drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 18 listopada 2023

Dopiero co.......

 .........pisałam tu o Saturnie, bo to temat dla mnie znacznie mi milszy niż roztrząsanie co pewien  starzec  miał na myśli ubliżając rodakom.

A więc  wracając  do Saturna- dziś wyczytałam, że międzynarodowy zespół astronomów korzystający z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a  zaobserwował dziwne  smugi na jego pierścieniach. Pojawiają się one  wtedy, gdy Saturn zbliża  się do równonocy. Tyle  tylko, że nikt  nie wie dlaczego się one pojawiają.

Na  Saturnie są cztery pory roku, a jeden rok na Saturnie jest dłuższy   niż rok ziemski a na  dodatek każda pora  roku trwa około siedem lat ziemskich. Wyobrażacie  sobie zimę trwającą siedem lat?  Ja po dwóch  miesiącach mam  zimy dość po koniuszki włosów.

W trakcie  równonocy pierścienie  Saturna są skierowane w stronę Słońca i wtedy owe "smugi" na pierścieniach są najjaśniejsze. 

Kiedy na Saturnie zbliża  się przesilenie letnie lub zimowe owe  smugi znikają.

Następna, najbliższa równonoc jesienna na północnej półkuli Saturna nastąpi 6 maja 2025 roku. I w trakcie zbliżania  się tego momentu owe  dziwne smugi staną się znów bardziej widoczne. Seria  zdjęć z Teleskopu Hubble'a połączonych w  całość ( robionych w odstępie 4 minut) ukazała jak te dziwne  smugi obracają  się wokół Saturna. Jak zmierzono to szybkość  ich obrotu  nie pokrywa  się z obrotem pierścieni ani polem magnetycznym planety.  W ramach  dociekania czym  są te  dziwne  smugi wysnuto teorię, że te  smugi są cieniem lodowych  chmur.

A tak w ogóle owe  smugi po raz  pierwszy zostały odkryte przez misję NASA Voyager na początku lat osiemdziesiątych XX wieku.  Nowy program Hubble'a tworzy  archiwum danych o zewnętrznych planetach Układu Słonecznego i będzie gromadził dane wizualne i spektroskopowe i być może z czasem dowiemy  się więcej o tym dziwnym "smugowym zjawisku".

Tylko jakoś nie mogę się doczytać co z tych danych będzie  miał podatnik.Czy głodni dzięki tej wiedzy będą najedzeni a bezdomni będą mieli gdzie  zamieszkać?


Miłej niedzieli  Wszystkim!!!


11 komentarzy:

  1. Ja czytam i słucham zachwytów nad kolejnymi startami rakiet, ale sama nie zachwycam się, dość śmieci krąży w Kosmosie, nie mówiąc o zanieczyszczeniu powietrza...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wręcz przerażają te ilości wystrzeliwanych wciąż w przestrzeń przeróżnych satelitów i innych urządzeń. W pewnym momencie ten złom zacznie w niekontrolowany sposób wracać na Ziemię i sypać się nam na głowy. Może jeszcze nie za naszego życia, ale podejrzewam, że nasze wnuki będą miały z tego powodu "przechlapane".
      anabell

      Usuń
  2. Mam od dawna podobne odczucie - badania zwiekszaja wiedze o Kosmosie ale dla nas nie maja praktycznego znaczenia. W dodatku ile razy wyczytam o korekcji wczesniejszej teorii to mi tylko daje watpliwosci czy te nowe sa prawidlowe.
    Milej niedzieli Anabell.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie kosztowne są te wszystkie badania i nadal te wszystkie akcje sprawiają na mnie wrażenie macania po omacku jakiejś tkaniny by określić jej.......kolor. U mnie +10, przeleciał jakiś deszcz, na drzewie za moim oknem trzymają się jeszcze aż 4 malutkie, żółte liście, reszta gałęzi tego starego , wielkiego drzewa już goła.
      anabell

      Usuń
  3. Dobrze,ze jesteśmy na Ziemi a nie na Saturnie,siedmioletniej zimy bym nie przeżyła :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym nie wyrobiła siedmioletniej zimy, nie lubię tych krótkich dni, deszczu, mgły, śniegu, tych ciepłych ciuchów. Najchętniej bym na jesieni wzięła jakąś tabletkę nasenną i obudziła się gdy już będzie późna i ciepła wiosna.
      anabell

      Usuń
  4. A Saturnianie, patrząc na Ziemię, dziwią się, jak można tak szybko przechodzić z zimy w lato i odwrotnie. Kręćka można dostać! Ledwo człowiek odkurzy ciepłe palto, znów trzeba szukać letnich ubrań!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam to tylko śnieżne bałwany chyba mieszkają, bo to baaardzo zimna planeta, nawet latem.

      Usuń
  5. Dowiadujemy się wiele na temat dziwnych zjawisk we wszechświecie, a nie potrafimy ogarnać tych u siebie: biedy, bezdomności, chorób...
    Z tego co piszesz o najbliższym nam kosmosie wynika, że najdogodniejsze warunki do życia- takiego jakie my znamy- istnieją na matce Ziemii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podejrzenie, że na wielu planetach może istnieć życie, tyle tylko, że nie koniecznie takie jakie my znamy. Bieda, bezdomność, choroby wg niektórych religijnych doktryn - wszystko się wyrówna i poprawi po śmierci;)
    anabell

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyrażam uznanie za treści, które dają do myślenia. Twój post zrobił na mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń