drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 18 października 2019

Będzie nudnie.....

......bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje.
Słońce pracuje, wiatr wieje, 18 stopni w cieniu. Jeśli idzie o mnie to mogłoby tak
być ....aż do wiosny.
Nadchodzi sobota i niedziela, a więc pomyślałam, że zrobię na jeden z tych dni
muffinki z serem pleśniowym i oliwkami.
Składniki:
10 dag sera pleśniowego,
100ml śmietany,
3 jajka,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
4 dag zielonych oliwek,
130 g mąki,
szczypta soli i pieprzu.
Wykonanie:
Odkrawamy skórkę z sera, kroimy go w kostkę, odstawiamy na 1 godzinę.
Dodajemy do sera śmietanę i rozcieramy ser ze śmietaną na gładką masę.
Dodajemy jajka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, pokrojone
w małe kawałki oliwki, sól i pieprz i wszystko mieszamy.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 20 -25 min.
Są smaczne również na drugi dzień , mogą też zastąpić w pracy II śniadanie.
Miłego weekendu Wszystkim życzę!!!

23 komentarze:

  1. Jakos mufinki kojarzylam ze slodkim, a przeciez na ostro tez idzie. Przyjemnego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są świetne na piknik.Poza tym jak ze wszystkimi muffinkami- nie trzeba długo tego ciasta mieszać.

      Usuń
  2. To na pewno jest bardzo smaczne!
    Spróbuję. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie smakują, moim też. Piwko i białe wytrawne winko też do nich pasuje;)

      Usuń
  3. O, może też zrobię, brzmi smakowicie.
    taką pogodę na cały rok bym chciała, bo upałów ani mrozów nie lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że nasze pragnienia pogodowe raczej maja małe szanse ma spełnienie się, chociaż niemieccy panowie meteorolodzy zapowiadają, że zima w tym roku będzie "szczątkowa". Zrób, to nie jest wcale dużo pracy.

      Usuń
  4. Lubię wytrawne wypieki, te muffinki wydają mi się w sam raz na sobotnie spotkanie ze znajomymi przy piwku:-)
    W Krakowie również pogoda sprzyja i życzę sobie takiej jak najdłużej.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasują i do piwka i do białego wytrawnego wina. No i zawsze coś nowego zaproponujesz gościom. Jeszcze nie spotkałam takich, którym by to nie smakowało.

      Usuń
  5. Ciekawe danie, w sumie wytrawne rzeczy można też zrobić na bazie ,,słodkich", tak jak w tym przypadku.

    Dziś akurat dostałem propozycję pracy, jednak na razie jestem w zawieszeniu, bo nie zrezygnuję ze stażu na starcie. Trochę w szoku jestem, bo nigdy wcześniej nie korzystałem z portalu łączącego pracodawców z potencjalnym pracownikiem.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niczego się na tym stażu nie nauczysz, wiec może lepiej wybierz pracę.Zerknij w swój PESEL, czas się wziąć do pracy a nie uczyć się do emerytury.

      Usuń
  6. To ja się głupio zapytam: pleśniowy taki z zieloną pleśnią w środku czy camambert albo bree? Bo bym zrobiła, znajomi przychodzą w przyszłym tygodniu...

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie tez przecudna pogoda i taka jakiej bym sobie zyczyla caly rok.
    Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie czescia jej atrakcji jest moznosc trzymania otwartych okien.
    A jak posciel pachnie po trzymaniu jej na zewnatrz :)
    Dobrego weekendu dla Ciebie tez.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wcześnie pochwaliłam pogodę- dziś ani śladu słońca, ponuro i rano mżyło. Osobiście marzy mi się by cały rok było tak pomiędzy 18 a 20 stopni w cieniu a deszcze powinny padać tylko nocą;)

      Usuń
    2. kwestia otwartych okien faktycznie jest kluczowa... kocie okienko na taras znowu jest otwarte, tudzież niektóre okna... oszczędzamy na gazie, a ja nie muszę wstawać w nocy po kilka razy, żeby wpuszczać i wypuszczać Kotę...
      ...
      hm, zawsze mam w sobie "taki gorąc", ale kiedyś byłem bardziej odporny na niskie temperatury, bo na wysokie nigdy nie byłem... czyli faktycznie 18 - 20, a deszcz tylko w nocy, to jest moje optimum...
      za to moja Lady jest zmarźluch totalny, w lecie potrafi spać w skarpetkach i grubym piżamo dresie... chyba tylko czapki i rękawiczek brakuje do kompletu...
      ale przebija nas wszystkich Kota, która (paradoksalnie) uwielbia włóczyć się podczas deszczu, taki waterproof cat mutant... najlepsze jest jednak, gdy odpalamy ogrzewanie:
      - sprawdź kaloryfer, czy grzeje, czy wszystko gra?...
      - luz, nie ma takiej potrzeby, Kota już tam leży...
      p.jzns :)

      Usuń
  8. Lubię muffinki. Są urocze. A takie na ostro też chętnie bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muffinki nie wymagają zbyt wielkiego nakładu pracy - i prosto je się robi. Szybko się robią i....szybko znikają.

      Usuń
  9. na pewno Ci nie pomogę w kuchni, bo zaraz wyżrę ser i oliwki zanim trafią do ciasta...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe w jaki sposób mam znaleźć pracę z moim dotychczasowym doświadczeniem. Nie mam znajomości, nie jestem politykiem, ani nic z tych rzeczy. Wszystkie wymagania zaczynają się od mniej więcej pół roku wzwyż. W listopadzie kończę staż i spróbuję dostać się do tej firmy, skąd dostałem propozycję współpracy.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skorzystaj z tej propozycji, omów sprawę z pracodawcą, może mu wcale nie bedzie przeszkadzałó, że jesteś jeszcze "zielony". Niektórzy pracodawcy lubią przyjmować do pracy takich młodych bez doświadczenia, by ich wychować, nauczyć pod własne potrzeby. Taki "zielony" jeszcze da się czegoś nauczyć, nie jest zmanierowany.

      Usuń
  11. Uwielbiam pleśniowe sery,zajadałam się nimi w Niemczech,na moim_za przeproszeniem- zadupiu wybór prawie żaden.Takie muffinki muszą być pyszne,muszę poszukać jakiegoś sera:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Może się skuszę, zmobilizuję i zrobię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się, skuś, niewiele przy nich pracy! A i za drugie śniadanie mogą robić następnego dnia.

      Usuń