drewniana rzezba

drewniana rzezba

czwartek, 31 stycznia 2019

Od wczoraj......

....funkcjonuję w rzeczywistości równoległej.
Mam obtłuczone lewe biodro, prawe kolano, prawy łokieć, obolały ten sam
co przedtem  nadgarstek.
Nie mogę chodzić, nie mogę siedzieć dłużej niż 10 minut, jestem obolała
i....wściekła.
Potwierdziłam regułę, że najwięcej wypadków zdarza się we własnym domu.
Nie spadłam z drabiny ani ze stołka, robiłam czynność którą wykonuję od
wielu, wielu lat, zawsze tak samo.
Na pocieszenie mam dla Was zagadkę:
 " zgadnijcie co  robiłam, że się tak ładnie potłukłam".
Nagród niestety nie będzie;)

29 komentarzy:

  1. Kurtka, nie będę zgadywać. Ja się kiedyś zaczepiłam o końcówkę własnych spodni od piżamy, które miałam na zadku. Wszystko się może zdarzyć. Bardzo ci współczuję. Maść z arniką na wszystko i zimne okłady. I czas. Choć na moje oko, to będzie ciężko z cierpliwością :-)I weź tabletkę od bólu, nie męcz się , to nie potrzebne. Zdrowiej. Dobrze, że nie połamana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesli nie wchodzi w rachube upadek ze stolka lub drabiny, po schodach nie chodzisz jako ze masz winde, to pozostal tylko prysznic.
    Niedobrze Anabell - przykro mi ze tak sie stalo.
    Ja bym tez byla spieniona faktem i unieruchomieniem.
    Kuruj sie lezac i oby szybko minelo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anabell, przynajmniej poczucie humoru cie nie opuscilo!
    Konkurs zaiste tragikomiczny, bardzo wspolczuje, ze sie tak potluklas – ale moze trzeba znalezc w tym i pozytywy, ze nie zlamalas biodra, kolana czy czegos innego.
    Ufff !
    Typuje…albo prysznic ( jak Serpentyna ) ,
    albo moze wyciagalas ciezka tace z piecyka, potknelas sie i przewrocilas?
    Zdrowiej szybko – moge tylko polecic ogladanie dobrych komedii badz czytanie smiesznych blogow –
    smiech tez pomaga:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Głosuje na prysznic, podobno sporo wypadków generuje...
    To w brew pozorom nie śmieszne i bardzo Ci współczuję.
    Uważaj zatem, by prawem serii nic się dodatkowo nie przyplątało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też byłabym wkurzona. Wracaj szybko do zdrowia. <3 No nie wiem, co to mogło być, jakiś wypadek w wannie? Choć można i się pośliznąć na podłodze i wywalić niefortunnie. Teraz patrzę po mieszkaniu i się zastanawiam. hehe Najważniejsze byś szybko wróciła do zdrówka. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam pojecia co moglas robic co zaskutkowalo tak licznymi obrazeniami, ale to jedynie dowodzi mojej terorii, ze najlepiej dla bezpieczenstwa nic nie robic.
    Zdrowiej i pamietaj nic nie rob.

    OdpowiedzUsuń
  7. Froterowalas pracowicie podloge i wygrzmocilas sie na sliskim? Tak kiedys mi sie przydarzylo, a bylam wtedy w ciazy i pomyslalam sobie, ze to koniec. Ale donosilam. :)
    Wracaj szybko do zdrowia i idz do lekarza, bo moze cos sobie uszkodzilas, jakas kosc pekla alboco.

    OdpowiedzUsuń
  8. kanapa, tv. ksiązka, ciepła herbatka malinowa i sen- życzę Ci moja droga szybkiego powrótu do zdrowia,

    OdpowiedzUsuń
  9. Spadłaś ze schodów? Zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. potknelas sie o: kotka-pieska, upadnieta scierke/ksiazke, o zawiniety nieco dywan.

    teraz lezec wygodnie, pic jesc i czytac.

    OdpowiedzUsuń
  11. Spadłaś z łóżka???
    Biedulko Kochana Moja!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie będę zgadywać bo wszystko się może zdarzyć,coś wiem na ten temat.Współczuję i życzę żebyś szybko wyzdrowiała.Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszlas na balkon, otulic choinke..
    mylas podloge i na sliskim sie przejechalas...
    zaczepilas sie, tylko o co?
    No powiedz juz!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie będę zgadywać. Przykro, że się potłukłaś. Oby wracanie do zdrowia było szybkie i jak najmniej bolesne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tak jak Kitty Katty i Jotka - wychodziłaś z wanny i pojechałaś na mydle

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytalam ze najwiecej wypadkow jest w domu w lazienkach i kuchniach powodem sa dywaniki, chodniczki i mokre podlogi na dugim miejscu wypadki w pracy a potem komunikacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eva - przez cholerny dywanik zmarl moj dziadek. Byl juz w slusznym wieku 91 lat, ale byl calkiem sprawny dopoki sie nie posliznal i nie polamal. I juz z tego nie wyszedl. A durny dywanik polozyla moja ciotka, jego wlasna corka... Chronicznie boje sie wszelkich dywanikow , wycieraczek i innych szmat na ziemi bo juz sama tez nie raz wywinelam orla. U mnie w domu dywanikom mowimy wielkie NIE:))

      Usuń
  17. Tańczyłas?? Zdrowiej szybko...

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie odzywa się...jednak się połamałaś ????? Halo ???

    OdpowiedzUsuń
  19. Klik dobry:)
    Na pewno tańcowałaś, wszak karnawał mamy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja przenosiłam się z kanapy na wózek i wylądowałam na podłodze. Nie dałam rady uklęknąć, by podnieść się o własnych siłach. Życzę Ci szybkiego wyleczenia dolegliwości. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
  21. od kiedy złamałem /a dokładniej: nadpękłem/ sobie kiedyś żebro w wannie, to mnie nie zdziwią żadne okoliczności, w których można sobie jakieś kuku zrobić...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  22. Cześć Annabelku,
    oj to się porobiło, mam nadzieję, że dajesz radę odbierać telefony...
    Ściskam Cię mocno!
    p.s. wieszałaś zasłony? Nieeee, nie wzięłabyś się za to. To może uparłaś się, żeby przetrzeć podłogę mopem?

    OdpowiedzUsuń
  23. Anabell Kochana, nie ważne jak byle skutki były niezbyt poważne!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ojej poważnie brzmi...
    Nie zgadnę , ja to najwyżej o dywan bym się potknęła...

    OdpowiedzUsuń
  25. Matko kochana, co się stało? Dobrze, że humor cię nie opuścił. Wracaj szybciutko do zdrowia (ale ostrożnie!)

    OdpowiedzUsuń
  26. Napisze tylko, ze Anabell zyje i to jet dobra wiadomosc, a reszte niech sama uskuteczni :)))))

    OdpowiedzUsuń