Przed chwilą wskoczyły do sieci nowe filmiki:
W tym ostatnim tangu Achaval pokazuje, że tango to taniec, w którym
niewątpliwie przewodzi mężczyzna i improwizuje.
Wiem, że wiele osób uważa, że oni tak dobrze tańczą głównie dlatego, że
ciągle ćwiczą ten sam układ.
Ćwiczyć to oni ćwiczą, bo jak się jest tancerzem to podstawą egzystencji jest
stałe utrzymywanie ciała w dobrej sprawności i kondycji, niezależnie od tego
czy jest się tancerzem w balecie klasycznym czy w jakimś zespole tańca
ludowego czy też tańczy się taniec towarzyski.
Na wielu maratonach tanga jest zwyczaj, że w ramach pokazów, w drodze
losowania tańczą ze sobą pary, które nigdy nie tańczą ze sobą "na co dzień",
a więc wspólnie nie ćwiczą żadnego układu tanecznego.
Poniżej jest film z Gallo Ciego w 2019 r i zobaczcie jak pięknie Roxana tańczy
z Javierem Rodriquesem :
A poniżej dokończenie tej 12 edycji z Istambułu:
Tango to taniec pełen emocji, seksapilu, wiec mężczyzna musi przewodzić, to cudna gra obu płci, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTango nazywają tańcem zwaśnionych kochanków.A ma też tę zaletę, że na ogół muzyka łatwo zapada w ucho,poza tym można je tańczyć bez względu na wiek.
UsuńAniu, podoba mi się bardzo określenie "taniec zwaśnionych kochanków". Moim zdaniem idealnie oddaje nastrój całego wydarzenia. Zawsze, gdy oglądam u Ciebie filmiki tak bardzo żałuję, że nie umiem tańczyć. :(
UsuńAle naprawdę nigdy nie jest zbyt późno by się nauczyć tańczyć!. To jednak kwestia chęci i nieco konsekwencji w działaniu. Można zacząć wcale nie od nauki tańca ale od wystukiwania na stole rytmu słuchanej melodii, Potem dołączysz do tego wystukiwanie rytmu stopą lub obiema stopami, potem nauczysz się chodzić do wysłuchiwanego rytmu, dołączysz do tego ruch bioder, a potem już się uda. Myślę, że zbyt mało uwagi przywiązujemy do tego, by nauczyć dzieci poruszania się do rytmu muzyki w sposób swobodny. A możesz też zacząć ćwiczyć aerobik z muzyką.
UsuńPrzy okazji nabierzesz formy i linii, choć, jak pamiętam, tę ostatnią to masz dobrą.
Problem w tym, ze ja jestem jakaś sztywna albo słuchu wcale nie mam. Nie mogę się rozluźnić w tańcu...
UsuńTaniec albo ma sie w sobie, albo nie. Ja definitywnie nie mam 😁 ale lubie popatrzec, szczegolnie na te latynoskie. A karnawał w Rio i samba to juz w ogóle!
OdpowiedzUsuńOd najmłodszych lat lubiłam tańczyć i nie wyobrażam sobie życia bez tańca. I,niestety,moje marzenia o balecie rozwiały się już w pierwszym roku szkoły baletowej bo trzasnęła mi łąkotka.Ale jakoś mi to nie przeszkadzało tańczyć na parkiecie. Karnawał w Rio jest bardzo barwny a muzyka zawsze porywająca.
UsuńJeśli pozwolisz, coś w temacie „treningu” tanecznego ;)
OdpowiedzUsuńJa się nie chwalę, ja miałem talent dziś już raczej ograniczony możliwościami ruchowym. Dziewczyny lubiły tańczyć ze mną, ale jeśli któraś nie poddawała się mojej „woli” prowadzącego, miała szlaban. Drugi raz z nią nie zatańczyłem. Pewna znajoma, i tylko znajoma, należała do tych, z którymi tańczyło się wyśmienicie. Wystarczyło z nią zatańczyć na jakieś imprezie, a zaraz pojawiała się kolejka innych chętnych. To ona wpadła na pomysł, by nasz taniec udoskonalić (przećwiczyć inne figury). Rany boskie!, z tego nic, kompletnie nic nie wychodziło! I to z mojej winy. Dla mnie taniec był improwizacją i wprowadzenie jakichś wyćwiczonych elementów musiało się skończyć porażką.
Niestety niewielu facetów dobrze tańczy, no ale jeśli trafi się dobrze tańczący to dla mnie sama frajda.
UsuńWiesz, nowy układ zawsze dobrze jest kilka razy przetańczyć, zwłaszcza gdy jest to nowy układ do wiele razy już tańczonego utworu. Poza tym co innego jest tango tańczone na pokazach, gdzie zawsze musi być nieco teatralna otoczka, a co innego taniec na parkiecie w czasie dancingu.
Tango to piękny taniec. Z przyjemnością się patrzy na tancerzy i widać, że jest pomiędzy nimi tajemna nić porozumienia bez słów, a jedynie w krokach i gestach. Zdaje mi się, że oni mają z tego ogromną frajdę.
OdpowiedzUsuńKiedyś, gdy byłam młoda chodziłam na zajęcia taneczne. Tango było wtedy dla mnie bardzo trudnym do wykonania tańcem i nigdy się go nie nauczyłam. Pozdrawiam :)
Tango argentyńskie ma 4 zasadnicze "kroki", które tak naprawdę nie są trudne. Gdybyś kiedyś popatrzyła na lekcje, które prowadzą Sebastian i Roksana, to pewnie zdziwiłabyś się, że Ci to tango nie idzie. Tyle tylko, że w u nas trudno o chętnie i dobrze tańczących panów- im się wydaje, że taniec to taka "niemęska rozrywka".
UsuńNa YT można znaleźć lekcje tanga prowadzone przez dobrych, znanych tancerzy.
taniec niestety był dla mnie zawsze niedostępny. Jednak wolę oglądać bardziej walca niż tango. Ukłony.
OdpowiedzUsuńA zauważyłaś, że tańczą też tango-walc? Walc do oglądania jest widowiskowy tylko wtedy, gdy są dziewczyny w prawdziwych, balowych kreacjach. Co do tego tanga- dopóki chodziłaś miałaś szansę na tańczenie tanga- to przecież też rodzaj chodzenia, tyle tylko,że w pewnym określonym rytmie. Całą rehabilitację w domu po tym zeszłorocznym złamaniu robiłam w rytmie tanga Przy muzyce łatwiej się ćwiczy, o czym rehabilitanci albo nie wiedzą albo nie pamiętają.
OdpowiedzUsuńTango to najpiękniejszy taniec wszech czasów. Oczywiście to moje prywatne zdanie. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam!
UsuńDla mnie taniec to najpiękniejsza forma ruchu oraz ekspresji uczuć i emocji jaką stworzył człowiek. Tango to... poezja tańca. Bardzo lubię również flamenco, które dostarcza mi silnych emocji i wywołuje gęsią skórkę;-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam również wcześniejsze notki i bardzo podobają mi się efekty Twojego robienia nic, a zwłaszcza kotek:-)
Pozdrawiam!
Podzielam Twą opinię o tangu i flamenco. Moge godzinami oglądać jak tańczą Sebastian i Roxana a na dodatek często słucham nagrań różnych tang- działają na mnie znieczulająco - przy nich rzeczywistość mniej boli.
OdpowiedzUsuńMiłego;)