drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 30 października 2012

Znów...

odeszła kolejna  postać z mojego blogowego świata. Spodziewałam się tego,
choć miałam naiwną nadzieję, że pobędzie tu dłużej.
Mam wrażenie, że ten czas, w którym relacjonowała swą walkę  ze śmiertelną
chorobą, pokazał wielu czytelnikom co w życiu najważniejsze.
Przydałaś  się Chustko, a teraz śnij swój wieczny sen- bez bólu i troski.

13 komentarzy:

  1. Dowiedziałem się z samego rana. Smutno mi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie odchodzą , a my pozostajemy zaskoczeni ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Musiałam usunąć swój kom. bo popełniłam błąd.
    Zawsze nam przykro, kiedy odchodzi ktoś bliski, znajomy, choćby wirtualnie. W tym świecie też można się z kim sympatycznym zżyć. Spoczywaj w spokoju nasza blogowa koleżanko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero teraz, po wiadomości w Gazecie.pl, poznałam bliżej dzieje choroby tej młodej, dzielnie walczącej o życie, kobiety i jestem wstrząśnięta, brak słów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wzruszyło mnie także tytułowe zdjęcie Twego bloga...

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda człowieka. Bardzo mi przykro :( W poprzednim poście dopisałam Ci jeszcze komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dowiedziałam się dzisiaj rano z tvn "Pytanie na śniadanie".
    Przykre i bolesne... :(

    OdpowiedzUsuń