Majówka, więc "moja" brzoza zmobilizowała się i okryła się wreszcie zielenią, tym samym uniemożliwiając mi obserwację życia pewnej bliżej mi nie znanej wrony.
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że tak naprawdę niczego nie muszę, bo do "obsługi" mam tylko i wyłącznie siebie. Pogoda u mnie majówkowa, słońce świeci na tle błękitnego nieba i jest 11 stopni na termometrze, a odczuwalne ponoć tylko 10. Co prawda pamiętam majówki z czasów gdy nikt nie miauczał o czymś co się nazywa "globalne ocieplenie" a na majówce kursowałam w bikini i pływałam na odkrytym basenie a na dodatek przypiekłam się nieźle majowym słońcem.
No ale skoro mogę robić co mi się zamarzy, to czytam, bo to jedna z rzeczy, które uwielbiam. No i oczywiście znów o......piramidach. Zapewne większość z Was w tym momencie zrezygnuje z dalszego czytania, a ja się wcale z tego powodu nie obrażę.
Do dziś piramidy w Egipcie wciąż są badane i, jak na złość, wciąż pozostają zagadką. Co o nich wiemy? no na przykład to, że były zbudowane z kamienia i polerowane wapieniem. Z tego powodu były białe, a promienie słoneczne odbijające się od ich gładkiej powierzchni dawały blask widoczny z bardzo dużej odległości. Pytanie - po jakie licho komuś zależało by były widoczne z daleka?
Piramida niejakiego Cheopsa wciąż jest badana i ciągle stanowi zagadkę. Na pewno nigdy nie była grobowcem, bowiem nigdy nie znaleziono w niej ani kawałka sarkofagu lub mumii. Nie ma w niej również śladu ani jednej jakiejkolwiek inskrypcji wyjaśniającej cel jej budowy. A więc po co ją zbudowano???
W ramach badań ponad dwa tygodnie skanowano tę piramidę termicznie i odkryto wyraźne anomalie w jej dolnej części po wschodniej stronie. Po analizie wyników badań postawiono tezę, że być może wynika to z istnienia jeszcze dotąd nie odkrytych pomieszczeń.
Według teorii oficjalnych badaczy piramida Cheopsa została zbudowana przez faraonów IV dynastii, czyli w okresie od 2589 do 2530 roku p.n.e., a jej pierwotna wysokość wynosiła 147 metrów i do XX wieku była to najwyższa budowla na Ziemi. Tylko zupełnie nie wiadomo, dlaczego 3 piramidy w Gizie są przedstawione graficznie na strusim jajku, które wg znanych metod datowania pochodzi sprzed 5 tysięcy lat, czyli z czasów, gdy owe piramidy ponoć jeszcze nie istniały.
A tak ogólnie to wciąż nie wiadomo po jakie licho owe piramidy zostały zbudowane. Profesor matematyki i astronomii na Uniwersytecie w Cardiff, Chandra Wickramasinghe uważa, że piramidy wcale nie miały być schronem dla mumii faraonów ale schronem dla niektórych ludzi przed atakami asteroid z Kosmosu. A że zdarzały się kiedyś takie "ataki" asteroid na Ziemię świadczą rozsiane po pustyniach Afryki Północnej zielone, szklane kamienie, powstające z piasku wystawionego na działanie bardzo wysokich temperatur. I można je w Afryce znaleźć tylko tam. W dzisiejszych czasach takie kamienie odnaleziono po przeprowadzonych na piaszczystych pustyniach próbach broni jądrowej. Profesor postawił teorię, że Ziemia , regularnie co 1500 lat zostaje bombardowana z Kosmosu niewielkimi meteorytami i Egipcjanie mogli o tym wiedzieć. I tu pozostaje bez odpowiedzi pytanie- a skąd o tym oni wiedzieli?
A czy wiecie, że te piramidy wcale nie są piramidami czworokątnymi ale ośmiokątnymi? Widać to dopiero wtedy, gdy patrzy się na nie z góry - ich boczne ściany, które widzimy stojąc na ziemi wcale nie są płaskie - są pośrodku, od wierzchołka do podstawy, leciutko wklęsłe.
A międzynarodowy zespół ekspertów naukowych udowodnił w trakcie prowadzonych badań, że zależnie od rezonansu fal radiowych budowla jest w stanie koncentrować energię elektromagnetyczną zarówno w swoich komnatach jak i pod piramidą.
Naukowcy z ITMO University i Laser Zentrum w Hannoverze twierdzą, że ta niezwykła budowla wchodzi w interakcję z falami elektromagnetycznymi. Jest to zauważalne w stanie rezonansu elektromagnetycznego- piramida koncentruje wtedy w swoich wewnętrznych pomieszczeniach a i pod budynkiem, (gdzie znajduje się trzecia, rzekomo niedokończona komnata) energię. Wygląda na to, że piramidy były czymś w rodzaju przekaźników energii, tylko zupełnie nie wiemy dla kogo i do czego.
Władze Egiptu z niezbyt jasnego powodu wcale nie palą się do tego by świat naukowy spoza Egiptu nadal drążył tajemnice które skrywają w sobie piramidy i...Sfinks. Powiedziałabym, że zwłaszcza Sfinks.
Tylko jedno jest pewne - tajemnice związane z Wielką Piramidą Cheopsa są nadal tak wielkie jak ta niezwykła budowla.
Przepraszam tych, których zanudziłam nieomal na śmierć i życzę Wszystkim miłego, nowego tygodnia.
Czlowiek wspolczesny butnie mniema, ze pozjadal wszystkie rozumy, a nadal stoi z rozdziawiona buzia przed zagadkami starozytnych Egipcjan, gigantycznymi rzezbami na Wyspach Wielkanocnych czy rysunkami na Plaskowyzu Nazca. I pewnie jeszcze dlugo bedzie sie nad tymi tajemnicami glowil, a nie rozwiaze ich, majac dostepne te swoje madre maszyny, te sztuczne inteligencje i inne pomoce naukowe. Nad tajemnicami stworzonymi przez prymitywne kultury za pomoca prymitywnych narzedzi i srodkow.
OdpowiedzUsuń"Paskudni" byli ci nasi przodkowie- tyle pięknych, dziwnych (dla nas) rzeczy wybudowali a nie zostawili ani słowa wyjaśnienia bo ponoć jeszcze wtedy pisać i czytać nie potrafili. Ale najtwardsze kamienie potrafili ciąć z taką łatwością jak my dziś ostrym nożem kroimy chleb. I siłą swych ramion dźwigali super ciężary- takie z którymi i dziś byłby kłopot.
UsuńJak na społecznego degenerata przystało w ogóle nie wierzę w globalne ocieplenie. Zwłaszcza wtedy gdy pada śnieg lub wieje zimny wiatr. A w moim mieście wieje 300 dni w roku i nie odczuwam nawet stopnia więcej na termometrze niż zwykle. Piramidy nigdy nie widziałem bo nie byłem w Egipcie i nic nie wskazuje bym się tam wybrał do końca życia. Ale lubię o nich czytać. Tak samo jak o kosmosie. I pewnie te dwa tematy w jakiś sposób się że sobą łączą. Żyjąc teraz mamy przekonanie że ludzie tysiące lat temu byli głupsi. A to nie jest prawdą. Niech dzisiaj inżynierowie bez nowoczesnego sprzętu pracą własnych rąk zbudują nową piramidę. Mogą tytuły naukowe spuścić w klozecie bo nie dadzą rady bez technologii. Więc kto tu jest głupszy?
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę to globalne zmiany klimatu są na naszej Planecie dość normalnym zjawiskiem- w historii Ziemi była nie jedna epoka lodowcowa i niejedno ocieplenie gdy Ziemia była minimalnie zaludniona a do tego nieuprzemysłowiona. Nie wykluczam, że nieprzemyślane działania człowieka mogą po prostu przyspieszać te zmienne procesy.
UsuńBardzo to wszystko ciekawe. Byłam w Egipcie, zwiedzałam wnętrze piramidy, jednej albo nawet dwóch, tylko że już nic nie pamiętam, bo to było dawno, prawie 20 lat temu. Napiszę więc, że Twoja brzoza wygląda pięknie pokryta zielenią. Udanej majówki :)
OdpowiedzUsuńDwadzieścia lat to sporo, ostatnio to już znacznie mniejsze odcinki czasowe działają na moja pamięć niczym kurtyna, która nagle opada. Poza tym w sensie odkryć archeologicznych to co i raz coś się zmienia. Kiedyś nikt się nie przyglądał piramidom nad którymi wpierw umieścił drona z aparatem fotografującym.
UsuńTyle kiedyś czytałam o piramidach, ale tego nie wiedziałam, ale cóż, badania są prowadzone i wiele ciekawych rzeczy jest odkrywanych.
OdpowiedzUsuńPiramidy powodowały i może jeszcze powodują, że wielu młodych pragnie zostać archeologami...
jotka
To trudna specjalność- często wymaga długiego oddalenia od domu i prawidłowego skolerowania wiadomości z tym co widzimy. Niestety wiele z tego, co trafia do ogólnego przekazu jest wpierw "sprawdzane" czy pasuje do już utartych pojęć. Bo okazuje się, że wiele odkryć jest po prostu nieujawnianych szerokiej publiczności, bo niektóre odkrycia mogłyby wywrócić "do góry nogami" dotychczasowe nasze wiadomości.
UsuńPo naczytaniu sie Sitchina wydaje mi sie ze wiem dlaczego powstaly a przynajmniej jego teoria , jedna z wielu roznych, bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Jarkiem - watpie czy dzis dano by rade wybudowac piramiy ( chociaz pewnie tak skoro daleki wschod wciaz buduje jakies kolosy) w dodatku tak zgodne z liczba PI a przeciez istnieja w Ameryce Poludniowej tez - musial tym kierowac jakis wspolny cel i doskonali architekci.
Mam przeczucie ze skoro do tej pory nie odkryto prawdy to juz tak zostanie........
Dobrego tygodnia - jestem przerazona ze juz maj, ze niemal polowa roku.
Czytałaś o takim obiekcie międzygwiezdnym, który ma nazwę CNEOS 14? Mają nadzieję, że uda się odtworzyć trajektorię jego lotu i tym samym "namierzyć" okolicę z której został "wysłany" i zlokalizować Planetę X. Bawią się z tym od 2014 r. No właśnie- a dopiero co szlajał się człowiek po sklepach i necie szukając prezentów pod choinkę.
Usuńzaintrygowany spojrzałem sobie na mapę Google, w opcji widoku satelitarnego, ale choć piramida Mykerinosa faktycznie jest jakby lekko wklęśnięta po bokach, to te większe już nie, a o ośmiokątach to mowy już nie ma, czyli o co tu chodzi?...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Podejrzewam, że wierniejszy jest widok z drona wiszącego nad piramidą niż z satelity. Narysuj sobie plan zwykłej piramidy i nałóż na niego plan piramidy, która ma boki przecięte pośrodku krawędzią od czubka do podłoża i policz ile jest wtedy kątów na planie. W ten sposób budując prawdopodobnie wzmacniano trwałość ściany. Ni diabła nie znam się na budownictwie, ale podejrzewam, że przy tak wielkiej powierzchni nawet taka mała wklęsłość dawała lepszą trwałość budowli.
Usuńz pewnością masz rację, bo taka fotka satelitarna idealnie pionu nie trzyma, a detali konstrukcyjnych piramidy też nie znam, wiadomo tylko, że nie jest lita, nie jest całkiem wypełniona, tylko ma różne komory, puste miejsca, to może mieć znaczenie dla rozkładu sił naprężeń... wiadomo tylko, że te późniejsze piramidy nie były takie chropawe od początku, ale pokrywały je płyty dające płaskość powierzchni, taki rodzaj kamiennego "tynku", jednak z biegiem czasu się wykruszył,uległ erozji, zwietrzniu, etc, ale to dużo nie ważyło, nie miało też znaczenia konstrukcyjnego, tylko ozdobne...
UsuńO piramidach to wczoraj w telewizorni leciał reportaż. Ponoć budowano i takie dla pozostawienia ich pustymi, żeby zmylić grabieżców. Więcej nie wniosę do tematu. Stary Egipt to dla mnie czarna magia, jak i religie Dalekiego Wschodu 😅
OdpowiedzUsuńReligie Dalekiego Wschodu - no cóż, w moim odczuciu każda z religii to czarna magia, zupełnie niezależnie z którego miejsca świata. Odbiornik TV służy u mnie tylko jako ozdoba, czasem od "wielkiego dzwonu" obejrzę sobie jakiś film na kompie, ale średnia to mi wypada raz na 2 lata;)
UsuńOstatnio widziałem film dokumentalny o tzw. ,,Czarnych Faraonach" z terenów obecnego Sudanu (chodzi o Nubię/Kusz). Tam dopiero badania są w fazie raczkowania, a obecne działania wojenne wcale nie ułatwiają sprawy. Nie mniej zadziwiające jest to jak rozwinięte było to państwo, nawet przez pewien czas wchłonęło część Egiptu. Oczywiście potem faraonowie zwyczajni najechali na tamtejsze ziemie i wszystko wróciło na ,,stare tory". Jest tam jedna dość istotna piramida, nie pamiętam już imienia władcy, nie mniej badania archeologiczne muszą odbywać się z użyciem sprzętu do nurkowania. Przez wieki poziom wód gruntowych zmienił się tak, że pewne fragmenty korytarzy można pokonać jedynie w taki sposób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Zgadza się, był taki czas w historii Egiptu. Ponoć wielce bitni byli ci Nubijczycy. A wiesz, że w gdzieś w Australii jest jakiś blok kamienny na którym ktoś wyrył autentycznym starożytnym pismem obrazkowym jakieś inskrypcje? I ponoć nie wiadomo skąd się tam takowe wzięły. Serdeczności;)
OdpowiedzUsuń