 roku życia nie wolno samemu wędrować
po mieście. A on, biedunio, w lutym skończył 8 lat - "dopiero."
Niesprawiedliwe to życie!

A na dobry tydzień trochę muzyki gitarowej:



Miłego tygodnia Wszystkim;)

14 komentarzy:

  1. Anabell, powiedz krasnalowi, ze pozniej, duzo pozniej, bedzie zadowolony, ze ma "dopiero", bo kiedy brat skonczy 60-tke, on bedzie mial dopiero 58. Kiedys wiec doceni swoje "mlodszostwo", cierpliwosci! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najzabawniejsze, że ta jego dbałość o sprawiedliwość jest bardzo jednokierunkowa. Obaj ubóstwiają prowadzić wózki sklepowe w "bauhauzie", bo są wielkie i ciężkie. i mały bardzo pilnuje, żeby było na przemian.Ostatnio tak się złożyło, że ten "zaszczyt" przypadł mu dwukrotnie, bo starszy nie mógł tam z rodzicami jechać- brał udział w badaniach naukowych. I gdy wreszcie obaj pojechali młodszy niemal popłakał się, że tym razem starszy poprowadzi ten wózek. A że zawsze o tej "sprawiedliwości" paple, to mu matka zwróciła uwagę, że sprawiedliwość wymaga by obie strony jej zażywały.
      Miłego;)

      Usuń
  2. Pantera ma racje ale mlodzi ludzie inaczej to widza. Coz, musi czekac na swe dorosle lata jak kazdy z nas.
    Dobrze ze sie goisz i coraz lepiej chodzisz. W sam raz na wiosne bo choc masz teraz gorsza pogode to ona jednak nadejdzie.
    Widze, nie tylko z tego postu, ze lubisz latynskie ksiazki i muzyke - cwiczenia do muzyki sa napewno przyjemniejsze i mniej meczace. Ciekawe co bys powiedziala na moja muzyczna biblioteke, ta co mam w iPod?
    Lokator wciaz ogladal skoki ale ja nie poza tym gdy zerkalam na piekne gorsko-sniegowe krajobrazy okolic w ktorych sie odbywaly. Wiem bardzo ogolnie ze byl zadowolony.
    Mocno pozdrawiam i zycze milej pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, pamiętam, że mając 18 lat uważałam kobiety czterdziestoletnie za kompletne staruszki.A sześćdziesięciolatki to już nad grobem stały;)
      Lubię literaturę południowo-amerykańską jest tak różna od europejskiej! A do tej muzyki świetnie się tańczy.Bo ja jednak wciąż lubię tańczyć i całkiem mi do tego niepotrzebny partner. Jestem z pokolenia które "Bolero" Ravela uważało za świetny "kawałek" do intymnego spędzania czasu we dwoje:))Wiem, powiedzenie o tym Bolerze, że to "fajna pościelówa" może niejedną osobę zgorszyć.
      Ostatnio sport jest jedynym polskim programem który oglądam.A zawody były w Słowenii, w Planicy.
      Buziam;)

      Usuń
  3. Klik dobry:)
    Ćwiczenia przy muzyce to jest TO!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie sprawdzają się w tych ćwiczeniach kroki "czaczy". Na szczęście na YT muzyki nie brak. Wyobrażam sobie jak to musi śmiesznie wyglądać gdy tak stoję nieopodal kompa ze słuchawkami na uszach i przebieram nogami;))
      Miłego;)

      Usuń
  4. akurat słuchałem wtedy coś w radiu na temat tej piramidy /jadąc na rowerze zresztą w celu nabycia substratów do skonstruowania posiłku/... można by rzec, piramida holistyczna, bo jakby nie było, to dieta nie jest bytem oderwanym sprowadzającym się tematu "co jeść lub nie jeść"...
    ...
    skoro prawie połowa ludzi w metrze buja się i podryguje ze słuchawkami na uszach, to widok Ciebie przebierającej nogami przy kompie nie jest wcale taki niezwykły...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  5. Założę się, że nie ma wśród tych podrygujących moich rówieśników.
    Ciekawa jestem ilu rodziców zainteresuje się tą piramidą żywieniową i ilu będzie jej przestrzegać w dziecięcej diecie.Dopóki moi wnukowie nie poszli do szkół łatwiej było z prawidłowym żywieniem-przedszkolaki nie miały lunch-boxów a w nich np. buły z nutellą, nie miały również okazji do samodzielnego kupowania "towarów zakazanych" jak żelki czy inne drobne słodycze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry pomysł na połączenie ćwiczeń z muzyką:-)
    Nowy trener znany zawodnikom, więc nie powinno być problemu.
    Ruch i sen to podstawa, gorzej ze słodyczami, bo lubię:-(
    Młody poradzi sobie, ja też kiedyś bałam sie o syna, a jechał na całe 2 tygodnie i o dziwo, niczego nie zgubił i kasy mu starczyło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się piec tylko zdrowe ciasteczka, co właściwie jest pieczona owsianką. No i ze słodyczy głównie jem czekoladę, taka powyżej 80% kakao. Ale moje wnuki jej nie lubią.

      Usuń
  7. Ja mam tak, że bez muzyki to ćwiczenia szybko mnie wykańczają. A z muzyką zrobię więcej niż trzeba ;-) Krasnal oglądał Kargulów i Pawlaków? Bo wiesz po której stronie sprawiedliwość musi być :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądał, ale podejrzewam, że większość dzieciaków tak właśnie rozumie sprawiedliwość.
      Jak ćwiczyć, to tylko przy muzyce!

      Usuń
  8. A ja lubię i to nawet nie ćwiczenia tylko mordercze treningi. Takie jak pot po tyłku kapie a ja się zastanawiam dlaczego tam przyszłam :) i po co jakiś gówniarz (trener) się nade mną znęca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa, tak ponad dwadzieścia lat temu to pewnie bym i poszła na zbiorową harówę, ale teraz to już nie.

      Usuń