Przez te dni, gdy mnie tu nie było, produkowałam się na swoim drugim blogu
i zostawiam Wam kilka odcinków do poczytania.
Ciekawych proszę o najazd kursorem na obrazek będący reprodukcją Klimta,
w prawym górnym rogu marginesu i kliknięcie.
W ten bezbolesny sposób przeniesiecie się na drugi blog.
Zakończenie napiszę gdy już wrócę "na dobre".
A więc - do poczytania;)
Tak sobie myślę, że tamtą historię bardzo ciekawie mi się czyta, ale czytam ją na raty, może mogłabyś ponumerować te cedeeny, żeby było wiadomo, w którym jest się odcinku? :)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla kolanka! :)
Iw- piszesz- masz:))).Kolano nawet jeszcze działa, tym razem "padłam po przekątnej", czyli prawy bark.Mój pierwszo-kontaktowy to aż się uśmiechnął, gdy przyszłam o skierowanie do ortopedy i na Rtg. Ale mu to wybaczam, bo to bardzo porządny lekarz, do tego miły.
UsuńMiłego,;)
Odpoczywaj :)
OdpowiedzUsuńPogoda póki co sprzyja Twoim planom :D
Pozdrawiam :)
Anovi, widziałam na necie prognozę długoterminową - ma być w kratkę. U nas wg synoptyków miało dziś nie padać, a lało równo przynajmniej do 13-tej. I jak tu wierzyć w prognozy???
UsuńMiłego, ;)
W prognozy nie wierzyć, czytać z chmur i lotu jaskółek. Idę poczytać na drugi blog :))))
Usuńczytam wszystkie wpisy:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam czytać :-)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam osiąść tu: http://dwadzwonki.blogspot.com/
i zapraszam.
Wstyd przyznać, że się nie wie...
OdpowiedzUsuńNo trudno, jak się nie wie i spyta, człowiek wstydzi się raz. Jak nie spyta, będzie się wstydził swej niewiedzy do końca życia.
CO TO JEST KLIMT?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGustav Klimt (1862 - 1918) - austriacki malarz i grafik
OdpowiedzUsuńAnabel,kurcze jakos nigdy nie udalo mi sie dotrzec na Twoj drugi blog...Jak tylko znajde troche czasu miedzy domem a modelowaniem to zaczne sie zaczytywac :) A Klimta tzn jego sztuke kocham po prostu :) nawet kiedys marzylam zeby sobie gobelin z motywem pocalunku wytkac...eh szkoda ze czasu brak. Buziaki :*
OdpowiedzUsuń