drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 11 października 2021

Muszę .......

                     .......Wam coś pokazać.

Przed Muzeum Tempel, w bawarskiej  miejscowości  Etsdorf, pewien artysta, p. Wilhelm Koch, by uczcić szesnastoletnie rządy  odchodzącej właśnie pani Kanclerz Angeli Merkel, wykonał taki oto pomnik:


Złota w kolorze  pani Angela, siedząca na złotym koniu, oboje  wpatrzeni na wschód, w  stronę wschodzącego słońca.

Pomnik jest wykonany z lekkiego betonu pochodzącego z recyklingu, wykonany w technice 3D. Przez  sześć miesięcy będzie własnością Muzeum a potem trafi .........na sprzedaż.

No więc jeśli ktoś z Was ma jakąś  niewielką posiadłość może wystartować by się na ten pomniczek załapać.

Mnie to się on nawet podoba, poza tym jakoś przez te 16 lat polubiłam  panią Angelę Merkel i smutno mi, że już odchodzi. No ale ja nie mam żadnej posiadłości więc nie miałabym gdzie tego postawić.

Miłego nowego tygodnia dla Was! I może teraz  trochę jazzu?

                      




26 komentarzy:

  1. To już wolę ją na żywo, w ogóle to dziwnie wygląda na tym koniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pocieszenia, że nie tylko u nas stoją swoiste straszydełka. Ale i tak jest bardziej do siebie podobna niż straszące w Polsce pomniczki JP2 lub LK.Nie mogę tylko odgadnąć dlaczego pan artysta usadowił panią Kanclerz na koniu.

      Usuń
    2. Na pewno lepsza od naszych rodzimych koszmarków, tylko dlaczego w pozie do przemawiania, na koniu?

      Usuń
    3. Mnie też to zastanawia. Ale wszak wiadomo, że artyści myślą nieco inaczej niż my.

      Usuń
  2. Wszystko sie zgadza, fryzura, ubranie i "Merkel-Raute", rece ulozone w romb. Brakuje siodla, lejcy i cokolu. Dlaczego siedzi na amerykanskim Quarter Horse? Czyzby prezent od p.Traumpa? Czytalam wywiad z tworca tego pomnika. Z tego co mowil, inspiracja byla obecna wystawa w Tempel-Museum, ktora pokazuje zdjecia jezdzcow. Autor tych zdjec napisal na ten temat rowniez ksiazke. Twierdzi, ze obecnych politykow, oprocz Trumpa,Putina i Kima, nie mozna przedstawic jako jezdzcow konnych. Nie wyobraza sobie pomnika Angeli Merkel na koniu. Koch pokazal, ze jest to mozliwe. Rzezbiarz twierdzi,ze sam nie wie czy pomnik jest uznaniem czy ironia.
    Pozdrawiam
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja to się głównie uśmiałam, choć prawdę mówiąc od zawsze lubiłam panią Merkel. Poza tym i tak ten pomnik, nawet jeśli jest tylko żartem, jest bardziej udany niż polskie pomniki JP2 czy brata-bliźniaka.

      Usuń
  3. Pozwol ze tylko podniose brwi ze zdziwienia........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwolę, chociaż wiesz, nie marszcz przy tym czoła, skóry szkoda;) Zabawny jest ten pomnik i znacznie lepszy od tych, które stoją w Polsce ku czci JP2 i LK. Tu przynajmniej nie ma problemu z rozpoznaniem kto jest na tym pomniku. I bardzo udany jest ten koń!

      Usuń
  4. Posiadłości też obecnie nie posiadam, poza tym nie jestem pewna, czy taki pomnik nadaje się na niestrzeżoną posiadłość. :) Mam nadzieję, że trafi gdzieś do strzeżonego holu, gdzie będzie cieszył oko posiadacza. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeśli ktoś będzie miał naprawdę duży hol to może i stać w holu. Albo na jakimś wewnętrznym podwórku i koniecznie pod jakimś zadaszeniem, bo nie wiem czy ten "lekki cement z recyklingu" wytrzyma kurz i deszcze.

      Usuń
    2. Miejmy nadzieję, że biednej Kanclerce nie będą w przyszłości obesrywać głowy gołębie i inne ptaszki :)))

      Usuń
    3. To w sumie dość niski pomnik, więc może nie być dla ptaków miejscem dobrym jako punkt obserwacyjny i nie będą na nim zbyt często przysiadać.

      Usuń
  5. Koń na bank z Janowa Podlaskiego. Ostatni jaki został.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nit, po czym poznałeś że z Janowa Podlaskiego?

      Usuń
    2. Może po tym, że taki trochę zabiedzony? :D

      Usuń
    3. Eeee, nie zabiedzony, zobacz jaką ma ładną muskulaturę!

      Usuń
  6. Kiedyś oglądałam film dokumentalny o Angeli Merkel i przyznam, że po tym co o Niej usłyszałam jako człowieku, polityku i kobiecie,darzę Ją szacunkiem. Ciekawe ilu wcześniejszych kanclerzy przedstawiano na koniach. Może to taki niemiecki zwyczaj? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę wrażenie, że na koniach przedstawiano głównie facetów i to głównie wodzów naczelnych i ewentualnie królów, którzy stawali na czele swych armii.Zarządzanie państwem nie jest rzeczą łatwą, nietrudno o drobne potknięcia, trudno o nienarobienie sobie wrogów - wiadomo- wszystkim się nie dogodzi. Ale i tak długo się na tym stanowisku utrzymała- 16 lat to naprawdę dobry wynik.
      Serdeczności;)

      Usuń
  7. Piękny gest.....A to czy pomnik udany czy nie to już inna sprawa...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieco dziwny będzie dla mnie ten kraj bez p. Merkel u steru. Ciekawa jestem kiedy uformuje się nowy rząd- bo im szersza koalicja tym z reguły trudniej dojść do porozumienia we wszystkich kwestiach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomnik, za życia osoby "pomnikowanej" - trochę dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dlaczego dziwne? Czy wyrazy uznania należą się tylko tym, którzy już przeszli w inny wymiar?

      Usuń
  10. W ogrodzie bezproblemowo bym ja postawila razem z tym kuniem, ale nie chcem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to bym chyba samego konia postawiła, bo ten kuń całkiem ładny jest, ale nie postawie bo nie mam ogrodu:(

      Usuń
  11. Klik dobry:)
    Bardzo sztywno na tym koniu siedzi.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli prawidłowo siedzi- na koniu nie wolno się garbić;)
      Serdeczności;)

      Usuń