..........że nadchodzi pora przejściowa.
Teraz za oknem tylko +18 stopni, a niebo nade mną tak się prezentuje:
Meteo przewiduje na środę skok temperatury aż do +27 stopni pana C, ale to już zapewne będzie ostatni ciepły dzień, potem następne dwa dni mają nas obdarować deszczem i temperaturą już nie grożącą przegrzaniem. No ale jak zawsze z pogodą - pożyjemy- zobaczymy.
Od jutra znów będę sama w Berlinie, moi wykorzystują ostatnie wolne dni. Młodszy rozpoczyna szkołę dopiero 8 września. A Starszy jest przeszczęśliwy, bo został przyjęty na studia informatyczne na Universitat Potsdam, który cieszy się bardzo dobrą opinią w tej dziedzinie. Trochę się chłopak najeździ szybką koleją miejską (S-Bahn) bo od Berlina do Poczdamu to jest 35 kilometrów. Tu to ma do kolejki miejskiej tak ze 750 metrów a ile w Poczdamie to nie mam pojęcia.
Strasznie się ten mój starszy , obecnie 16-letni wnuczek postarzał - już musi się zacząć golić! Ale nie wykluczam, że pójdzie w ślady swego taty i zapuści brodę, bo dziś paradował z całkiem dobrze widocznym zarostem, chyba już centymetrowym. Starszy ma w tej chwili 178 cm wzrostu, a o dwa lata Młodszy jest od niego o całe 2 centymetry wyższy, czyli ma 180 cm wzrostu i szalenie to go cieszy. Nareszcie jest w czymś lepszy od starszego brata. A my, dorośli, po cichu się naśmiewamy z tego, że te dwa centymetry wzrostu tak radują Młodszego.
Ciekawa jestem na jakie studia pójdzie Młodszy, na razie ma jeszcze sporo czasu przed sobą, bo ukończył w lutym 14 lat a do szkoły trafił w "normalnym" wieku, czyli gdy miał 7 lat. A chodzi do gimnazjum, w którym cały program liceum będzie wykładany w języku francuskim.
Zadziwił mnie nieco system rekrutacji na studia, bo Starszy wcale nie zdawał egzaminu na owe studia, musiał tyko napisać w domu "wypracowanie" uzasadniające wybrany kierunek oraz przedstawić do wglądu wykaz swych osiągnięć w Gimnazjum, czyli ważne były stopnie końcowe z każdego zakończonego roku nauki w gimnazjum.
Gdy mi opowiadał, że dostał się na te swoje wymarzone studia to aż mu się oczy świeciły. I ogromnie się cieszę, że się dzieciak załapał na taki kierunek jaki sobie wybrał.
Dobrego nowego tygodnia Wszystkim życzę!!!!!
Mój organizm już przestawia się na jesień, odczuwam wrześniowo -październikowe coroczne dolegliwości, a to dopiero sierpień.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nauka na studiach zweryfikuje , kto się nadaje , kto nie. Mój syn zdawał na kierunek, gdzie łatwo było się dostać, ale niewielu kończyło, za to w CV świetnie to wyglądało!
Powodzenia dla wnuków!
Oby nowy tydzień nie sprawił nam pogodowej niemiłej niespodzianki.
Mnie w ramach nadchodzącej jesieni ciągle chce się spać, a nie mogę powiedzieć że nie dosypiam. Mnie zdwiwiłó, że tu nie ma egzamiców wstepnych ale przeglądaja stopnie z całego gimnazjum. W ogóle system szkolnictwa nieco mnie tu zadziwia, bo po IV klasie podstawówki dzieciaki idą do gimnazjum- do dwóch różnych typów gimnazjum - takiego "zwykłego" lub, jeśli są b. dobrymi uczniami idą do takiego o rozszerzonym programie. Teoretycznie to dziecko wybiera sobie gimnazjum, do którego chce iść, ale praktycznie na podstawie wglądu w jego dotychczasowe "osiągnięcia" to jednak kadra nauczycielska gimnazjum po "interwiew" z kandydatem i ocenie jego szkolnych osiągnięć decyduje do jakiego gimnazjum dziecko będzie przyjęte. Starszy wybrał dla siebie gimnazjum o profilu matematyczno-chemicznym, młodszy takie, w którym program liceum (wszystkie przedmioty) są wykładane w języku francuskim. A co do pogody - na czwartek i piątek przewidują tu jakieś deszczowe opady. Ale Berlin rozległy więc jak zawsze - nie w każdej dzielnicy będzie padać. W mojej ma padać w czwartek i piątek a realność tego zdarzenia to ...30%. Najbardziej mnie zadziwia fakt, że te prognozy się sprawdzają.
UsuńGratulacje dla starszo-nizszego wnuka, ma podstawe do dumy.
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj rano bylo tylko 7 stopni, po domu juz chodze w skarpetkach i kubraczku, bo marzne. Pewnie to ocieplenie w tym tygodniou to ostatnie podrygi lata, chociaz i wrzesien potrafi przygrzac.
Dziękuję. Jak widać chodził do dobrego gimnazjum no i jest "obciążony dziedzicznie" po swoim tatusiu i dziadku ze strony matki. Właśnie wróciłam z porannej "przechadzki" do sklepu -jest co prawda 18 stopni ale nie mogę powiedzieć, żebym się zgrzała, choć szłam nawet szybko. We wrześniu jeśli nawet "przygrzeje" to będzie to "wyskok' najwyżej jedno lub dwudniowy. Tu często docierają ciepłe wiatry z Sahary - jakoś lubią ten kierunek, zero przeszkód wysokich po drodze.
UsuńU nas również widać zmiany. Resztki sztormu zamiatają po sierpniu, za chwilę zniknie wilgotna, sierpniowa ciepłota. Gratulacje dla wnuka :)
OdpowiedzUsuńMoja córka przez wiele lat mieszkała w Monachium i gdy się w związku z jej pracą przeprowadzili do Berlina pierwsze co napisała to było zdanie - "tu jest tak samo paskudnie zimno jak w Warszawie, też takie wygwizdowo". I faktycznie- to bardzo wietrzne miasto. Dziękuję za gratulacje -on taki od samego początku zdolny, wpędzam się przy nim w kompleksy.
UsuńMojej pogody to nawet nie ma co komentowac bo nawet gdy "chlodna " to ciepla a przewaza upalna. Przez ostatnie 4 dni mamy deszcze i burze co tylko podnosi wilgotnosc powietrza. Historia Twych wnukow jest tak podobna do historii moich wnukow ze az zadziwiajace ale zarazem mowi ze system szkolny, przejscia na studia jest wszedzie podobny. Nasz starszy tez dostal sie na wybrana uczelnie bez jakichs egzaminow bo jego historia edukacyjna byla taka ze przyjeto go bez slowa i z pelnym scholarship. Bardzo lubi studenckie zycie ale narzeka ze troche nudne bo jak wczesniej nauka idzie mu latwo, nie musi kuc i sleczec nad ksiegami czy komputerze.
OdpowiedzUsuńZ moim mlodszym tez podobnie jak z Twoim - przerosl starszego, goli sie, ten rok jest jego ostatnim w liceum a na jaki rodzaj studiow pojdzie to jeszcze sie zastanawia. Moze tam dokad pojdzie jego dziewczyna? Mowi ze pracowal cale wakacje wiec nie mial czasu myslec o tym. Wczesniej ilez to mial pomyslow! Astronomia, weterynarnia, biologia oceaniczna...........
W tym wszystkim to bardzo jestem wdziaczna losowi ze doczekalam widziec ich studentami w co nie wierzylam ze sie stanie.
Osiągnięcia wnuków bardziej cieszą niż wcześniej naszych dzieci. Oczywiście dla Starszego gratulacje z okazji dostania się na studia w tak młodym wieku, a dla Młodszego, że "rośnie jak na drożdżach".
OdpowiedzUsuńDla Ciebie życzenia zdrowia w nadchodzące jesienne dni. Uściski.