I znowu jeden z tureckich bliźniaków popatrzył na mnie jak kompletną
wariatkę, która zamiast sama zawieźć papierek autobusem te 6 km
dalej wysyła go listem rejestrowanym. No istne wariactwo;)
Czytałam niedawno, że byłoby dobrze gdyby jednak PAD wygrał te wybory,
a wtedy "ulica" by się obudziła, poszłoby na ostro i upadłby obecny rząd.
Nie wiem - mam raczej pacyfistyczne poglądy i zawsze wolę rozmowę
od okładania się pięściami oraz używanie argumentów rzeczowych od
przykładania komuś pistoletu do czoła, by coś uzyskać.
Odszedł Ennio Morricone - szkoda. Taką piękną muzyką pieścił nasze
zmysły.
Ale oprócz smutnej wiadomości mam też wesołą - odpoczniecie trochę ode
mnie.
Ale nie ma lekko- żebyście mnie trochę wspominali zostawiam nieco muzyki.
Podobno trudnego w odbiorze Maurice'a Ravela, tym razem nie w wersji
orkiestrowej i bez interpretacji baletowej Bejarta.Powinno być lżej w odbiorze.
Marzy mi się by mi to Bolero zagrał na fortepianie mój starszy wnuczek:
A na dodatek Antonio Vivaldi
I jeszcze coś dla miłośników pięknych głosów:
Odsłuchajcie na YT i......do poczytania.
Mam nadzieję, że nie znikasz na długo, a za muzyczkę wielkie dzięki, zawsze chętnie posłucham:-)
OdpowiedzUsuńNie na długo,mniej niż na 2 tygodnie a jako "rekompensatę" zostawiam "coś" na drugim blogu.
UsuńCzesc, a gdzie jedziesz i z kim? ;)
OdpowiedzUsuńMeklemburgia-Pomorze Przednie, z moimi.
UsuńVivaldi cudowny.
OdpowiedzUsuńŚciągnąłem sobie już kiedyś kilka arii tej Anny Netrebko, bo i piękna i ma piękny głos. Tylko jakoś tak mam wątpliwości, czy kiedykolwiek uda mi się jej posłuchać na żywo.
Też mnie dziś czeka daleki wypad, na Kujawy, tylko pewnie będę wracał jak oparzony, gdyż Hava zostanie sama w domu.
Jestem zwarta i gotowa do drugiej tury. I pewnie tak, jak poprzednio zjawimy się z Ciccino tuż po otwarciu lokalu by uniknąć późniejszych tłumów.
OdpowiedzUsuńI ja chciałabym zniknąć stąd na chwilę. Ale dopóki mam dostęp do netu, to niemożliwe;-) Ostatnio coraz śmielej myśleliśmy z Ciccino o wypadzie do naszego hiszpańskiego domku ale... Wciąż obserwujemy jak rozwija się sytuacja zw. z epidemią, a ta nie napawa optymizmem. Chyba w tym roku nie będzie nam dane tam pojechać:-(
Nie opuszczaj nas na długo:-) Muzyka co prawda osłodzi nieco tę rozłąkę ale wracaj szybko!
Pozdrawiam serdecznie, Anabell:-)
No tak, ta epidemia daje nam popalić.A gdy pan dyrektor instytutu im.Kocha zaraz na początku powiedział, że ten wirus nas nie opuści szybko i epidemia może się ciągnąć 1,5 do 2 lat to nie wierzyłam. Ale jak widzę to może się niestety sprawdzić. Co dziwne temu wirusowi wcale nie przeszkadzają wysokie temperatury powietrza i świetnie sobie radzi w Brazylii,Indiach i innych ciepłych rejonach. Turystyka pada, zwłaszcza te rejony z niej żyjące.Ja jadę na Rugię. Meklemburgia to rejon z najmniejszą ilością zachorowań.Jedno jest pewne- czyściutkie powietrze wirusowi nie odpowiada.
UsuńSerdeczności;)
No właśnie- a ze mnie się śmieli, że jeździliśmy ze psem po Europie i z psem trzymanym na rękach zwiedzaliśmy różne miejsca,np. katedrę w Kolonii. Zwierzątko w domu to prawdziwe "uwiązanie".Pewnie Hava będzie obrażona gdy wrócisz.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, a my tymczasem posłuchamy, co nam przygotowałaś. Uściski.
OdpowiedzUsuńJak znam życie to będzie wielce czynny wypoczynek -i wnuki i ich rodzice mają tzw. "śrubki w tyłkach", ciągle gdzieś wędrują.
UsuńA muzykę zostawiam dla was dobrą.
Mialam jednego razu niesamowite szczescie i duchowa uczte uczestniczyc w koncercie Swietej Trojcy : Domingo, Carreras, Pavarotti - niezapomniana impreza. Zreszta kazdy koncert na zywo, w Filharmonii, daje mi niesamowite przezycia i przyjemnosc. Rockowe tez.
OdpowiedzUsuńMilych, udanych wakacji zycze.
Koncert w Filharmonii to sama przyjemność. Mój starszy wnuczek co roku śpiewa wraz z chórem w Filharmonii- koncert jest zawsze dwuczęściowy- pierwsza część występ Chóru Berliner Mozart Kinder Chor, a potem zawsze występuje jakiś znany solista.
UsuńTrzymaj kciuki,proszę, żeby nie lało i nie było zimno- dziś jest tam raptem 12 stopni.
U mnie pod oknem szykują właśnie podeścik na przemówienia- Witek nawiedzi nas z "gospodarską" wizytą, broń Boże nie z agitką wyborczą;)Panie sprzątające dwie godziny zamiatałały czysty Rynek:)))A ja szykuję się na niedzielę i tym razem zawlokę też rodzicielkę,w pierwszej turze jej odpuściłam ale nie tym razem.Dziekuję za prawdziwą muzykę:))) Pozdrawiam i życzę przyjemnego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńGospodarska wizyta z gatunku to my wam daliśmy, damy i będziemy dawać, a tamci to przyjdą i wam zabiorą.
UsuńZnamy te numery.
Poczekamy. Czekanie akurat wychodzi nam całkiem dobrze. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńCzy zastanowiłeś się kiedyś ile my życia tracimy na czekanie?
UsuńMam nadzieję, że będzie pogoda i nie będzie lało.Dziś to nawet w Berlinie popadało i trochę grzmiało...
Ja do czekania mam książki. A że pracuję w domu i system działa bardzo wolno (zwykle obserwuję to wkurzające, obracające się, błękitne kółeczko na ekranie), to mam czas czekać. Znaczy, czytać.
UsuńZdecydowanie głosuję przeciw obecnie panującemu cyrkowi.
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że młodzi ludzie nie mają chyba zamiaru utknąć w tym obecnym bagnie i spełnić marzenie starca o wyjściu z Unii Europejskiej. Głosujcie R.T.
UsuńSzerokiej drogi - tam i na powrót.
OdpowiedzUsuńczyli już po zabiegu, a po wyborach albo festyn, albo stypa i być może faktycznie potem jakaś porządna, tworcza draka...
OdpowiedzUsuńit's only blog, więc nie ma znaczenia, kiedy wrócisz na łamy, ważne, że wrócisz...
a muzyczka zawsze mile widziana (a raczej słuchana), ja bardzo lubię takie przerywniki od łomotu, którego zwykle słucham na co dzień...
p.jzns :)
Aniu - pięknych chwil z Najbliższymi Ci życzę :-)
OdpowiedzUsuńJa też zagłosowałam z tym ,że ja zawsze dostaję czego chcę więc jest ten , którego chcę rozliczać.
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu. :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i naciesz się Bliskimi - długo się nie widzieliście :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za muzyczne wrażenia. Bo wszystko inne dzisiaj jakoś słabo brzmi ;)
Wypoczywaj. U nas słońce świeci, ale dzień i rzeczywistość inna, nie taka słoneczna. Smutek czuję. I złość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Odpoczywaj zdrowo i baw się dobrze. Na pogodę specjalnej uwagi nie zwracaj, to będziesz miała mniej problemów. Odezwij się jak wrócisz. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej wycieczki, wakacji...
OdpowiedzUsuń