drewniana rzezba

drewniana rzezba

środa, 3 sierpnia 2022

Muszę się przyznać......

 .......piszę posty głównie z przyzwyczajenia. 

Tak naprawdę to nic a nic   się u  mnie nie dzieje. A nawet gdyby  się coś działo to dobrze  wiem, że niemal  nikogo to nie obchodzi, bo już od kilku lat  mieszkam  520 km  w linii prostej od  Warszawy- miasta, w którym się urodziłam i mieszkałam do 2017 roku. 

Aktualnie doczłapałam się do  domu ze sklepu- na dworze  drobne 31 stopni  ciepełka, słońce hula na  całego, ale jest leciuteńki wietrzyk, idzie  wytrzymać. Ale za kilka  godzin będzie na pewno tych  stopni więcej- przewidują 34 stopnie.Właśnie obskoczyłam lody - cudownie czekoladowe i cudownie zimne. I - rewelacja- robione przez firmę, która robi je  metodą tradycyjną, na prawdziwych jajkach  i z prawdziwą śmietaną a nie na proszkowym erzacu- wszystkie  składniki są tu naturalne, co niestety sprawia, że one są po prostu drogie -500ml to wydatek 4,99€. Ale naprawdę są  świetne. Pomijam  fakt, że mam do nich zaledwie 350 metrów i ponad połowę  drogi pokonuję w cieniu.

Jutro - jak na razie to wiem, że będzie malowana  łazienka a prognoza na jutro przewiduje 38 stopni ciepełka. Czyli - okna muszą być pozamykane i pozasłaniane grubymi zasłonami. Gdy ostatnio na zewnątrz było drobne 36 stopni , mnie udało się utrzymać  w mieszkaniu temperaturę 26 stopni.

 Mała  ciekawostka-  dwie  firmy niemieckie testują czterodniowy  cykl  pracy w tygodniu. Przez te cztery  dni ludzie  pracują  w sumie 38 godzin, za to potem  mają trzy  dni  wolne. Kierownictwo  tych  firm jest bardzo zadowolone  z produktywności  a  pracownicy  również. Wynagrodzenie jest takie  jak dotychczas, przy pięciodniowym tygodniu pracy.  Przed  Niemcami ów 38 -godzinny "tydzień pracy" wprowadziła  Belgia i......wszyscy są  zadowoleni. Więc opluwanie  pana Tuska, że bredzi jest po prostu bezsensowne.

A jeśli kogoś interesuje  praca w Niemczech to polecam  stronę: www.dojczland.info.

A w piątek idę się zaszczepić po raz  czwarty. Wczoraj się  doczytałam, że jedna  z firm amerykańskich opracowuje nową szczepionkę chroniącą przed  wszystkimi odmianami / mutantami covidu.

Miłego wszystkim!







20 komentarzy:

  1. Prosze mi tu nie imputowac roznych rzeczy, bo mnie zawsze interesuje, bo slychac w stolicy i u Ciebie, zawsze czekam niecierpliwie na nowy post.
    Lody pochlaniam w duzych ilosciach, a zalosnymi skutkami tego pochlaniania zajme sie, kiedy sie troche ochlodzi. ;)
    Jesli chodzi o 38-godzinny tydzien pracy, to niech Polska najpierw zechce dogonic gospodarczo Belgie i Niemcy, a POTEM dopiero pomysli o skracaniu tygodnia pracy, teraz to mija sie z celem i jest bez sensu, najpierw trzeba dobrze cofnac sie znad przepasci, a nie obiecywac gruszki na wierzbie, kiedy panstwo stoi u progu bankructwa. Tusk wiec bredzi populistycznie.
    Pytalam rodzinnej, czy mam sie zaszczepic, ale tym razem nie, bo mam ochrone po przejsciu covida w Polsce i dopiero jak bedzie piaty booster to sie moge dowiadywac. Mam nadzieje, ze wtedy bedzie juz dostepna ta cud-szczepionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochłanianie lodów, zwłaszcza takich tradycyjnie robionych stało się i moim nałogiem. Te z firmy "florida eis" niestety mnie wciągają. Dobrze, że do Steglitz nie mam zbyt blisko,czyli musiałabym dojechać, bo tam jest jedna lodziarnia z której mogłabym cały dzień nie wychodzić. T a cud szczepionka to jeszcze niestety nie jest w produkcji.

      Usuń
  2. Cieszę się że masz takie przyzwyczajenie, bo dzięki temu wiem co słychać w szerokim świecie. 😅😁 Pozdrawiam moja droga i dziękuję za Santane. 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam przed chwileczka na Twojej stronie - ładna ta siatka!

      Usuń
  3. Właśnie piszę ten komentarz i jednocześnie słucham Santany. Dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja - słucham nałogowo, oprócz niego, tanga.

      Usuń
    2. A ja słucham nałogowo muzyki Arta Peppera,najlepiej w ciszy, delektuję się. Ale Santana to też jest GOŚĆ, nie zapominam. Pzdr...

      Usuń
  4. czyli czterodniowy tydzień pracy nie oznacza czterech dniówek po osiem godzin?... to dla mnie nie nowina, kiedyś pracowałem w firmie, gdzie podobny system miał się świetnie: zamiast 5 x 8 było 4 x 10, czysta oszczędność czasu marnowanego na dojazd do roboty...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wielu zawodach ponoć lepiej się sprawdza 10 godzinny dzień pracy , poza tym można w piątek spokojnie zrobić zakupy i wtedy sobota i niedziela to już odpoczynek. Poza tym wiele firm odkryło, że praca zdalna też ma swoje zalety, wiec może w dużych miastach przestaną wreszcie rosnąc biurowce.
      Miłego;)

      Usuń
  5. My już zaszczepieni tydzień temu, bez objawów ubocznych, poza bólem ręki.
    Już dawno odkryłam, że zwłaszcza w pewnym wieku, weekend powinnam mieć 3-dniowy, bo potrzeba więcej czasu na regeneracje. W wielu zawodach markuje się pracę prze 8 godzin 5 dni w tygodniu, gdy wiele rzeczy można zrobić efektywniej przez 4 dni i odpoczywać.
    Upały są do wytrzymania, gdy trwają krótko i nie pracuje się ciężko na zewnątrz.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmawiałam dziś z panem, który właśnie wymalował mi łazienkę i on mówi, że już sporo firm prywatnych, a zwłaszcza firmy instalacyjne tak właśnie ustawiają pracę. Podyktowane to jest i tym, że bardzo wiele osób dojeżdża dość daleko do pracy, więc 4-dniowy tydzień pracy to możliwość lepszego ustawienia prac i oszczędności na paliwie.

      Usuń
  6. Z pewnoscie 4ro dniowy tydzien pracy niejednemu sie spodoba choc w innych wzbudzi zazdrosc i uczucie niesprawiedliwosci - w tych ktorych zawod wymaga innego systemu pracy. Co zrobia ze szkolami?
    Czasem jadam lody choc nigdy czekoladowych bo nie lubie czekolady w zadnej postaci. Moj ulubiony rodzaj to waniliowe posypane posiekanymi ananasami. Dawniej jadalam z orzechami ale skoro nie moge to je omijam.
    Moja pogoda zelzala schladzajac sie na taka nasza typowa czyli zamiast 40+ miewamy 38 - dobre i to. Jednak to tez goraco i tylko chwalic klimatyzacje przy ktorej nie musi sie kombinowac z zaslonami czy innymi sposobami.
    Jak juz pisalam nie szczepie sie 4ty raz, czekam na nowa szczepionke.
    Mocno pozdrawiam gratulujac wymalowanej lazienki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to będzie 38 godzinny tydzień pracy, czyli będzie się pracowało
    9,5 godzin dziennie. Nie mam pojęcia co ze szkołami - Jak na razie w Niemczech testowane są pod tym względem dwie firmy, jedna w Norymberdze, instalatorska. Być może, że taki system wejdzie w życie tylko w niektórych branżach.
    Przedwczoraj wyczytałam o najnowszej amerykańskiej szczepionce, które jeszcze nie weszła do produkcji, więc szybko na pewno nie powstanie jako produkt do aplikacji. Bo jedna już jest w produkcji. Póki co to ja się zaszczepię ta IV dawką, bo coraz więcej jest zachorowań. Tu tylko w komunikacji chodzą w maseczkach, w sklepach 90% bez masek.
    W tej chwili za oknem 35 stopni, w mieszkaniu tylko 26. No właśnie, muszę się wziąć za pomalowaną łazienkę, ale chyba zrobię to dopiero jutro. A czekoladę to lubię gorzką albo z orzechami laskowymi albo z migdałami. I lubię owoce suszone, oblane taką gorzka czekoladą, w której kakao stanowi 80%. Czasem robimy sobie takie czekoladowe foundee - w tygielku na stole topi się czekolada i w niej zanurza się owoce. To z reguły grudniowa rozrywka.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie zawsze intereresuje, co u Ciebie, dobrze, że mogę czasem zadzwonić, choć ostatnio mam czas mocno okrojony.
    No i dobrze szczep się, ja chciałam dociągnąć do jesieni, ale przedtem dorwał mnie covid.
    Co do czterodniowego dnia pracy - bardzo chętnie, i tak każdy w piątek marzy już tylko o weekendzie. Dałoby to szansę porządnie odpocząć przed nowym tygodniem pracy. Mam nadzieję, że to przejdzie, tylko pewnie nieprędko w PL.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, a dziś trzymam kciuki za Twój sprawdzian. Tak prawdę mówiąc to co przejdzie w PL to już mnie coraz mniej dotyczy.Nie wybieram się tam nawet z wizytą towarzyską.

      Usuń
  9. A ja na czwartą dawkę zapisałem się na wtorek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli po tej czwartej dawce nie padnę to dam Ci znać jak ją "zniosłam". Miło, że już jesteś.

      Usuń
  10. Tu pisze następna, co lubi wiedzieć, jak to u Ciebie nic się nie dzieje. Przynajmniej sobie przypomnisz, że jest spora grupa czytających. Poza tym, pokazujesz świat ze swojej perspektywy, ze swojego miejsca na ziemi i to dla mnie jest ciekawe. Santana leci i tu.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jest dużo racji w powiedzeniu, że punkt widzenia zależy od punktu "siedzenia". Nie mniej jest tu bardzo mało rzeczy i sytuacji które mi nie odpowiadają lub doprowadzają, jak w PL do białej gorączki. No właśnie, często się zastanawiam czy ktoś to czyta. Wiem, często nie ma się czasu lub ochoty na komentarze, no ale znaczek typu ;) lub ;( każdy mógłby zostawić wraz ze swoim nickiem.

      Usuń