Gdy byłam w wieku, w którym wszystko jest : ciekawe, piękne, nowe oraz
niezwykle ekscytujące, z niecierpliwością czekałam na Sylwestra, bo był to jedyny raz w roku, gdy nikt mnie nie zaganiał o 21,00 do łóżka a zjedzenie
kawałka ciasta póznym wieczorem nie było obarczone wielkim grzechem
przeciwko własnemu zdrowiu a może nawet życiu.
Co prawda długo nie mogłam się nadziwić, że właśnie nastąpił Nowy Rok,
a wygląd wszystkich obecnych ani trochę się nie zmienił, choć babcia niezmiennie wtedy mówiła, że właśnie jesteśmy o rok starsi, więc nie ma
się z czego cieszyć. Jak widzicie babcia nie zasilała szeregów optymistów.
Ale nic dziwnego, w końcu przez jej życie przewaliły się dwie wojny światowe.
Jeszcze z jednego powodu lubiłam Sylwestra -zawsze tuż po północy dziadek włączał adapter i prosił mnie do walca i zawsze był to walc wiedeński.
A tańczyć zawsze lubiłam.
*****
Trudny był dla mnie ten rok - wpierw, zupełnie niespodziewanie odeszła
moja przyjaciółka, a w sierpniu odszedł nasz wspólny przyjaciel.
Mnie też się za dobrze nie układało, bardzo długo miałam szlaban na
robótki i udało mi się raptem zrobić przez cały rok kilkanaście sztuk.
A do tego wszystkiego sytuacja w Polsce przyprawia mnie o permamentny
ból głowy i prawdziwy niepokój. Odnoszę wrażenie, że w domu ciężko
chorych psychicznie czułabym się bardziej spokojnie i bezpieczniej.
*****
Nie wiem jak Wy, ale ja już od wielu lat nie snuję żadnych planów na
następny rok ani nie skladam sobie żadnych obietnic z gatunku: schudnę,
będę bardziej rygorystycznie przestrzegac diety, zacznę wodny aerobik
i tym podobne przyrzeczenia.
Dzięki temu w końcu roku nie wpadam we frustrację, że żadnego z tych
postanowień nie spełniłam. Zero stresu, pełen luz.
Po prostu co będzie - to będzie.Fatalizm- dobra rzecz.
No a skoro już jesteśmy tak blisko Nowego Roku to
życzę Wszystkim byśmy się wszyscy
odnalezli w tym samym składzie
w Sylwestra 2016 roku.
anabell - wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDziękuję i też Ci życzę wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twoich Bliskich,;)
UsuńNie planuję, nie zakładam, nie postanawiam- i tak poleci jak zechce.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku:)
To prawda, teoretycznie człowiek ma wpływ na swoje życie, ale tylko teoretycznie. Jaskółeczko, nie damy się, przeżyjemy!
UsuńMiłego, ;)
Też nie postanawiam. To zdrowe. Dobrego roku, Aniu!
OdpowiedzUsuńA zdrowie to przecież podstawa- też uważam, że postanowienia są mało zdrowe dla naszej psychiki.
UsuńMiłego, ;)
Ja zawsze 31 grudnia mówię sobie, "że w tym roku nie pracuję, pracować zacznę dopiero w przyszłym roku".
OdpowiedzUsuńTeż niczego nie postanawiam bo mam słabą, silną wolę.
Życzę Ci stabilnego i "normalnego" roku.
Wszystkiego co najlepsze.
Normalność to chyba teraz wielce deficytowy towar, ale może się uda??? Najlepszego!!!!
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńI to są nalepsze życzenia. Przyłączam się do nich.
alEllu, dziękuję, niech się to wszystko spełni.Nie tylko mnie ale wszystkim moim blogowym znajomym.
UsuńNajlepszego,;)
Dziękuję za piękne życzenia. Odwzajemniam z głębi serca :)
OdpowiedzUsuńTeż dziękuję,;)
UsuńTeż nie składam obietnic, zobowiązań.
OdpowiedzUsuńTen rok był wyjątkowo trudny dla mnie.
Oby Nowy był jak najlepszy i tego Tobie życzę :-)
Piękne masz wspomnienia ...
Krysiu, najdłuższa żmija wszak mija, a więc i Twoje kłopoty też miną.Najlepszego w owym Roku,;)
UsuńNajlepszego Anabell!!! Na Nowy Rok i nie tylko.
OdpowiedzUsuńI Tobie najlepszego i zwycięstwa, by cały koszmar choroby odszedł w niepamięć.To jest najważniejsze!!!!
UsuńBuziam i przytulam;)
Znośnego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńChyba mam tak samo jak Ty...
Nit, my już w pewnym sensie jesteśmy zahartowani życiowo, więc niewiele spraw nas rozczaruje, co najwyżej "wnerwi",więc i ten potop przetrzymamy.
UsuńNajlepszego;)
Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i wzajemnie- wiele dobra na co dzień;)
UsuńSzczęśliwego!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wszystkiego najlepszego oraz nowych pomysłów robótkowych życzę;)
UsuńTo już 1 dzień w Nowym Roku. Oby nam był łaskawy Anabell. Pozdrawiam noworocznie z najlepszymi życzeniami co do przyszłości. Zdrowia przede wszystkim-;))
OdpowiedzUsuńUleczko- na razie świeci u mnie słońce i chociaż południe dochodzi w cieniu jest -8, ale może taki pogodny dzień jest zapowiedzią czegoś dobrego?
UsuńNajlepszego,;)