drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 5 lipca 2019

Wreszcie mi się udało....

....klapnąć , więc jest muzyka   na weekend.
Całkiem świeżutkie nagranie mojego ulubionego duetu wiolonczelowego:


I tylko  nieco starsze nagranie   Luki Sulica:


No i dla tych co chcą się nauczyć tańczyć tango:


Zrobiłam ogólnodostępną listę lekcji tanga, demonstrowaną przez tę moją
ulubioną parę.
Jeżeli kogoś interesuje, to proszę w wyszukiwarkę You Tube wpisać:
"Play Lista Suarez,Achaval, work, Anna K.,"
wtedy na to  traficie. No i trzeba koniecznie wpisać  to "Anna K."
bo nie ja jedna układałam Play Listę z udziałem tych  tancerzy.
Tych lekcji nagrałam chyba 71.
 Miłego weekendu Wszystkim, słonka  bez upału ;))


14 komentarzy:

  1. A czy twój partner chętny do nauki?
    W liceum chodziłam na kurs tańca, ale bez mojego chłopaka, bo nie dał się namówić...

    OdpowiedzUsuń
  2. A skądże- do dziś wydaje mu się, że umie tańczyć.Nie wiem czemu, ale Polacy nie są narodem "tanecznym" ani rozśpiewanym- faceci polscy uważają taniec za coś im uwłaczającego, za niegodne ich zajęcie. Zajęciem godnym jest zaś obalenie pół litra, pobicie się z kimś ewentualnie spranie żony lub dzieciaka.
    Gdy byłam w 7 klasie podstawówki mieliśmy wszyscy "fazę tańca"- w każdą sobotę była u kogoś w domu prywatka i uczyliśmy się wtedy tańczyć.Każdy przynosił z domu jakiś "winyl do tańca" i od popołudnia do 22,00 tańczyliśmy. Kursy tańca były wtedy w Warszawie szalenie drogą inwestycją, żaden rodzic by za niego nie zapłacił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taniec - zawsze chciałam umieć dobrze tańczyć różne tańce. Nie było jakoś na to czasu. Może teraz jako kobieta dojrzała w końcu znajdę na to czas. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z własnego doświadczenia wiem, że jak się ma na coś niewymowną ochotę i bardzo się to lubi to zawsze się ten czas znajdzie.Sporo malujesz, a to jednak czasochłonne zajęcie i pewnie dające Ci więcej radości niż taniec. Całe nasze życie to ciągłe wybory na co poświęcić czas;)

      Usuń
  4. Sam kiedyś uczyłem się tanga, nawet pamiętam z kilka kroków... :D Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to masz okazję przypomnienia ich sobie.
      Miłego;)

      Usuń
  5. No to sobie potańczyłam z Tobą od samego rana...:-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu, w USA, w wiekszych miastach istnieja sale balowe w ktorych mozna potanczyc wlasnie te dzis niepopularne tance, do muzyki Wielkich Orkiestr. Te orkiestry tez juz wymarly ale isnieja nagrania. A na tance przychodza starsi ludziie, czesto pary malzenskie i tancza tanga, walce i inne fokstroty, ubrani odpowiednio do epoki. Gdy corka mieszkala w Miami to jednego razu poszlam popatrzec i podobalo mi sie, tym bardziej ze np tango rownie dobrze wyglada tanczone przez mlodych jak starszych. Ale i to wymiera - w moim miescie podobno kiedys bylo i upadlo a szkoda. I mowi mi to ze ciezko byloby w mym miescie znalesc umiejacych tanczyc te dawne tance.
    Z kolei wciaz widze reklamy wystepow baletow, jakichs grup tanczacych ale to wszystko tak nowoczesne i inne ze nie zwracam na to uwagi.
    To jeszcze jedna strona tego wymierajacego swiata, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest sporo klubów, w których można się nauczyć tańczyć. Poza tym niemal każda młoda para jeśli przewiduje że będzie wesele to stara się "liznąć" nieco wiedzy na ten temat, żeby prawidłowo i ładnie zatańczyć swój pierwszy taniec na własnym weselu. I sporo jest też chętnych do takich klubów. Coś mi się zdaje, że młodszy Krasnal będzie za jakiś czas chodził do klubu, w którym uczą się....hip-hopu.
      Na razie chodzi na ...ściankę wspinaczkową , wyraźnie geny po dziadku ze strony matki;)

      Usuń
  7. U mnie nie ma upału więc już jest miło. na tango uwielbiam patrzeć, sama nie tańczę bo nie chcę kaleczyć tego pięknego tańca. Uściski Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, z całą pewnością nie kaleczyłabyś żadnego tańca, nie doceniasz siebie po prostu!!!
      Dziś na tyle tu chłodno, że siedzę w domu w dresie a na wyjście mogę włożyć kurteczkę.
      Strasznie mało piszesz;(
      Buziam;)

      Usuń
  8. Lubiłam i lubię tańczyć. Jeszcze dziś nieźle mi wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba jak ten Maciek z ludowej przyśpiewki- jak mi zagrają na pogrzebie coś do tańca to pewnie urna z prochami będzie skakać do rytmu.Taniec to życie, jak dla mnie;)

      Usuń