drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Ogłoszenie parafialne

Jestem stara, głupia i zadufana w sobie.
 I dlatego mnie tu nie będzie do 19 grudnia.
Tak ogólnie nic mi nie jest, nie choruję, tylko mózg mi
się zlasował.
Do poczytania;)

18 komentarzy:

  1. Co za rozbudowana samokrytyka! A ten tydzien wolnego od bloga dajesz sobie za kare, czy jak? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha...samokrytyka pod wpływem... Wyluzuj, a jak możesz, to przeredaguj to pierwsze zdanie, albo w ogóle go wytnij. Nikt w to nie wierzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. To już nie samokrytyka, to biczowanie siebie, a za co?
    Ale skoro przerwa Ci potrzebna...
    Do miłego więc.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tam, oj tam, zwykła podpucha, by otrzymać nieco głasków o czytelników w stylu: "no nieee, wcale nie jest tak źle, a w ogóle jesteś wspaniała i w ogóle super"...
    a tydzień odpoczynku od blogosfery, gdy święta za pasem to wcale nie takie rzadkie zjawisko...
    pozdrawiać jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałoby się zapytać - ale czemu tak, o co chodzi, co się stało...? Jednak gdybyś chciała o tym mówić, to byś napisała.
    Zatem zrelaksowania Ci życzę, a przerwy czasem są wskazane;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do miłego kolejnego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak mus, to mus. Zatem do 19, pozdrawiam i złap głęboki oddech :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakiś komentarz jadowity? Jeśli tak to z przerwy troll się ucieszy i uwierzy w swoją skuteczność

    OdpowiedzUsuń
  9. O matku bosku, a czegos Ty sie napila, albo napalila ze takie brednie wygadujesz?

    OdpowiedzUsuń
  10. Poczekamy aż się odlasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj kochana, mnie też nachodzą takie chwile, że mi się pisać nie chce, albo mam inne ważne rzeczy do zrobienia. :)
    Poczekam na Ciebie.
    p.s. jedną z najfajniejszych rzeczy było ostatnio odnalezienie po rozpakowaniu kolejnego kartonu wisiorków od Ciebie. Jeszcze tylko jeden "gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie." :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Każdy mózg potrzebuje chwili wytchnienia .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Do miłego poczytania! Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tylko zostawiam znak, że wyszłam spod ziemi.Jako osobowość walcząca, głównie tam, gdzie nie potrzeba, teraz siłuję się z bliżej mi nie znaną infekcją. Kicham na nią, wysmarkuję i wygrzewam się w pościeli. Są więc i dobre strony tego stanu. Na szczęście telewizor w drugim pokoju......:)))))

    OdpowiedzUsuń