drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 12 sierpnia 2023

Post głównie dla tych.....

                                 .......którzy są aktualnie na urlopach i to raczej w  sporej odległości od dużych miast, bowiem jeszcze kilka nocy mogą pooglądać "spadające  gwiazdy"- zwane Perseidami.

Tak naprawdę nie są to  spadające gwiazdy ale  drobiny komety Swift-Tuttle, która obiega Słońce co 133 lata.  Gdy Ziemia przelatuje przez resztki pozostawione przez tę kometę, te  drobinki wchodzą w  atmosferę  Ziemi i spalają  się tworząc jasne, świetliste  smugi na niebie. Perseidy są najlepiej  widoczne od końca lipca do połowy sierpnia,  a ich szczyt przypada między 9 a 14 sierpnia.

Zdaniem  astronomów ten rok jest  wyjątkowy - ponoć mamy szansę zobaczyć  na nocnym niebie, w czasie jednej godziny aż 100 "spadających  gwiazd".   Nazwa Perseidy wzięła  się stąd, że te resztki komety Swift-Tuttle znajdują  się w gwiazdozbiorze Perseusza.

A będąc w temacie: dział prasowy amerykańskiego Narodowego Laboratorium Astronomii Optycznej i Podczerwonej podał wiadomość, że astronomowie ze  zdjęć  570-megapikselowej kamery astronomicznej DECam sporządzili  szalenie  szczegółową mapę Drogi Mlecznej.  Mapa zawiera ponad  3,32 miliarda gwiazd i innych obiektów znajdujących  się  w naszej Galaktyce.

Ujmując rzecz od  strony technicznej to połączono zdjęcia z Kamery DECam  z obrazami przekazywanymi z automatycznego teleskopu Pan-STARS i uzyskano pełny, 360 -stopniowy widok całego dysku Drogi Mlecznej. I dzięki temu teraz naukowcy mogą mapować i badać trójwymiarową strukturę Galaktyki oraz rozmieszczenie skupisk pyłu gwiazd.

Kamera DECam powstała w 2013 roku w ramach projektu Dark Energy Survey i została  zainstalowana w chilijskim obserwatorium Cerro Tololo. I dzięki niej astronomowie odkryli jedną  z najbardziej odległych planet karłowatych w Układzie  Słonecznym, która otrzymała mało romantyczne "imię" 20M UZ924.

Napracowali  się panowie  astronomowie setnie, bowiem zidentyfikowali około 3,3 miliarda gwiazd i obiektów z obrazów uzyskanych przez teleskop Pan- STARS oraz orbitalne obserwatorium GAIA.

Nie wiem czy oglądaliście kiedyś to chilijskie obserwatorium - raz oglądałam je na którymś filmie - super odludzie, gdzie co najwyżej diabeł mówi dobranoc.

A ja życzę Wszystkim miłego  weekendu  - u mnie +23 stopnie  i zaczyna  się chmurzyć, a prawdopodobieństwo wystąpienia dziś opadów to aż 80%.


A to fragmencik Drogi Mlecznej

                                           


A tak przedstawia się Obserwatorium Cerro Tololo (Wzgórze Tololo)  w  Chile.  

Zdjęcia z sieci.

20 komentarzy:

  1. W latach 80tych widziałem kometę Halleya. Drugi raz raczej nie dożyję jej przelotu. U mnie z balkonu chyba za jasno na zobaczenie tych perseid. Ale spróbuję coś wypatrzyć.
    Jarek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej powinieneś powędrować poza miasto- zabierz po prostu żonę na jakiś romantyczny wypad za miasto to oboje popatrzycie na Perseidy , każde z Was wypowie po cichutku swoje życzenie i może się te życzenia spełnią?

      Usuń
  2. Milego ogladania wiec - rowniez przyjemnego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że trudno będzie coś obejrzeć- już niebo jest zasnute chmurami w kolorze ołowiu a wiatr dziś strajkuje i nawet listek nie drgnie więc i te chmury tkwią. Miłego weekendu dla Ciebie i tych co z Tobą w domu.

      Usuń
  3. Zdjęcie obserwatorium przypomina mi tort:-)
    Ciekawi mnie, jak oni to wszystko policzyli, w głowie się nie mieści!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni zapewne nie liczyli - zapewne podali wynik zbiorczy z liczników zainstalowanych w kamerach. Niestety to zdjęcie tego obserwatorium kiepsko oddaje otoczenie a tam prawdziwe "wygnajewo" dookoła.

      Usuń
  4. Nie wiem, czy mi sie uda cos zobaczyc, bo niebo jest zasnute, zreszta w miescie jest chyba za jasno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też na niebie dość równa warstwa chmur. Obawiam się, że musiałabyś wyjechać jednak gdzieś poza miasto, np. na "kąpielisko" Toyki no i tak średnio- przeciętnie bliżej północy bo jest dość długo zbyt widno.

      Usuń
    2. Tam sie nie da dojechac, a lazic po ciemku, nawet z pitbulem u boku, to jednak ryzyko i strach.

      Usuń
    3. Też bym sama tylko ze psem nie pojechała tam nocą.

      Usuń
  5. Byliśmy wczoraj po ciemku w lesie, północ była, niebo rozgwieżdżone, Mleczna Droga jak na wyciągnięcie ręki, ale niestety perseid nie było. Mimo tego był to świetny spacer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieki całe nie byłam nocą w lesie i trochę mi tego brakuje. A tu taka susza, że aż strach wejść do lasu.

      Usuń
  6. Chyba przereklamowane, bo stałam i wgapiałam się w niebo dosyć długo, a ciemno u nas potężnie, ani jednej nie zobaczyłam.
    Częściej zdarza mi się zobaczyć spadającą gwiazdę w innych porach roku. Dzisiaj zrobię drugie podejście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu akurat polska szerokość geograficzna nie jest akurat w miejscu, w którym dobrze to zjawisko widać. Moja córka ze 3dni wcześniej widziała 1 spadająca gwiazdę w Weronie.

      Usuń
  7. I ja widuje spadające gwiazdy.... ale nigdy nie zdążę pomyśleć sobie życzenia do spełnienia.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotku- to tak samo jak ja- ostatnio widziałam spadającą gwiazdę i zamiast pomyśleć życzenie powiedziałam do męża- oooo, spadła gwiazda.

      Usuń
  8. Nie planowalam ogladania plejad ale skoro i tak o 3ciej w nocy bylam na balkonie to zerknelam - i nic mi nad glowa nie latalo!.
    Wzielam telefon, uruchomilam ta moja gwiezdna aplikacje a ta mi powiedziala i pokazala ze mam nad glowa Jupiter i Uranus, a to oprocz tysiecy innych gwiazd i ukladow. Golym okiem niebo bylo dosc pustawe a dzieki tej aplikacji widac czego to sie nie ma nad glowa.
    Posle Ci emailem zdjecia nieba jakie mialam nad glowa i zrobilam - moze Cie zacheca do zaladowania podobnej aplikacji. Dla milosnikow astronomii wydaje mi sie wielka gratka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, może uda mi się zainstalować. Raz w życiu widziałam kilka "padających gwiazd", ale to już było dawno. Byłam wtedy na pewnej mazowieckiej wsi. Tu ostatnio wiecznie zachmurzone niebo, poza tym taka duża aglomeracja szalenie zanieczyszcza powietrze.Serdeczności;)

      Usuń
  9. u mnie warunki są niezłe, wystarczy mi wyjść przed dom na podwórze, a mapa tych zanieczyszczeń świetlnych również to potwierdza, tylko się jakoś wzięło zapomniało o tej sprawie, ale spróbuję dziś nadrobić...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie ma szans, musiałabym wyjechać poza Berlin.
      Ale moja córka, która kilka dni temu była w Weronie na nocnym spektaklu Carmen "pod gołym niebem" widziała jedną Perseidę.

      Usuń