....... o niczym.
Chyba mam kaca - w sensie psychicznym, a nie fizycznym. Trudno mieć kaca w sensie fizycznym, skoro się nie nie pije alkoholu. O ten stan umysłu przyprawiają mnie od pewnego czasu odejścia w inny wymiar osób, które w pewien sposób towarzyszyły mi od lat. Coraz częściej odchodzi w niebyt ktoś, kogo lubiłam, znałam, ceniłam, znałam osobiście lub tylko podziwiałam doceniając jego talent. Wprawdzie od dziecka uczono mnie, że każda żywa istota musi w pewnej chwili odejść z tego świata, ale nie można z tego robić tragedii, bo to po prostu tak jest i musi być. A teraz odszedł J.P.Belmondo, najsłodszy brzydal francuskiego kina. Szkoda.
Czy wiecie, a może raczej czy zdajecie sobie sprawę z faktu że naprzemienność dnia i nocy, czyli światła i ciemności ma wpływ na funkcjonowanie żywych organizmów? Przez trzy miliardy lat powtarzające się cykle naturalnej jasności i ciemności wpływały na częstotliwość bicia serca, temperaturę ciała, równowagę hormonalną, cykl snu i czuwania. U zwierząt nadal światło określa fazy odpoczynku i aktywności, czas żerowania, czas reprodukcji. A wszystkie te funkcje zaburzył człowiek wynajdując i stosując na wielką skalę sztuczne oświetlenie.
Dziś od godziny 22,00 nastąpi w Niemczech NOC ZIEMI - zostaną wyłączone iluminacje wielu obiektów - kościołów, ratuszy, różnych zabytkowych obiektów. Mnie osobiście zawsze zastanawia po jakie licho jest tak wiele różnych obiektów oświetlonych nocą- rozumiem, że są oświetlone ulice, ale na jakie licho calutką noc oświetlone są różne reprezentacyjne lub zabytkowe obiekty? Nie zastanawialiście się nad tym nigdy? Wszak takie oświetlenie tylko generuje koszty. A wyprodukowanie potrzebnej do tego energii powoduje wzrost globalnego ocieplenia. Oczywiście, wysokie obiekty muszą być oznakowane światełkami ostrzegawczymi, żeby jakiś samolot ich nie skosił, no ale do tego to wystarczą małe, ale trwałe czerwone światełka ostrzegawcze.
Z innej beczki - jeśli macie smartfony SAMSUNG Galaxy Trend Life, Galaxy Trend II, Galaxy SII, Galaxy S3mini, Galaxy Xcover2, Galaxy Core i Galaxy Ace2, czyli smartfony z systemem operacyjnym starszym niż Android 4.1 lub Kai OS2.5 to od listopada będziecie pozbawieni działania na nich Whats Appa. Przykre, jak dla mnie, bo Whats App bardzo mi się póki co przydaje. No nic, przejdę na messengera. Też mam go wgranego.
I wiadomość dla Polaków mieszkających poza Polską, ale nadal mających tam meldunek- do 30 września należy spisać się w Spisie Powszechnym. Można to zrobić zdalnie - internetowo. Kara za nie wzięcie udziału w Spisie Powszechnym wynosi 5000 złotych polskich. Wyłapać nie spisanych nie jest trudno, po prostu są zrobione listy osób zameldowanych w Polsce. A ja się spisałam telefonicznie.
Pogodę mam super, świeci słoneczko, wiaterek powiewa a temperatura taka w sam raz, bo 25 stopni pana C. Tyle tylko, że na ulicy leży sporo pożółkłych liści a pod "moimi" czerwonymi dębami zalegają zielone jeszcze żołędzie. Susza w tym Berlinie, kolejny rok.
A tak prezentuje się mój rozchodnik. Wyraźnie służy mu taka pogoda.
Dziś słucham tego:
Miłych dni dla Was!
Ten swiat byl tak perfekcyjnie urzadzony, ze cala natura miala dobroczynny wplyw na wszystkie zywe istoty zyjace na nim. Az nastal czlowiek, twor uzurpujacy sobie wieksze prawa od innych i ziemia ginie, umiera. Moze i dobrze, bo czlowiek zadna miara nie zasluzyl sobie na te planeta i jesli wyginie, natura sie zregeneruje, bo ziemia moze istniec bez tego szkodnika, szkodnik bez ziemi nie. Niech wiec wyginie na zawsze!
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że człowiek jest najmniej udanym produktem na Ziemi.
UsuńU mnie w sierpniu lało jak z cebra i pisałem też u siebie dlaczego a teraz słoneczko i cieplutko. Wiem czyja to zasługa. I dziękuję Jej z całego serca. A w Polsce Nocy Ziemi to chyba nie ma, bo nigdzie nic nie piszą. Wiem, że marnujemy niepotrzebnie energię. W Polsce pisze się teraz o budowie elektrowni atomowej. Ponoć gdzieś koło Konina. Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńCzarno widzę te budowę elektrowni atomowej.Nie rozumiem tylko dlaczego akurat w okolicach Konina.Przecież w Żarnowcu też już się przymierzano do elektrowni atomowej i chyba tam było lepsze miejsce, przynajmniej pod względem zaludnienia.
UsuńMiłego;)
Ta elektrownia to prywatna inicjatywa Solorza.
UsuńOd prawie 4 lat nie ma mnie w Polsce i bardzo mało wiem co się tam dzieje.Osobiście wolałabym bardziej bezpieczne elektrownie, np. wiatrowe. Tu w wielu miejscach stoją wiatraki.I jakoś wcale nie psuje to krajobrazu.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńI u mnie pogoda wspaniała. Wykorzystuję te piękne dni na spacery i zakupy ubraniowe, bo - przez moją niechęć do bywania w sklepach - nie miałam już co na grzbiet włożyć. Wszystko się wydarło.
Whats Appa nigdy nie miałam, więc nie martwi mnie jego likwidacja. Korzystam z Messengera i jest OK.
Pozdrawiam serdecznie.
Och, właściwie nie ma problemu z WA,messengera mam i w smartfonie i na kompie. A dopóki bateria w moim smartfonie będzie się bez problemu doładowywała i nie za szybko wyładowywała tak długo nie będę zmieniała tego "smartka". Nie mam parcia na najnowsze modele rzeczy użytkowych.
UsuńSerdeczności;)
Podobno wyłączanie wielu obiektów generuje zwielokrotnione zużycie energii przy ponownym włączeniu, więc nie widzę większego sensu.
OdpowiedzUsuńOdchodzą ludzie sztuki z naszej młodości, a i na zdjęciach coraz więcej nieboszczyków.
Wczoraj koleżanka z pracy jechała po wynik biopsji, choruje juz jakiś czas, aż starch zapytać...
Można mieć kaca, to prawda...
Ale to wyłączenie nie ma na celu zaoszczędzenia ale uświadomienia ludziom, że z "biologicznego powodu" potrzebny jest zdecydowany podział doby na jej czas jasny i czas ciemny. Tu Noc Ziemi jest dopiero drugi raz zorganizowana. No właśnie, coraz puściej robi się koło mnie. Ale -jak mawiała moja babcia- skoro się urodziłaś to i umrzeć musisz. W jednym czasie jedni umierają, drudzy się rodzą.
UsuńZwróciłaś uwagę na coś co mi dokucza bo ja bardzo wrażliwa jestem na światło i hałas w nocy. Nie mogę spać jeśli nie jest zupełnie ciemno i cicho. Okna mojej sypialni wychodzą na ogródki i niestety ludzie uwielbiają oświetlać w nocy rabatki. Pamiętam jak sąsiadka powiesiła na balkonie mnóstwo dzwonków wietrznych, no nie szło otworzyć okna w nocy bo "miłe" dźwięki dzwonków wibrowały w uszach całą noc. Jakoś sobie człowiek radzi, grube zasłony, zatyczki do uszu, ale im jestem starsza tym łatwiej wybudza mnie światło i hałas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Muszę być szalenie zmęczona, żebym usnęła w hałasie lub przy świetle. Dźwięki tych wietrznych dzwonków też nie są dla mnie miłe,ale równie denerwujące jak poranne natarczywe gruchanie gołębi i dzikie wrzaski srok odganiających kota od drzewa, na którym mają gniazdo.
UsuńSerdeczności;)
Na szczescie mam iPhone ktory uwazam za najlepszy telefon komorkowy. Nie znaczy ze i jego nie "ulepsza" ale co narazie tylko dodaja mu nowych cudow.
OdpowiedzUsuńU mnie tez susza. Nie tylko zapomnielisamy jak wyglada deszcz ale do konca miesiaca nadal wciaz 35 st i bezdeszczowo. Mamy zielono tylko dzieki zraszaniu.
Czlowiek w tylu ziemskich rzeczach miesza i dostosowywuje do swych potrzeb i przyjemnosci ze juz chyba za pozno na jej uzdrowienie. Moim zdaniem zwierzeta przystosowaly sie do wspolczesnych warunkow a te dzikie i tak siedza w nieoswietlonych lasach i okolicach. Moze tak to widze bo w moim przeogromnym kraju wiecej lasow i ciemnosci niz w europejskich.
Pozdrawiam.
Nie mam pojęcia czy za Wielką Wodą też jest usługa WhatsApp, ale w sumie 43 typy smartfonów i iPhonów przestanie obsługiwać tę aplikację- przechodzą po prostu na nowszy system operacyjny. A wymieniłam tylko Samsunga, bo akurat mam ustrojstwo ich produkcji. Oczywiście, że u Ciebie jest i więcej lasów i przestrzeni niż w Europie. Spojrzałam na prognozę pogody na najbliższe dni i wygląda na to, że w weekend będzie tu nieco padało, a na południowym zachodzie Niemiec mogą być burze i ulewy. W tej chwili jest u mnie +22 i słońce na błękitnym niebie.A wiesz- kiedyś zaskoczył mnie film, który nakręcono w kilku dużych miastach europejskich i okazuje się, że nawet w stolicach żyją dzikie zwierzęta typu borsuki, szopy,kuny, dziki i nawet typowo leśne ptaki.Przed moim wyjazdem z Warszawy były problemy z dzikami na jej obrzeżach- bardzo im się w mieście podobało. Gdy miałam ptasią stołówkę też byłam kilka razy mocno zaskoczona ptakami, które ją dość regularnie odwiedzały, zwłaszcza, że ode mnie do "przelotowej" ulicy o b. dużym natężeniu ruchu było raptem 150m, a przylatywał dzięciołek (najmniejszy z dzięciołów, wielkości sikorki bogatki), dzwońce, sójki,czyli nie "miejskie" ptaki.
UsuńA wróble i sikorki to niemal mieszkały na moim balkonie.
Serdeczności;)
Dobrze, że zostaje Ci Messenger zamiast WhatsAppa! Będziemy w kontakcie.
OdpowiedzUsuńW Spisie powszechnym jeszcze się nie spisałam, były pilniejsze sprawy, dobrze, że jeszcze kilka dni zostało.
Co do wpływu planety Ziemi na nas - od wieków stawiano horoskopy - jakoś jednak te wszystkie siły wpływają na nas, chociaż można się z tego śmiać, to każda istota żywa podlega bardziej wpływom sił natury, niż jej się wydaje.
Pozdrowienia i uściski!
No popatrz, co się porobiło- obydwie aplikacje stały mi się niezbędne;)
UsuńTak naprawdę jesteśmy mocno powiązani z całą naturą i mam nadzieje, że kiedyś znów będziemy ją szanować i doceniać jej wpływ na nasze życie.
ciekawe jak moje zaburzenia snu mają się do cyklu światła i ciemności... może gdybym coś z tego wyciągnął, z naturalnego funkcjonowania snu, to może bym się wyleczył ze zbyt długiego snu.
OdpowiedzUsuńpzodarwiam
Ilość snu jest związana z wiekiem. Dorośli powinni spać 7 do 9 godzin na dobę. Poza tym sen leczy, w czasie snu wypoczywa nasze serce, regeneruje się też mózg.Osobiście każdą swą chorobę przesypiam.I wtedy bez trudu dzień w dzień śpię po 12 godzin na dobę.Jeśli długo śpisz, to znaczy, że tego właśnie wymaga Twój organizm, słuchaj się go.
UsuńMiłego;)
Oświetlone obiekty ślicznie wyglądają, ale iluminacja na całą noc to lekka przesada. Wystarczy np. do pierwszej. ja zawsze się boję jednego, każda warta uwagi inicjatywa zawsze przeradza się we własną satyrę, ironię. Jak zaczną wyłączać, to zrobią nawet po południu w zimie egipskie ciemności, bo... planeta.
OdpowiedzUsuńA światłość i ciemność? Kiedyś zrobiono takie doświadczenie przez wiele miesięcy, ludzie trzymani byli w luksusowych warunkach, ale odseparowani od światła słonecznego, od dnia i nocy. I na koniec okazało się, że naturalny cykl człowieka jest 48-godzinny.
No nie wiem, ale zawsze najlepiej funkcjonowałam zimą w Zakopcu,(gdy niczego nie musiałam ale wszystko mogłam) i regularnie spałam po 12 godzin na dobę. 12 godzin snu, 12 godzin czuwania.Tu też mi się to zdarza, zwłaszcza jesienią i zimą. Bo ja chyba ewoluowałam od zwierzątek zasypiających na zimę. Podczas ostatniego rejsu wieczornego Sprewą podziwiałam podświetlony Berlin - nawet takim monotonnym "ścianom płaczu" jak długie wieżowce cieniutka linijka podświetlenia ledowego wokół np. jednego boku okien dodaje od razu szyku i uroku.
OdpowiedzUsuńA w Berlinie to lubię dni, gdy jest święto światła i dostojne budynki są ekranem dla różnych kolorowych obrazów. Nie wiem tylko, czy czy i w tym roku będzie tak samo pandemicznie jak w ubiegłym, więc duuuużo poniżej przeciętnej.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobrze, że przypomniałaś mi o tym spisie powszechnym. Mieszkam w Polsce i zapomniałem ;))
OdpowiedzUsuńPróbowałem przez net i poległem na pytaniu o miejsce zamieszkania. A dalej podobno nie jest lepiej. Chyba skorzystam telefonicznego rachmistrza.
W Bytomiu jeszcze całkiem zielono, ale te u nas długo padał deszcz. Oby taka pogoda jak dziś była w poniedziałek. Dziś potwierdziłem, że się stawię.
Zaglądaj w szpitalu do swej poczty mailowej, jeśli masz smartfona to masz w nim i maila. Nie rozumiem Twej "porażki"- miejsce zamieszkania jest tam, gdzie jesteś zameldowany. Przecież oni na tej podstawie tylko wiedzą gdzie znaleźć ludzi do spisywania i walić im potem karę
Usuńza nie wzięcie udziału w spisie.Ale telefonicznie jest całkiem dobrze się spisać. Ja po prostu zadzwoniłam ze swej polskiej komórki, którą mam ze sobą.