Co do wyborow, to wykombinowalam ze pojde najwczesniej jak to mozliwe, czyli tuzprzed otwarciem lokalu. Na miejscu okazalo sie, ze takich sprytnych bylo grubo ponad 50 osob:) Ale szlo sprawnie. Przy wejsciu stala Pani kierujaca do odpowiedniej sali i od razu dezynfekowala kazdemu rece psikaczem.
No to miałam lepiej, chociaż musiałam wydać na wybory kilka euro na list polecony. I jeszcze znieść spojrzenie Turka, które mówiło wyraźnie, że mam nie po kolei w mózgu.
Klik dobry:) I po niedzieli. Teraz dopiero się zacznie. Już powiesiłam na telewizorze kartkę z napisem "zakaz oglądania programów informacyjnych". Pozdrawiam serdecznie.
Już o 7:03 byliśmy z Ciccino po głosowaniu. A potem do 21:00 trwaliśmy w wierze i nadziei... Dzisiaj przynajmniej za Kraków nie musimy się wstydzić. Ale wyniki przyśpieszyły naszą decyzję o wygaszeniu firmy. Zaczynamy 1.lipca. Mamy dość robienia na ten cyrk. Jestem w podłym nastroju więc chętnie posłucham czegoś skoczniejszego:-) Miłego tygodnia Anabell:-)
Tutaj moja przyjaciółka (Polka, bez obywatelstwa niemieckiego) ma prywatną firmę i jej też przysługiwało (i już otrzymała) wsparcie od rządu niemieckiego w związku ze stratami poniesionymi z okazji pandemii. Tu nasi rodacy prawidłowo głosowali- we wszystkich naszych konsulatach wygrał Trzaskowski. Trzymaj się, może jednak będzie lepiej?
Pomyśli Lucy ile to można gorzały wychlać w miesiącu za te 500zł. Bo przecież nie kupują markowego koniaku tyko jakieś "mózgojeby" mówiąc nieelegancko.
Idąc waszym tokiem rozumowania - tzw.kindergeld jest kwotowo wyższy,ile Niemcy więc muszą "wychlać gprzoły",ze zacytuję "kulturalną" pańcię:))) A statystycznie mają większą szansę na rekord w piciu "gorzoły",jeszcze pijacym w Polsce sporo brakuje do szwabskiej normy spożycia na jednego mieszkanca:)))
Niedziela była pracowita tylko dla niektórych. Dla nas była niesamowicie spokojna i leniwa. Dla mnie zwłaszcza, mając w perspektywie czas, gdy nie muszę się logować na e-dziennik :) Pozdrawiam :)
I tak, i nie. Pierwszy raz od lat trwał niemal do końca czerwca.. Rok temu skrócili o kilka dni, to teraz "pozwolili" nam zdalnie do 26 czerwca popracować ;)
Andre Rieu często słuchamy,jego koncerty są przesympatyczne!
OdpowiedzUsuńMy najpierw na wybory, później do syna do Poznania:-)
To miły plan na niedzielę.
UsuńUwielbiam wygłupy w muzyce. Jest to bardzo dobra metoda na dotarcie do grupy odbiorców drętwiejących na dźwięk słów "muzyka poważna".
OdpowiedzUsuńTo prawda- w ten sposób można przysporzyć muzyce nowych słuchaczy.Ale mnie akurat ten sposób nie pasuje.Ale balet lubię, nawet wg. Bejarta.
UsuńA ja nie bardzo lubie Andre Rieu. Tego typu koncerty moge obejrzec gora raz w roku: noworoczny koncert filharmonikow wiedenskich i starczy;)
OdpowiedzUsuńNoworoczny koncert oglądam chyba głównie z przyzwyczajenia.
UsuńAle racje ma Torlin, to znakomity lacznik miedzy muzyka popularna, a ta wyzszych lotow.
OdpowiedzUsuńCo do wyborow, to wykombinowalam ze pojde najwczesniej jak to mozliwe, czyli tuzprzed otwarciem lokalu.
OdpowiedzUsuńNa miejscu okazalo sie, ze takich sprytnych bylo grubo ponad 50 osob:) Ale szlo sprawnie. Przy wejsciu stala Pani kierujaca do odpowiedniej sali i od razu dezynfekowala kazdemu rece psikaczem.
No to miałam lepiej, chociaż musiałam wydać na wybory kilka euro na list polecony. I jeszcze znieść spojrzenie Turka, które mówiło wyraźnie, że mam nie po kolei w mózgu.
UsuńI już się skończyło, i już się zaczęło ponownie.
OdpowiedzUsuńOby poszło właściwym torem.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńI po niedzieli. Teraz dopiero się zacznie. Już powiesiłam na telewizorze kartkę z napisem "zakaz oglądania programów informacyjnych".
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatni raz oglądałam coś w telewizorni w końcu lipca ubiegłego roku.
UsuńJuż o 7:03 byliśmy z Ciccino po głosowaniu. A potem do 21:00 trwaliśmy w wierze i nadziei... Dzisiaj przynajmniej za Kraków nie musimy się wstydzić. Ale wyniki przyśpieszyły naszą decyzję o wygaszeniu firmy. Zaczynamy 1.lipca. Mamy dość robienia na ten cyrk. Jestem w podłym nastroju więc chętnie posłucham czegoś skoczniejszego:-)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Anabell:-)
Tutaj moja przyjaciółka (Polka, bez obywatelstwa niemieckiego) ma prywatną firmę i jej też przysługiwało (i już otrzymała) wsparcie od rządu niemieckiego w związku ze stratami poniesionymi z okazji pandemii.
UsuńTu nasi rodacy prawidłowo głosowali- we wszystkich naszych konsulatach wygrał Trzaskowski.
Trzymaj się, może jednak będzie lepiej?
Było, minęło, teraz jeszcze raz:)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że może bedzie jednak Trzaskowski.
UsuńNie do uwierzenia, jak ludzi potrafi zmanipulowac taki 500 plus, który nawet nie ejst tyle warty. No ale druga tura przed narodem...
OdpowiedzUsuńPomyśli Lucy ile to można gorzały wychlać w miesiącu za te 500zł. Bo przecież nie kupują markowego koniaku tyko jakieś "mózgojeby" mówiąc nieelegancko.
UsuńIdąc waszym tokiem rozumowania - tzw.kindergeld jest kwotowo wyższy,ile Niemcy więc muszą "wychlać gprzoły",ze zacytuję "kulturalną" pańcię:))) A statystycznie mają większą szansę na rekord w piciu "gorzoły",jeszcze pijacym w Polsce sporo brakuje do szwabskiej normy spożycia na jednego mieszkanca:)))
UsuńNiedziela była pracowita tylko dla niektórych. Dla nas była niesamowicie spokojna i leniwa. Dla mnie zwłaszcza, mając w perspektywie czas, gdy nie muszę się logować na e-dziennik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pisząc "pracowita" myślałam o tym,że trzeba rano wstać by pójść i postać w kolejce do głosowania.
UsuńTo u Was przedłużyli rok szkolny?
Buziaki;)
I tak, i nie. Pierwszy raz od lat trwał niemal do końca czerwca.. Rok temu skrócili o kilka dni, to teraz "pozwolili" nam zdalnie do 26 czerwca popracować ;)
Usuń