.......romansem.
A szkoda. Brzydko mówiąc zaczynam "się nie wyrabiać". Muszę bardzo szybko
opanować bardzo obcy dla mnie język, czyli niemiecki.Nie dość, że szybko to i
tanio, bo moja emerycka kieszeń nadmiarem gotówki nie grzeszy. Może ktoś zna
jakiś patent?
Poza tym nagle nazbierało się wiele spraw tzw. administracyjnych do rozwiązania
w trybie pilnym.
A na dodatek okazuje się, że im człowiek starszy tym trudniej o szybki i pełny
powrót do zdrowia.Ślubnemu wydawało się, że po tej re-operacji przepukliny
będzie tak jak za pierwszym razem ale wiadomo- "nic dwa razy się nie zdarza".
Od tamtej operacji minęło 8 lat a w międzyczasie była poważna operacja
kardiologiczna i związany z nią przymus stosowania stale warfaryny,co komplikuje
każdy jeden zabieg chirurgiczny.Wprawdzie w okresie przed opercyjnym, w trakcie
i po nim zamienia się warfarynę na heparynę to i tak krwawienia wewnętrzne
niestety są.Nie wykluczam, że za tydzień może się okazać konieczny powrót pod
skalpel.
Reasumując- będę rzadko bywała i bardzo rzadko pisała na bloggerze. Gdy mi się
nieco sytuacja rozjaśni, przejaśni i wyklaruje - przyrzekam, że wrócę i wszystko
jaśniej wyłożę.
Zdrowia dla Was, powodzenia!
OdpowiedzUsuńO matko:(:( Klops. Kup coś gadającego po niemiecku i puszczaj w koło, oglądaj filmy i czytaj w tym języku, choćbyś na razie nic nie wiedziała z tego, najpierw trzeba się osłuchać, a potem słówka...słówka... słówka...
OdpowiedzUsuńmam taką darmową aplikację na telefonie duolingo.com (nie wklejam adresu żeby nie spamować)
OdpowiedzUsuńrano przez 10 min uczę się przy laptopie w domu a potem w miarę możliwości robię ćwiczenia na telefonie, obojętnie gdzie jestem, w tramwaju itd
mój angielski jest żałosny ale i tak przeszłam cały kurs w 100 dni a ten kurs jest jak gra, nie da się ominąć jakiegoś etapu
Zdrowia i wytrwałości życzę i Tobie i Małżonkowi!!!Pozdrowienia z Katowic ślę!
OdpowiedzUsuńNie mam patentu, ale w kazdej chwili sluze wlasna osoba przez telefon, w razie jakichs watpliwosci czy problemow. Dobrze byloby, zebys miala telefon stacjonarny, bo na taki moge dzwonic do Polski za darmo. Albo moglybysmy telefonowac przez WhatsApp, jesli go masz.
OdpowiedzUsuńWhatsApp i konwersacje. Zapraszam Anabell-;))
OdpowiedzUsuńPrzez komórkę także mogę bo mam darmo!! 723 161 937 Zapraszam-;)
OdpowiedzUsuńJak szybko i skutecznie to nie wiem...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie wszystkich spraw !
Oj troche Ci sie zagescilo zycie. Nie mam zadnego patentu na nauke jezyka, ale zycze powodzenia.
OdpowiedzUsuńNo i co wazniejsze zeby z Mezem wszystko bylo w porzadku.
Zdrowia dla męża i ciebie. Wracaj jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńNiech się rozjaśni jak najszybciej. Zdrowia Wam obojgu życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Oby wszystkie sprawy potoczyły się jak najlepiej życzę i zdrowia Wam obojgu.
OdpowiedzUsuńZdrowia i szybkiego klarowania! Jezykowo, jak pisze Jaskólka, radio, filmy i co jeszcze da sie wgrac w sluch, tylko w tym jezyku, pomimo, ze poczatkowo nic nie bedziesz rozumiala! Dopiero, jak sie minimalnie osluchasz, brac sie za cos bardziej fachowego.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTyle się dzieje u Ciebie a ja zajęłam się Stasiem i portretami w ilości masowej. Zdrowia, zdrowia zyczę cały czas!!!!!
Oj, to się nazbierało teraz u Ciebie nieciekawych rzeczy. Powodzenia, trzymam kciuki za niemiecki. Ja nie nauczam, niestety mam znajomości głównie wśród tłumaczy, więc nie mogę Ci też nikogo polecić... Zresztą z Twoją organizacją dawno już masz ten pomysł rozpracowany. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci z całego serca, żeby wszystkie nieprzyjemne sprawy zniknęły z Waszego życia, a wraz z wiosną zaświeciło słoneczko - nie tylko na zewnątrz, ale przede wszystkim w środku Twojej duszy:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:)
Sorry, ale z wiekiem nowa wiedza wchodzi do głowy niełatwo. Przynajmniej w moim przypadku. Niemniej życzę powodzenia! A mężowi jak najszybszego powrotu do pełni formy!
OdpowiedzUsuńAniu, dasz rade! Wierze w Ciebie, poradzisz sobie ze wszystkim aby tylko zdrowie Wam dopisywalo, to wszystko bedzie dobrze. Wiesz o tym, prawda?
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o nauke jezyka, to przede wszystkim osluchanie i nauka, nauka i jeszcze raz nauka, czyli wkuwanie slowek.
Jesli moge Ci jakos pomoc, to pisz; atanerzchicago@gmail.com
Usciski Kochana!
Mój przyjaciel, gdy poznał Niemkę, w celu opanowania języka oglądał filmy w wersji oryginalnej. Podobno bardzo mu to pomogło. Sama nie sprawdzałam. I Tobie i mężowi życzę sił, cierpliwości w zmaganiu się z dolegliwościami. Ukłony.
OdpowiedzUsuńO masz, zdrowia Wam życzę ...
OdpowiedzUsuńDuzo zdrowka dla Meza <3 Aniu, Najlepiej uczyc sie najpierw samych najpotrzebniejszych slowek. Wszystko co cie otacza a potem coraz wiecej i wiecej. Masz wnuki ,ktore napewno beda pomagac a Niemiecki wbrew pozorom az tak trudny nie jest. Jesli lubisz czytac to wprowadz latwe ksiiazeczki ale bron Boze nie czytaj ani nie rozmawiaj ze slownikiem... zniecheca. Dasz rade!!! Moja metoda...? Uczyc sie jezyka jakby sie zadnego nie znalo...ja nigdy nie tlumacze w glowie na "nasze" po prostu slowo ma wywolywac obraz danej rzezcy w glowie... Tym sposobem kilka jezykow mam opcykane ;)
OdpowiedzUsuń