Jak już pewnie wiecie jestem fanką tanga- i w sensie słuchania jak i tańca.
Tango to "wytańczone" marzenia- miłość, radość, rozpacz,czar intymności.
Do tanga potrzebny jest naprawdę dobry tancerz, np. taki jak Sebastian
Achaval, który w 2005 roku z Ximeną Gallicchio zdobył Mistrzostwo
Świata w tangu argentyńskim:
15 roku życia uczęszczał do Szkoły Tańca i przez 10 lat kształcił się pod
kierunkiem najlepszych nauczycieli tanga argentyńskiego.
Dwa lata po zdobyciu MŚw. poznał swą obecną partnerkę, Roxanę Suarez,
z którą tańczą do dziś. Roxana z kolei rok wcześniej zdobyła tytuł najlepszej
młodej tancerki tanga argentyńskiego.
Od 2007 roku razem jeżdżą po świecie, propagują tango argentyńskie, uczą
go na lekcjach zbiorowych i indywidualnych, a w Buenos Aires mają własną
Szkołę Tańca.
A tak tańczą razem:
Historia tanga argentyńskiego jest dość długa, jego początki można datować
około 1880r, miejsce - Rio de la Plata, Buenos, Montevideo.
Źródło- dość niejasne - mieszanka habanery i flamenco z Kuby (pierwowzór
hiszpański) , candombe z Afryki i milonga, czyli muzyka ludowa z pampasów.
Nie da się ukryć, że pierwotnie był to taniec najniższych klas społecznych -
złodziei,bandytów, byłych niewolników, prostytutek- tańczony często na ulicy
lub w burdelach.
W roku 1913 tango trafiło do Europy i z miejsca podbiło salony.
Lata trzydzieste to istna światowa tangomania. W salonach i spelunkach
rozbrzmiewają te same tanga, grane na czterech instrumentach : bandoneonie,*
fortepianie, skrzypcach i kontrabasie. Połączenie ich brzmienia jak słychać jest
wspaniałe.
W latach pięćdziesiątych pojawiają się nowi kompozytorzy: Astor Piazzolla
i Francisco Canaro.
Francisco Canaro , kompozytor i dyrygent w jednej osobie, zrealizował ze swą
orkiestrą 3000 nagrań. Był prekursorem kompozycji "Tanga do słuchania",
oraz głównym twórcą Argentyńskiego Towarzystwa Kompozytorów i Twórców
Piosenki.
W 1925 r udał się w podróż do Paryża, gdzie jego twórczość odniosła wielki
sukces a Canaro spędził kolejne 10 lat życia podróżując po Europie.
I dla tych, co lubią słuchać tanga jego kompozycji:
niemniej jego tanga tańczą dziś najlepsi tancerze na międzynarodowych
imprezach.
Po upadku Perona w 1955 roku, reżimowy rząd zakazał jego grania.
I aż do lat 80' tango argentyńskie żyło w ukryciu.
Podobno najsłynniejszym na całym świecie tangiem jest La Cumparsita,
tango skomponowane przez Urugwajczyka Gerardo Rodrigeza w 1919 roku.
W roku 2009 tango argentyńskie zostało wpisane na listę niematerialnego
dziedzictwa UNESCO.
Polacy też mają swój wkład w światowym dorobku- w 1929 roku Jerzy
Petersburski napisał muzykę, którą słowami opatrzył Andrzej Włast i to
tango jest znane nie tylko w Polsce.
A na zakończenie- tango argentyńskie nie ma nic wspólnego z tangiem
tańczonym na różnych turniejach tanecznych.
Tango argentyńskie wniosło do tańca improwizację i trwa ona nieprzerwanie
do dziś, co często można zobaczyć oglądając taniec mistrzów- parę
Achaval y Suarez.
_________________
*Bandoneon- instrument dęto klawiszowy, skonstruowany w 1854r przez
Heinricha Banda (Niemca), mylony często z akordeonem.
Dzwieki tanga i na mnie dzialaja magicznie, niektore sa tak piekne, ze az bola. W moim odczuciu tango argentynskie jest bardziej naturalne, spontaniczne, bez tego zadecia jak w tangu klasycznym. A juz to rzucanie glowami w tangu towarzyskim dziala na mnie jak plachta na byka.
OdpowiedzUsuńTango to muzyka, która nie może mi się znudzić.Dzień bez posłuchania tanga to dzień stracony- dla mnie.No i namiętnie oglądam każdy występ pary Achaval/Suarez. Ten facet jest urodzonym tancerzem.Oglądam wszystkie filmy z festiwali tanga i Achaval jest bezbłędny.
UsuńA w tych nienaturalnych, "zrywanych" ruchach to specjalizują się Rosjanie-zero wdzięku, sama sztuczność.
Ladne "kawalki"do ogladania i sluchania wybralas :)
OdpowiedzUsuńDobranoc w rytmie tanga!
Jest tych filmików multum i czasem aż trudno wybrać coś na blog, bo przecież nie może być zbyt długie.No właśnie, wieczory spędzam zanurzona po szyję w tangu i jest mi z tym bardzo dobrze.
UsuńMiałam szczęście oglądać tango tańczone na ulicy w dzielnicy portowej La Boca w Buenos Aires i we wspaniałym lokalu w dzielnicy San Thelmo w tym samym mieście. Wyobraż sobie, że to w dzielnicy portowej zrobiło na mnie dużo większe wrażenie. Tak czy inaczej obydwóch występów nigdy nie zapomnę.
OdpowiedzUsuń:-)
Z tego co wiem od bywalców, to zawsze można w Buenos zobaczyć tango tańczone na ulicy i zawsze nieodzownym atrybutem jest kapelusz czekający na datki.Tylko że z tych datków trudno wyżyć. A i widzów nie jest za wielu.
UsuńOstatnio "zakochałam się" w muzyce Piazzolli i na przemian u mnie albo jego muzyka albo tango w wykonaniu Achaval/Suarez. Pisałam już, ze Ci tego tanga "na żywo" zazdroszczę, choć to raczej nie szlachetne uczucie;)
I jeszcze - znajowi działkowi prosili aby Ciebie i Twojego męża pozdrowić... Sami mnie zaczepili i pytali co u Ciebie.... Powiedziałam prawdę ...:-)))
OdpowiedzUsuńNo to się działkowi znajomi zapewne nieco zadziwili.Kurczę, tak już mam, ze wszystko co robię ludzi dziwi.
Usuń"Odpozdrów" ich od nas serdecznie.
Tango , takie prawdziwe oglądam tylko w telewizji lub na filmach. To prawdziwa pasja, prawdziwa sztuka.
OdpowiedzUsuńSama miałam okazje tańczyć tylko jego namiastkę, ale takie argentyńskie chętnie bym zatańczyła... co tam, spróbowała tylko.
W Polsce co roku w Łodzi jest Festiwal Tanga, a para Achaval/Suarez bardzo chętnie do Łodzi przyjeżdża. W tym roku będzie to chyba jesienią- jest wtedy kilka dni "tanga na okrągło"- są śniadania z tangiem w jednej z restauracji hotelowych, noce z tangiem, warsztaty tanga,a oprócz mojej ulubionej pary przyjeżdżają najlepsze pary specjalizujące się w tangu argentyńskim.
UsuńNa YT są też filmiki z warsztatów, które prowadzą Achaval/Suarez, więc podstawy tanga można poznać.
Jak wiesz, też jestem miłośnikiem tanga, szczególnie gdy okrasza go taniec, szczególnie, gdy sam mogę zatańczyć. No dobra, gdy mogłem go zatańczyć, dziś chyba tylko z pielęgniarką, gotową mi udzielić natychmiastowej pomocy medycznej.
OdpowiedzUsuńAle nie popadaj w monoteizm ;)
Udanego dnia życzę ;)
Eeee, w wersji podstawowej,głównie "chodzonej",to z pewnością mógłbyś jeszcze zatańczyć. To niezła wersja rehabilitacji ruchowej.Wczoraj przy tangu ćwiczyłam stawianie równych kroków, bo po tej kontuzji nauczono mnie w szpitalu złego stawiania tej kontuzjowanej nogi i teraz muszę to wyplenić. Po prostu byłam przypadkiem jakiego od lat nie mieli. Prawdziwy pacjent powinien być operowany i dostać implant biodra a nie sam się zrastać i to w szybkim tempie;)
UsuńA co sądzisz o Tango Santa Maria w wykonaniu Gotan Project ? Jestem nieustajacą fanką tego tanga od wielu-wielu lat :) Można znaleźć na YT w różnych wersjach, także w formie tańca ulicznego.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie trochę za wiele tu elektroniki.
UsuńA i do tańca to jakby nie za bardzo- ten taniec to takie łączone ze sobą kawałki.
Ale przez tę elektronikę z pewnością podobałoby się mojemu wnukowi.
On ciągle eksperymentuje z elektroniką, niektóre fragmenty tego co gra nagrywa i łączy to z tym co gra na żywo.Cwany ten nasz dziesięciolatek.
Ale się dowiedziałam dużo :-) Lubie tango, ale takie luźne, tańczone na ulicy, przy winie, naturalnie. Nie lubię konkursów tańca, sztywności, pilnowania kroków, ustawień.
OdpowiedzUsuńAle muzyka jest bardzo, bardzo energetyczna.
Kiedyś oglądałam Moulin Rouge z Kidman i tam było fajne tango do piosenki Roxanne. Lubię musicale :-)
Tango argentyńskie jest jak najbardziej naturalne, to tańczone na festiwalach tanga argentyńskiego także. Tylko ubranka mają nieco lepsze niż ci na ulicy.
UsuńA musicali teraz jakby nieco mniej było, pewnie wyszły z mody.W tangu argentyńskim są raptem 4 podstawowe kroki, cała reszta zależy od inwencji tańczących.I to jest właśnie charakterystyczne dla tanga argentyńskiego. Lubie tanga i te do tańczenia i te Piazzolli do słuchania. A tak ogólnie jakoś nie wyobrażam sobie życia bez muzyki.
Czytałam kiedyś świetną ksiązke z tangiem w tle - od kilku lat usiłuje sobie przypomniec tytuł, i nic.
OdpowiedzUsuńOj, nie pomogę w rozwiązaniu tej zagadki:((
UsuńRewelacyjny Achaval ! Para po prostu mistrzowska w kazdym calu - 👍🤗
OdpowiedzUsuńOglądam sporo tych dobrych, tańczących tango argentyńskie par. I Achaval jest najlepszy. On się rewelacyjnie porusza, to facet stworzony do tańca.
UsuńTak sobie pomyślałam któregoś dnia, że oni idą przez zycie tanecznym krokiem w rytm tanga-i..chyba im trochę zazdroszczę.
Oj ja tez 👍Pozazdroscilam 🤗Nie moge wyjsc z podziwu jak on przebiera nogami - pierwszy raz widze aby to partnerka byla tlem dla tancerza 👏👏👏
UsuńBo w takim "zwykłym" tangu to głównie nogami wywija dziewczyna, a facet tylko ją co jakiś czas "szarpnie" i przegnie.Tu oni oboje sporo przebierają nogami, ona ma teraz coraz częściej też takie "solówki", a on tylko ją
Usuńpodtrzymuje.Miło na nich patrzeć, bo widać, że taniec jest ich żywiołem. A wiesz, ona to jest "obciążona dziedzicznie" tangiem- jej matka też tańczyła i to nawet gdy była już w ciąży a babcia miała salon tańca i organizowała milongi.
Tango - taniec podobno towarzyski, ale tylko dla elity nie każdy potrafiby go zatańczyć. Ja osobiście bym bardzo chciała. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrysiu- wszak chcieć to móc. Tango argentyńskie to tylko 4 podstawowe kroki, reszta jest ich połączeniem i wiele zależy od inwencji tańczących.Na YT jest wiele filmików tej pary, nagranych z lekcji tanga. To też jest sposób na nauczenie się.Wystarczy w wyszukiwarkę YT wstawić frazę "Achaval i Suarez work shop".
UsuńW tangu ważne jest, by mężczyzna był dobrym tancerzem, to wszak on prowadzi w tańcu.A z tym,nie da się ukryć, jest problem, bo nasi rodacy zbyt "utanecznieni" nie są, niestety.
Miłego;)
Jak ja bym chętnie takie tango zatańczyła. Póki co znam tylko podstawowy krok, nie tańczyłam tanga zbyt wiele. To bardzo energetyczny taniec i ponadczasowy.
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie czas w moim życiu i na taniec. Tak sądzę :)
Wiesz, dla mnie taniec jest b.wazny i czesto tańcze, sama, dla siebie. Co ciekawe, to nawet mi to dobrze robi na to niezbyt jeszcze sprawne biodro. Coś jak w tej ludowej przyśpiewce: "boli mnie noga w biodrze, nie mogę chodzić dobrze, ale tańcować mogę, zawiążę chustą nogę".;)))) Rozejrzyj się za jakimś klubem tanecznym
Usuńtańca, w tym kraju jest ich sporo.
Niechaj Twoje życie mija tanecznie, jeżeli lubisz w rytmie tanga, to O.K. Ukłony
OdpowiedzUsuńKocham taniec, każdy. Lubię tańczyć, poza tym taniec to świetna gimnastyka.
UsuńMiłego;)
Przypelzlam na Twoj blog Anabell zupelnie przypadkowo i czuje sie, jak u siebie. TANGO! Moja milosc od lat, od czasu pierwszej mojej mlodosci :) Gdybym wtedy zaczela sie uczyc ... dzisiaj moge jedynie podziwiac mistrzow tego pieknego tanca i niech tak pozostanie, bo to przeogromna przyjemnosc podziwiac takie pary.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie :)