drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 6 lutego 2023

....mam i ja

 

 

Jestem zdruzgotana! Omal nie  zemdlałam  z wrażenia gdy wyjrzałam  bladym świtem  przez  okno i zobaczyłam ten biały osad na  wszystkim, a na termometrze  zaledwie minus 2 stopieńki i coś  arcy drobnego fruwało delikatnie  w powietrzu. A w pokoju, przy  włączonym kaloryferze ustawionym na "3" mam  "aż" 18 stopni ciepła. Wypowiedziałam 3 razy  zaklęcie brzmiące "zimo znikaj", ale niestety nie  zadziałało. Miłego dnia Wszystkim!!!

16 komentarzy:

  1. U nas troche wczoraj poproszylo, a potem wszystko stopnialo i dzisiaj znow mamy sloneczna wiosne z temperatura +5°C. I niechaj tak zostanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na razie cały dzień na malutkim minusie, ale więcej nie popadało. Ale przedtem to miałam nawet +7 w porywach.

      Usuń
  2. Ale masz przynajmniej dostęp do zakupu węgla po "normalnej" cenie. Może trochę przeszarżowałem, ale "u nas" mimo słabej zimy są problemy z ogrzewaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia jak tu jest z węglem. W Berlinie nie ma zbyt wielu elektrociepłowni, jest baradzo dużo budynków jeszcze przedwojennych. W budynkach prywatnych, tych przeznaczonych na wynajem to mają kotłownie indywidualne, głównie ogrzewane gazem. Budynek w którym mieszkam jest z r.1900, jest zrewitalizowany, mamy nawet windę i centralne ogrzewanie- piec centralny na gaz. Ciepłą wodę mamy z indywidualnych term przepływowych.

      Usuń
  3. Śnieg to był kilka godzin i stopniał. Nie ma już po nim śladu. Na ogrzewanie nie narzekam. W domu plus 26 stopni. To lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nawet gdybym nastawiała na "5" to i tak niczego nie osiągnę, bo w kotłowni jest ustawione ograniczone grzanie, bo kocioł jest ogrzewany gazem. Tu wyszło odgórne zarządzenie, że właściciele domów mają ustawić tak ogrzewanie a nie inaczej.Jeśli ustawią na wyższą temperaturę to będą surowe kary, To nie Polska, że wolnoć Tomku w swoim domku. Po prostu należy się cieplej ubrać.

      Usuń
  4. To już skrajne zniewolenie narodu żeby urzędasy decydowały jak ciepło w domu może mieć obywatel. I dla ich widzimisię mają ludzie marznąć i ubierać ciepłe gacie. Wolę jednak polskie obyczaje ze jak bardziej nagrzewam dom to zwyczajnie mam wyzsze rachunki. Proste i logiczne. Ile nagrzeje tyle zapłacę. No ale jak Merkel uzalezniła kraj od ruskiego gazu to takie są efekty jej głupiej polityki całowania Putina na powitanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie się z Panem zgadzam. Nakazy prosto z totalitarnego państwa.

      Usuń
    2. Oczywiście zgadzam się z panem. Rząd mówi: skacz! A obywatele: jak wysoko?

      Usuń
    3. Najgorsze ze pewnie Niemcy sa zadowoleni ze władza tak o nich dba i łaskawie pozwala we własnym domu marznąć. To już masochizm. Od czasów Hitlera ordnung muss sein. Polska jest bardziej cywilizowana w temacie ogrzewania. Płacę rachunki więc grzeję ile chcę. Moja sprawa i moje pieniądze.

      Usuń
    4. To jest problem państwa totalitarnego. Ważniejsza jest grupa niż jednostka. Jednak ci tak naprawdę podejmujący decyzje to siedzą w nagrzanych domach i nie zasuwają elektrykami (których bateria wysiada w niskich temperaturach. A jak działa, to jest bardzo mało wydajna.

      Usuń
  5. Zima jakby się rozkręca, choć tu gdzie jestem (u syna) śnieg stopniał tego samego dnia, co się pojawił...byle do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyz nie wspaniale gdy jedynym naszym zmartwieniem jest odrobina sniegu, w dodatku w lutym gdy mu sie nalezy?
    Ale sytuacja z ogrzewaniem domu nie podoba mi sie - nie powinno tak byc iz ktos Ci narzuca jaka masz miec temperature. Skoro tak i marzniesz moze potrzebujesz kupic sobie maly grzejnik elektryczny?
    U mnie kwitna narcyze, jednak pogoda skacze jak glupia - w jeden dzien +16, na drugi +6.
    Trzymaj sie zdrowo i cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  7. dziś mam na polu raptem minus jeden, nic się nie dzieje, uciąłem sobie spacerek z kotami, ale...
    czytam w necie prognozę, że w sąsiednim powiecie, jeszcze bliżej gór zapowiadają na jutro minus dwadzieścia dwa... zrobiło mi się dziwnie, zaglądam na inną stronę meteorologiczną, tam gdzie najczęściej zaglądam, a tam stoi tak: w mojej okolicy jutro ma być plus jeden dwa, a tam, gdzie ma być minus dwadzieścia dwa ma być zero w porywach do plus jeden...
    ja rozumiem, że to tylko prognoza, więc tym bardziej nic się nie dzieje, ale z taką różnicą zdań w tym temacie dawno nie miałem do czynienia...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro zima zaczyna się w lutym, to potrwa do maja. Ech, życie, życie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez bym sobie zyczyla, aby ta zima poszla precz! Zbyt wysokie oplaty za gaz i nie lubie, kiedy jest zimno.

    OdpowiedzUsuń