drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 15 czerwca 2024

A dziś.......

 .....było tak:




I nawet padał deszcz, ale chwilami słońce też trochę "pracowało".

Słucham  dziś cały  dzionek muzyki lat  pięćdziesiątych i  sześćdziesiątych. Żeby  było śmieszniej, to po raz  pierwszy niektóre utwory słyszałam w końcówce  lat sześćdziesiątych i aż musiałam sprawdzać kiedy powstały, bo dałabym  się zabić,  że znacznie  później. No ale nie wykluczam, że ja byłam nieco opóźniona w  słuchaniu muzyki rozrywkowej.

 Miłego weekendu Wszystkim!!!



12 komentarzy:

  1. U nas było bardzo duszno, spacer nie dawał wytchnienia, nie padało, mimo chmur i zapowiedzi o deszczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest zawsze nieco śmiesznie, bo Berlin zajmuje bardzo duży obszar i dzielnice mają własne stacje pogodowe i nie zawsze pogodynka komputerowa melduje mi prognozę dla mojej dzielnicy, ale dla sąsiedniej.Ostatnio zapowiedzieli u mnie burzę- była, ale w sąsiedniej dzielnicy, ja tylko widziałam odległe błyskawice, nawet grzmotów nie słyszałam. Dziś w tej chwili jest +19, ma być 23 , a na jutrzejszy wieczór zapowiadają burze i też ma być ciepło. A jak będzie to się zobaczy;) Jakoś od zimy to są tu tylko przelotne deszcze.

      Usuń
  2. Zazdroszcze Ci deszczu! Jako ze jest pelnia lata mam ciagle upaly i sztuczne podlewanie. Dzisiaj mamy pobic rekord temperatury obecnego lata - bedzie 40St a odczuwalna temperatura oczywiscie wyzsza.
    Z innych wiadomosci - wszystko ulozone, zaplanowane, zamowione wiec przeprowadzam sie, wylatuje ze swego miasta 4tego lipca. Najgorszym "meblem" do przenosin bedzie Bella, az truchleje.
    Obecny tydzien jest wiec ostatnim w tym domu, jeszcze majacym w miare normalny wyglad - pozniej zaczna przybywac trzy rozne firmy zabierajace dobytek.
    Smutno mi wiec .....
    Milej reszty niedzieli Anabell.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie smuć się - będzie dobrze, choć i niezbyt łatwo, bo takie przemeblowywanie swego życia zawsze jest trudne. Deszcz wczoraj padał u mnie kilka razy w ciągu dnia. I dobrze, że z przerwami, bo wtedy wszystko elegancko zostanie wessane w ziemię - a na mojej ulicy drzewa cierpią na niedobór wody. Przesyłam Ci same dobre myśli - gdybym była blisko to bym Ci pomogła bardziej czynnie. Przytulam;)

      Usuń
  3. W Warszawie nie było za dużo deszczu. Oczywiście nie chcę urwania chmury jak w Gnieźnie chociażby, gdzie gradu było po kostki chyba na chodnikach. Jednak coś by się przydało dla poprawy samopoczucia i roślinności wokół.

    Co do muzyki to czasem też się łapię, że jakiś hit umieszczam w innych latach zupełnie niż powstał. Czasem jest to po prostu sytuacja taka, że standard bluesowy dajmy na to nagrywany jest po latach przez kogoś i zdobywa wtedy popularność. Tak było na przykład z hitem ,,Stairway to heaven" Led Zeppelin. Po latach dopisano w ramach ugody sądowej do autorów pewnego twórcę Czarnego bluesa.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam na FB jak zalało Gniezno - istny koszmar. Aktualnie w wielu miejscach w Europie a i poza nią było wiele takich niemiłych i trudnych sytuacji jak podtopienia a na dodatek osuwiska w górach - 5 minut i nagle urywa się pół szosy i wpada w dół do płynącej w dole rzeki. Przyczyn wiele, a na dodatek jądro Ziemi zwalnia swe obroty. Na razie jeszcze niczego nie odczuwamy, ale nie wiadomo jak długo jeszcze będzie względny spokój w tej kwestii. Serdeczności Piotrze;)

      Usuń
  4. Było tak jak u nas ;) A do nas pora dżdżysta zawitała na dobre. Codziennie chmury, deszcz i straszna duchota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj u mnie przelatywały deszcze, dziś słońce od rana i cieplutko, choć w tej chwili tylko 19 stopni, no ale nie ma wiatru.

      Usuń
  5. Lato w tym roku marne. U nas prawie codziennie pada.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mieszkam w jakiejś dość dziwnej dzielnicy, bo bardzo często pada w innych dzielnicach a tu tylko się chmurzy. Jak na razie to nie mogę narzekać na pogodę. Jest nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  7. A my czekamy na armagedon burzowy, który zapowiedziany jest na noc. Mam nadzieję, że największe atrakcje mnie ominą, nie tęsknię do potopu ,gradobicia i tajfunów, niech już nadal będzie susza. Ale widziałam, że dzisiaj (piątek) nad Berlinem też się dzieje choć wygląda spokojniej niż gdzie indziej. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaczęło u mnie padać, choć zapowiadali opady dopiero od godziny 18,00. Tu z reguły prognozy się zgadzają co do minuty, więc jestem nieco zdziwiona, że już pada.Życzę Ci by to załamanie pogody u Ciebie nie wyrządziło żadnych szkód. I słonka na weekend życzę!!!

      Usuń